Japoński lądownik księżycowy SLIM odzyskał zasilanie!
Agencja kosmiczna JAXA poinformowała, że jej lądownik księżycowy SLIM odzyskał w końcu zasilanie. Kontrolerzy misji nawiązali łączność z sondą, która wznowiła badania naukowe na naturalnym satelicie Ziemi.
Po wylądowaniu lądownika wykryto problem ze złym jego położeniem i nie był on a wstanie pobierać energii przez panele słoneczne i musiał przejść na zasilanie realizowane przez baterię wewnętrzną. Jednak dzięki temu lądowaniu Japonia stała się już piątym krajem w historii, któremu udało się z sukcesem wylądować na Księżycu.
Po wylądowaniu JAXA zdecydowała się na wyłączenie lądownika, aby nie doprowadzić do wyładowania się baterii. Jak podaje agencja Reuters odzyskanie zasilania było możliwe dzięki zmianie kierunki padania promieni słonecznych. Niemniej lądownik zdołał uwolnić swoich małych towarzyszy.
Małe księżycowe łaziki badawcze
Misja miała przede wszystkim na celu zademonstrowanie technologii precyzyjnego lądowania, umożliwiającej statkowi kosmicznemu wylądowanie w promieniu 100 metrów od punktu docelowego. Celem SLIM było lądowanie na pochyłej krawędzi wewnątrz szerokiego na 300 metrów krateru Shioli. Dokładność z jaką lądownik osiadł na powierzchni zostanie oceniona na podstawie obserwacji z orbity Księżyca.
Tymczasem jak się okazało lądownik SLIM osiadł około 50 m na wschód od pierwotnego miejsca docelowego.
SLIM wystartował 6 września 2023 r. na rakiecie H-2A z japońskiego Centrum Kosmicznego Tanegashima wraz z teleskopem kosmicznym XRISM, dla którego NASA i JAXA obecnie rozwiązują problemy. SLIM początkowo wszedł na niską orbitę okołoziemską i rozpoczął serię manewrów podnoszących orbitę w ramach swojej okrężnej podróży na Księżyc, która dotarła 25 grudnia.
SLIM nie bez powodu otrzymał taką nazwę, gdyż ma zaledwie 2,4 m wysokości, 2,7 m długości i 1,7 m szerokości, a jego masa to około 700 kilogramów (z czego blisko 70 proc. tej masy stanowi paliwo).
Jak przypomina portal SLIM to jedna z wielu prób lądowania na Księżycu, które mają odbyć się w tym roku. Chiny przygotowują się do misji polegającej na pobraniu próbek z odległej strony Księżyca. Start zaplanowany na maj. Z kolei amerykańska firma Intuitive Machines planuje maksymalnie trzy lądowania. Wystrzelenie pierwszego, IM-1, jest obecnie zaplanowane na luty.
Źródło: space24.pl/spacenews.com
Czytaj też: Kosmiczne wahadłowce – dlaczego się nie sprawdziły?
Grafika tytułowa: Roméo A. / Unsplash