Satelity szerokopasmowe Astranis zwiększą przepustowość

Astranis planuje rozmieszczać na orbicie od 2026 roku o 50 procent większe satelity szerokopasmowe, aby zapewnić pięciokrotnie większą przepustowość. Pozostaną jednak znacznie mniejszymi niż typowe geostacjonarne statki kosmiczne.

Dyrektor generalny John Gedmark powiedział, że satelita Omega została zaprojektowana tak, aby zapewnić przepustowość ponad 50 gigabitów na sekundę w porównaniu z 10–12 Gb/s dla każdego z dziewięciu satelitów, które klienci zamówili z myślą o wystrzeleniu w ciągu najbliższych dwóch lat. Omega ma nieco większą masę, bo waży około 600 kilogramów i jest wielkości zmywarki do naczyń.

Tradycyjne satelity szerokopasmowe ważące tysiące kilogramów mogą osiągnąć rozmiary autobusu szkolnego, zapewniając im więcej miejsca na transpondery.

Na przykład każdy satelita w konstelacji nowej generacji Viasat waży około 6000 kilogramów i został zaprojektowany tak, aby zapewnić przepustowość 1000 Gb/s, chociaż w pierwszym Viasat-3 wystąpił problem, który zmniejszył tę przepustowość o ponad 90 proc. – czytamy na portalu.

Podobnie jak małe satelity geostacjonarne, nad którymi pracuje szwajcarska satelita Swissto12, statki kosmiczne Astranis są skalowane tak, aby zapewniać bardziej ukierunkowane usługi szerokopasmowe na mniejszym obszarze, takim jak jeden kraj.

Dotychczasowymi klientami Astranis są lokalni operatorzy telekomunikacyjni pragnący zapewnić zasięg regionalny w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Argentynie, Tajlandii i na Filipinach.

SpaceX ma w tym roku wystrzelić partię czterech satelitów Astranis na jednej rakiecie Falcon 9. W przygotowaniu do wystrzelenia jest pięć kolejnych satelitów.   

Według Gedmarka pierwszy satelita Omega zostanie ukończony w połowie 2025 roku i ma być w pełni elektryczna, co wydłuży żywotność projektu do prawie 10 lat i poprawi manewrowość na orbicie. 

Źródło: spacenews.com

Czytaj też:

Grafika tytułowa: NASA / Unsplash