Honda Jazz Crosstar e:HEV – Idealny samochód do miasta

Jazz to samochód, który ewoluował przez lata, dostosowując się do zmieniających się potrzeb kierowców i technologii motoryzacyjnych. Jest to model, który zdobył uznanie na całym świecie za swoją niezawodność, ekonomiczność i praktyczność.

Honda Jazz, znana również jako Honda Fit na niektórych rynkach, to samochód osobowy klasy miejskiej produkowany przez japoński koncern Honda Motor Company. Historia tego modelu jest dość interesująca i obejmuje kilka generacji. Pierwsza generacja Hondy Jazz została wprowadzona na rynek w 1981 roku. Był to mały, kompaktowy samochód, który miał trudny start w Europie. Po przerwie, model powrócił na rynek w 2001 roku, tym razem jako Honda Fit w Japonii i Ameryce Północnej, a jako Honda Jazz w Europie. Samochód zyskał popularność dzięki swojej przestronności i ekonomiczności. W 2008 roku wprowadzono trzecią generację, która była bardziej nowoczesna i oferowała lepsze osiągi oraz większy komfort. Model ten kontynuował sukces poprzednika, zdobywając uznanie za niezawodność i praktyczność. Czwarta generacja, wprowadzona w 2013 roku, przyniosła jeszcze więcej innowacji, w tym zaawansowane technologie bezpieczeństwa i bardziej wydajne jednostki napędowe. Najnowsza, piąta generacja, wprowadzona w 2020 roku, to model hybrydowy, który łączy nowoczesny design z ekologicznymi rozwiązaniami. Honda Jazz piątej generacji jest ceniona za niskie zużycie paliwa i nowoczesne technologie.

Wschodząca gwiazda

Natomiast Honda Jazz Crosstar to specjalna wersja popularnego modelu Honda Jazz, która została wprowadzona na rynek nieco później. Jest to samochód, który łączy cechy miejskiego hatchbacka z elementami crossovera, oferując większy prześwit i bardziej terenowy wygląd. Crosstar wyróżnia się na tle standardowej wersji dzięki unikalnym detalom stylistycznym, takim jak plastikowe osłony nadkoli, relingi dachowe, specjalne zderzaki czy metalowe wstawki. Te elementy nadają mu bardziej surowy i dynamiczny wygląd. Obecnie Crosstar to jedyna wersja Hondy Jazz, która jest dostępna w pełnej opcji w hybrydzie. Zasadniczo można dobrać tylko kolory lakieru w wersji metalic.

Przeczytaj też: MG4 Comfort  – elektryk na każdą kieszeń?

W środku jest dobrze

Wnętrze samochodu jest przestronne i funkcjonalne, co jest charakterystyczne dla całej linii Jazz. Dzięki ogromnej przedniej szybie, przez którą wpada dużo światła, mamy też znakomitą widoczność. Wszystkie przełączniki i pokrętła, które znajdziemy na desce i kierownicy są analogowe. To bardzo dobra wiadomość, bo dzięki temu możemy je obsługiwać bezwzrokowo i działają za każdym razem, a nie jak dotykowe, na które trzeba zerknąć w trakcie jazdy i często wymagają wielokrotnego dotyku. Wszystkie analogowe przełączniki mają przyjemny i wyczuwalny skok, a pokrętła dają delikatny opór i wydają ciche dźwięki. Kolorystycznie wnętrze utrzymane jest w szarościach i czerniach, przełamanych małymi białymi akcentami, które pojawiają się na kierownicy i przy gałce zmiany biegów automatycznej skrzyni biegów. Co ciekawe w Jazzie nie zastosowano przycisków do zmiany trybów jazdy RNDB, ale pozostano przy starym rozwiązaniu z dźwignią. Trochę szkoda, bo jest to idealne miejsce na telefon lub inne podręczne gadżety, jak klucze czy portfel. Przyciski takie stosuje się szczególnie w małych samochodach, ze względu na oszczędność miejsca. Tak mają np. MG4 czy ID.3.

Za kołem

Kierownica jest w pełni multimedialna, z jej poziomu możemy sterować tym, co wyświetlają zegary, muzyką a także tempomatem. Za kierownicą znajdziemy nieduży ekran, którego wyświetlane treści możemy modyfikować. Jest skromnie, ale funkcjonalnie i bez przepychu. Centralnie umieszczony ekran  do inforozrywki jest dotykowy, ale posiada po lewej stronie przyciski fizyczne i pokrętło od głośności. Zaraz pod nim znajdziemy panel do obsługi klimatyzacji i dwa gniazda USB-A z czego jedno służy tylko do ładowania smartfona, a drugie do połączenia z Apple Car lub Android Auto, ale obie aplikacje są obsługiwane bezprzewodowo. Na wysokim tunelu środkowym standardowo – dźwignia zmiany trybów jazdy, hamulec ręczny i przycisk wymuszający pracę silnika elektrycznego.

Przeczytaj też: Testujemy samochód elektryczny Jeep Avenger – SUV roku

Jest wygodnie

Siedzenia to mieszanka materiałów i skóry syntetycznej. Fotele są wygodne, podgrzewane i oddychające, ale sterowane ręcznie, co przy cenie 130 000 zł trochę dziwi. Za to tylne siedzenia zaskakują, ponieważ zastosowano w nich technologię składania, zarówno oparć jak i siedziska na dwa sposoby. Gdy położymy tylne oparcia, to uzyskamy ogromną powierzchnię bagażnika o pojemności powyżej 1200 litrów, ale gdy podniesiemy tylne siedziska do pionu, wówczas otrzymamy sporych rozmiarów powierzchnie do przewożenia wysokich gabarytów (844 litry). Sam bagażnik jest nieduży i ma zaledwie 304 litry. Znajdziemy w nim uchwyty na zakupy, a także ukrytą pod podłogą, niedużą skrytkę. Lewarek i zestaw naprawczy do opony ukryty jest w prawej ściance pod plastikową zaślepką, który łatwo przeoczyć.

Na bogato

Dodatkowo, Crosstar oferuje zaawansowane technologie bezpieczeństwa, takie jak systemy wspomagające kierowcę i nowoczesne rozwiązania multimedialne. Wszystko to mamy w jedynym, słusznym pakiecie podstawowym, bo innego nie ma. Chociaż jest jedna rzecz, której mi brakowało, a do czego się przyzwyczaiłem ostatnio bardzo. Jest to mianowicie system ostrzegania przy zmianie pasa, ale można to wybaczyć Hondzie, bo widoczność w samochodzie jest doskonała w każdej szybie. Na pokładzie znajdziemy też coraz mniej popularną nawigację. Niektóre firmy jak np. Citroen czy Jeep rezygnują z niej, bo kierowcy bardzo często używają Google maps przez Android Auto albo Apple maps przez Apple Car. Ja  też faktycznie z nich korzystam, ale ostatnio miałem przygodę w górach, w które pojechałem Jeep’em i gdy znalazłem się w miejscu, w którym zabrakło zasięgu, to przestała mi działać nawigacja w Apple Car i nawet sam telefon. Pozostało mi wracać na pamięć. Ogólnie rzecz biorąc Jazz Crosstar jest bardzo dobrze wykonany i robi dobre wrażenie. Wszystko jest na swoim miejscu, nic nie trzeszczy, nie odstaje, zastosowane materiały ładnie wyglądają, ale i są miłe w dotyku. Nie znajdziemy to twardych, surowych plastików. Wsiadając do auta, czuje się jakość Hondy. Mimo faktu, że jest to najmniejszy samochód z całej gammy, to Japończycy utrzymali wysoki poziom, co niestety w samochodach innych marek nie jest standardem.

Napęd 3 w 1

Pod maską Hondy Jazz Crosstar znajduje się hybrydowy układ napędowy e:HEV, który łączy silnik benzynowy z silnikiem elektrycznym. Taki układ zapewnia nie tylko niskie zużycie paliwa, ale także płynną i dynamiczną jazdę. Nowa Honda Jazz Crosstar oferuje możliwość jazdy na jednym z trzech dostępnych napędów. Elektrycznym, który zapewnia natychmiastowe przyśpieszenie od momentu ruszenia, dzięki wykorzystaniu energii przechowywanej w akumulatorze do zasilania silnika elektrycznego. Benzynowym 1,5 l o mocy 109 KM, który zapewnia wyższą prędkość jazdy na autostradach, równocześnie ładując akumulator oraz Hybrydowym wykorzystującym silniki elektryczne razem z silnikiem benzynowym podczas codziennej jazdy w celu zapewnienia optymalnej mocy i niesamowitego przyspieszenia. Łączna moc Jazz Crosstar to 122 KM, co pozwala przyspieszyć od 0-100 km/ w ok. 9 sekund. Początkowo sądziłem, że tak lekki samochód z silnikiem 1,5 l i wsparciem elektrycznego będzie miał lepsze osiągi, ale po kilku dniach jazdy zrozumiałem, że w tym rozwiązaniu nie chodzi o tego typu osiągi. Honda Jazz Crosstar została stworzona do mega ekonomicznej jazdy po ulicach miast. To właśnie w mieście pracuje doskonale i ekonomicznie, bo jak się bardzo postarać, to spalanie spadnie nam do 3.5 l/100km, przy normalnej jeździe osiągniemy wynik między 4 a 4,5 litra. Natomiast w trasie, gdy Jazz pracuje głównie na silniku spalinowym i jednocześnie ładuje akumulatory, spalanie może wahać się od 6 do 7 litrów.

Podsumowanie

Honda Jazz Crosstar e:HEV to małe miejskie auto, które zostało stworzone do codziennej jazdy po ulicach miast. Naturalnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pojechać w dłuższą trasę i nadal spalanie będzie na niskim poziomie w porównaniu z innymi markami, które oferują spalanie od 8 litrów w górę. Crosstar to auto małe, którym możemy poruszać się dynamicznie, które łatwo się prowadzi i które bardzo łatwo się parkuje. Jego bardzo dobra widoczność 360 stopni, dzięki dużym oknom i wąskim słupkom jest niezastąpiona w mieście. Gdzie się nie obejrzymy, wszystko widać jak na dłoni. Zmiana trybów jazdy odbywa się automatycznie i często nawet nie słyszymy kiedy to silnik spalinowy zaczął pracować. Jest on cichy i dyskretny, ale po wdepnięciu podłogi, zaczyna głośno pracować. Ładowanie baterii nie wymaga podłączenia do ładowarki, bo jest to miękka hybryda i akumulator ładuje się sam w trakcie jazdy i podczas hamowania. System działa sprawnie i zapewnia dynamiczną jazdę i niskie spalanie. Dodatkowo wersja Crosstar wygląda dużo lepiej niż standardowy Jazz, którego zresztą w ofercie już nie znajdziemy.

Cena: 130 000 zł