Czarne dziury pędzą jak Formuła 1 we Wszechświecie

Czarne dziury potrafią się poruszać i to z oszałamiającą prędkością. Do niedawno naukowcy uważali, że osiągają one szybkość około 5 000 km/s.

Wyniki nowych badań nad czarnymi dziurami po raz kolejny zaskakują świat nauki. Tym razem naukowcy James Healy i Carlos O. Lousto z Rochester Institute of Technology, wykorzystując superkomputer wykonali ponad 1300 symulacji numerycznych opisujących zderzenia czarnych dziur.

Badacze chcieli sprawdzić, jaka jest możliwa największa prędkość czarnej dziury powstałej w wyniku zderzenia dwóch mniejszych czarnych dziur. Uwzględnili różne kąty zderzeń, w tym kolizje bezpośrednie oraz bliskie przeloty czarnych dziur obok siebie – czytamy na portalu.

Nowe obliczenia wskazały, że czarne dziury mogą poruszać się z prędkością ponad 28 500 km/s. Przy takiej szybkości dystans z Ziemi na Księżyc pokonalibyśmy po około 13 sekundach. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie „Physical Review Letters”.

Czarne dziury powstają po śmierci gwiazd lub w wyniku ich ewolucji i są czarnymi plamami w przestrzeni, gdzie przyciąganie grawitacyjne jest tak silne, że nawet światło nie jest w stanie od niego uciec. Siła ta przyciąga materię, dopóki nie zamknie jej w nieprawdopodobnie małej przestrzeni.

W kosmosie wiemy o występowaniu czarnych dziur o masie gwiazdowej (np. kilkanaście mas Słońca) oraz supermasywnych czarnych dziur o masach milionów, a nawet miliardów mas Słońca. Te drugie znajdują się w centrach wielu galaktyk. W 2019 roku naukowcom udało się uzyskać obraz czarnej dziury (a w zasadzie jej cienia) w centrum galaktyki M87, a w 2022 roku opublikowano obraz dla czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej. W przypadku gwiazdowych czarnych dziur nie ma na razie takich zdjęć – czytamy także na portalu.

Czytaj też: Indie planują już kolejne misje. Tym razem w kierunku Słońca

Źródło: wp.pl

Grafika tytułowa: Frantisek Duris / Unsplash