Dziwne nowe gatunki stworzeń znalezione w toksycznym jeziorze
W niezwykle niegościnnym jeziorze naukowcy odkryli nowy, maleńki gatunek, który tworzy ogromne kolonie. Te dziwne stworzenia mają niezwykłą relację z innymi mikrobami i mogą nawet dostarczyć wskazówek na temat pochodzenia złożonego życia.
Nowy gatunek nazwano Barroeca monosierra i należy on do grupy mikrobów zwanych choanoflagellata – organizmów jednokomórkowych, które mogą gromadzić się w kolonie i zachowywać się jak wielokomórkowe formy życia.
Jak podaje międzynarodowy zespół naukowców w przeciwieństwie do innych „choanos” (choanoflagellata), B. monosierra została odkryta w super słonym środowisku i rozwijała się tam znakomicie, tworząc kolonie składające się z prawie 100 komórek, nawet cztery razy większe niż spokrewnione gatunki.
Co dziwniejsze, w centrach kolonii znajdowały się jeszcze mniejsze społeczności żywych bakterii, co czyniło B. monosierra jednym z najprostszych organizmów posiadających własny mikrobiom. Mikroby mogą chronić się przed toksyczną wodą jeziora, sugerują naukowcy z USA, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, albo choanos mogą hodować bakterie, aby później je zjeść. Albo jedno i drugie – czytamy na portalu.
Choanoflagellata są szczególnie interesujące dla biologów, ponieważ ich zachowanie polegające na tworzeniu kolonii może również pomóc w poznaniu luki ewolucyjnej między organizmami jednokomórkowymi i wielokomórkowymi.
Jedną z interesujących rzeczy w nich jest to, że kolonie te mają kształt podobny do blastuli – pustej kuli komórek, która tworzy się na wczesnym etapie rozwoju zwierząt. Chcieliśmy dowiedzieć się o tym więcej – powiedziała biolog komórkowy Nicole King z University of California w Berkeley.
Mono Lake w Kalifornii to wyjątkowo nieprzyjemne miejsce do życia. Jest prawie trzy razy bardziej słone niż Ocean Spokojny i przesiąknięte chlorkami, węglanami i siarczanami, które nagromadziły się przez ponad 80 000 lat. W związku z tym niewiele form życia nazywa je domem – głównie muchy alkaliczne, krewetki solankowe i kilka gatunków małych robaków.
Nowy „gość” w jeziorze
Jednak gdy naukowcy przyjrzeli się bliżej próbce wody z jeziora Mono, zauważyli nieznanego wcześniej mieszkańca.
Było tam pełno tych wielkich, pięknych kolonii choanoflagellata. To znaczy, były największe, jakie kiedykolwiek widzieliśmy – powiedziała King.
Naukowcy planują wykorzystać B. monosierra do badania interakcji między bakteriami i bardziej złożonymi organizmami. Mogą nawet pomóc nam lepiej zrozumieć, jak życie dokonało tego kluczowego skoku od form jednokomórkowych do wielokomórkowych.
Badania opublikowano w czasopiśmie mBio.
Źródło: sciencealert.com
Czytaj też: Żagiel słoneczny pomyślnie rozkłada skrzydła w kosmosie
Grafika tytułowa: Levan Badzgaradze / Unsplash