POCO F5 – niezły smartfon dla oszczędnych!
Xiaomi znane jest z tego, że serwuje nam obecnie kilka submarek dedykowanych klientom o mniej zasobnych portfelach. Redmi to brand wycelowany w osoby szukające kompromisu między ceną a jakością. POCO natomiast to linia zaprojektowana z myślą o młodszych fanach Androida. Całkiem niedawno rynkowego debiutu doczekał się POCO F5. Postanowiłem sprawdzić, czy może być on ciekawą alternatywą dla innych smartfonów w cenie około 2000 złotych.
Ekran
Smartfon POCO F5 został wyposażony w ekran o przekątnej 6,67″ pracujący w rozdzielczości Full HD+. Jest to matryca AMOLED o odświeżaniu 120 Hz. Możemy się więc spodziewać naprawdę godnych podziwu możliwości w zakresie wyświetlania obrazu. Kąty widzenia są niezłe, a kolory dobrze odwzorowane. Spora przekątna ekranu sprawia, że za pośrednictwem testowanego smartfona można bardzo wygodnie konsumować treści multimedialne, czy też grać w ulubione gry mobilne. Zapomnijmy jednak o możliwości obsługi urządzenia jedną ręką. Nie każdemu spodobają się takie gabaryty.
Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie – zgodnie z rynkowymi trendami – została umieszczona w centralnym miejscu u góry ekranu. Charakteryzuje ją rozdzielczość 16 MP i jest to niezłej klasy rozwiązanie, które zapewni satysfakcjonującą jakość wykonywanych selfie oraz prowadzonych rozmów wideo. Czytnik linii papilarnych został osadzony w klawiszu blokowania. To bardzo powszechny trend na średniej półce cenowej – producenci szukają oszczędności, gdzie się da, by nie podnosić zbytnio cen swoich urządzeń.
Wydajność
Nowy smartfon POCO został wyposażony w nowoczesny procesor Snapdragon 7+ Gen 1 wspierany przez 12 GB pamięci RAM i 256 GB przestrzeni na nasze dane. Takie zestawienie jest dość unikalne w przedziale cenowym reprezentowanym przez testowanego smartfonu. Dzięki niemu nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami związanymi z wydajnością. Dzięki mocnej specyfikacji POCO F5 może posłużyć do grania – i to na całkiem wysokich ustawieniach detali – w najpopularniejsze produkcje dedykowane urządzeniom mobilnym. POCO F5 oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem 5G. Oprócz klawisza blokowania na krawędzi mamy także klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Miłym akcentem jest natomiast obecność złącza słuchawkowego. Całość pracuje pod kontrolą Androida 13 z estetyczną nakładką systemową MIUI 14.
Zawartość zestawu i jakość wykonania
POCO F5 trafia do nas w standardowym – jak na producenta przystało – pudełku. Wraz z telefonem producent serwuje nam papierologię, igiełkę tacki SIM oraz kabel USB-C i ładowarkę o mocy 67 W. Zestaw jest więc solidny i nie będziemy mieć powodów, by narzekać. Konkurencja jest bardzo często oszczędna na tym polu oferując nam w pudełku wyłącznie smartfon i kabelek do ładowania. Co ciekawe, w zestawie mamy też „tradycyjne” silikonowe etui.
Pozytywnie zaskakuje jakość wykonania. Generalnie cała obudowa jest bardzo dobrze spasowana. Nic tu nie trzeszczy i nie skrzypi pod naporem palców. Moje obawy budził jedynie design plecków. Są one połyskujące, więc będą się bardzo brudzić, palcować i szybko rysować. Zdecydowanie warto zainwestować w dobrego case’a, który ograniczy zużycie obudowy smartfonu oraz nada mu ciekawy wygląd.
Funkcje multimedialne
Na ekranie POCO F5 komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Obraz będzie bardzo płynny dzięki wysokiemu odświeżaniu. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime Video czy HBO Max. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na aplikacjach Spotify i YouTube Music. Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości (tu mam na myśli odtwarzanie w aplikacji YouTube). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem.
Funkcje foto/wideo
POCO F5 to smartfon ze średniej półki cenowej. Nie powinniśmy się więc po nim spodziewać powalającej na kolana jakości wykonywanych zdjęć. Daleko mu do urządzeń wyposażonych w zaawansowane moduły foto o potężnej rozdzielczości. Sprzęt jednak całkiem nieźle radzi sobie z wykonywaniem okazjonalnych ujęć na wakacjach, spotkaniach rodzinnych itp. Możemy też za jego pośrednictwem sfotografować na przykład dokumenty.
Producent wyposażył testowany smartfon w trzy obiektywy:
- główny – 64 MP,
- ultraszeroki kąt – 8 MP,
- makro – 2 MP.
Wideo nagramy maksymalnie w 4K i 30 kl./s. Jeśli zależy nam na 60 kl./s., to musimy już przełączyć się na rozdzielczość Full HD. Stabilizację mamy tu optyczną i co ciekawe – lepiej wypada ona w przypadku rozdzielczości Full HD, niż 4K. Co prawda pojawiają się tu pewne rozmycia podczas poruszania się w trakcie nagrywania jednak nie oszukujmy się – sprzęt tej klasy nie zaoferuje nam stabilizacji na poziomie Samsunga Galaxy S23 czy iPhone 14. Na plus bardzo intuicyjna w obsłudze apka aparatu.
Bateria
POCO F5 zasilany jest baterią o pojemności 5000 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi jeden pełny dzień intensywnej pracy. Dodatkowo, gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją sprawnie uzupełnić dzięki ładowaniu 67 W. Ładowanie od 0 do 100% trwa mniej niż godzinę i to dość rozsądny wynik, który ucieszy osoby prowadzące intensywny tryb życia, które nie lubią podłączać smartfonu do ładowarki na długo.
Podsumowując…
POCO F5 to dobrze zaprojektowany smartfon, który trafi w gusta osób poszukujących po prostu dobrze wyposażonego urządzenia, mającego sprawdzać się na co dzień, za około 2000 złotych. Jego największe zalety to zadowalająca wydajność pracy oraz niezła jakość wykonywanych zdjęć. Do wad można zaliczyć połyskujące plecki, które łatwo się brudzą i nie będą zbyt dobrze znosiły trudów codziennego użytkowania. Jeśli możecie wydać na nowe urządzenie z Androidem 2199 złotych – będziecie zadowoleni. Warto jednak poczekać kilka miesięcy – ceny smartfonów POCO dość szybko spadają.
Grafika tytułowa: POCO