NASA monitoruje wyciek w rosyjskim module ISS
NASA twierdzi, że bada długotrwały wyciek powietrza w module Rosyjskiej Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, którego wielkość niedawno się podwoiła.
Jak donosi Space News na odprawie zorganizowanej 28 lutego na temat zbliżającej się misji Crew-8 na stację, której wystrzelenie jest obecnie zaplanowane na wieczór 2 marca, Joel Montalbano, kierownik programu NASA ISS, powiedział, że wyciek w module serwisowym Zvezda wzrósł około tydzień przed wystrzelenie na stację statku towarowego Progress MS-26. Dwa dni później statek kosmiczny pomyślnie zadokował na rufie statku Zvezda.
Zespoły to obserwują. Pracujemy z naszymi rosyjskimi kolegami nad kolejnym krokiem. Nie ma to wpływu na bezpieczeństwo załogi ani działanie pojazdu – powiedział Montalbano, cytowany przez portalu.
Montalbano powiedział później, że wyciek wzrósł do ponad 0,9 kilograma utraconego powietrza dziennie, czyli dwukrotnie więcej niż poprzednio wykryty w tej części Zvezdy. Wyciek występuje w przedsionku zwanym PrK, pomiędzy portem dokującym a resztą modułu. Sekcję tę można odizolować, aby zminimalizować utratę powietrza z pozostałej części stacji.
„Wycieki” na ISS
Po raz pierwszy podobny wyciek został wykryty w 2019 roku i został szczegółowo przeanalizowany przez Roscosmos i NASA. Obejmowało to nałożenie taśmy Kapton w celu zatkania wycieku, a także zainstalowanie mierników do pomiaru naprężeń w module, które mogą powodować pęknięcia.
Specjaliści z NASA wskazują, że w najgorszym scenariuszem może dojść do utrata tego portu dla stacji kosmicznej, ale nie stanowiłoby to zagrożenia dla egzystencji całej Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Źródło: spacenews.com
Czytaj też: Chiny wyniosły w kosmos pierwszego satelitę z nowej serii
Grafika tytułowa: Norbert Kowalczyk / Unsplash