Wojciech Zaremba. Polak wpływa na losy świata

30 listopada 2022 roku to data, która zapisała się złotymi zgłoskami w historii ludzkiej cywilizacji. Tego dnia zadebiutował prototyp chatbota wykorzystującego model języka GPT-3 opracowany przez firmę OpenAI.

Szaleństwo związane z możliwościami jakie daje wykorzystanie tego chatbota rozniosło się z prędkością błyskawicy. Serwisy technologiczne (i nie tylko) prześcigają się z wiadomościami dotyczącymi nowej technologii. Tuzy wyznaczający do tej pory kierunki rozwoju informatyki są pod ogromnym wrażeniem zjawiska.

Przełom

Sam Bill Gates powiedział, że rozwój sztucznej inteligencji jest tak samo przełomowy jak powstanie mikroprocesora, komputera osobistego, Internetu i telefonu osobistego. Jego zdaniem chatboty wyposażone w sztuczną inteligencję zmienią sposób, w jaki ludzie pracują, uczą się, podróżują, korzystają z opieki zdrowotnej i komunikują się ze sobą. Całe sektory współczesnego rynku produkcji i usług będą musiały dostosować się do tego zjawiska. Firmy będą wyróżniać się tym, jak dobrze z niej korzystają.

„Mam szczęście, że brałem udział w rewolucji PC i rewolucji internetowej. Jestem tak samo podekscytowany tym momentem. Ta nowa technologia może pomóc ludziom na całym świecie poprawić swoje życie. Jednocześnie świat musi ustalić zasady drogi, aby wszelkie zalety sztucznej inteligencji znacznie przewyższały jej wady i aby każdy mógł z niej korzystać bez względu na to, gdzie mieszka i ile ma pieniędzy. Era AI jest pełna możliwości i odpowiedzialności” – skomentował Gates.

Czytaj także: Bill Gates wychwala ChatGPT

Może nie wszyscy wiedzą, ale za tym przełomowym wynalazkiem stoi nasz rodak – Wojciech Zaremba.

Wojciech Zaremba z Kluczborka do historii

Urodzony w Kluczborku w 1988 roku. Od najmłodszych lat przejawiał pasję do matematyki i nauk przyrodniczych. Realizację swoich zainteresowań rozpoczął od stworzenia niewielkiego laboratorium w piwnicy domu, w którym mieszkał.  

Już w drugiej klasie podstawówki zapisał się na kółko chemiczne, choć w tym czasie według programu nauczania nauka podstaw chemii zaczynała się w pierwszej klasie gimnazjum, cztery lat później.

Po raz pierwszy o Wojtku zrobiło się głośno w 2007 roku, kiedy to w wieku niecałych 19 lat zdobył srebrny medal podczas międzynarodowej olimpiady matematycznej w Wietnamie. To oraz inne osiągnięcia naukowe zagwarantowały mu miejsce na Uniwersytecie Warszawskim na wydziale matematyki, informatyki i mechaniki.

Paryska Ecole Polytechnique to kolejny etap polskiego geniusza. Zaremba uzyskał aż dwa tytuły magistra w dziedzinie matematyki, a po drodze uzyskał również stypendium doktoranckie Google w ramach programu North American Google PhD Fellows.

To wyróżnienie pozwoliło mu rozpocząć przygodę ze studiowaniem informatyki na Uniwersytecie Nowego Jorku, gdzie w 2016 roku obronił pracę doktorską poświęconą uczeniu maszynowemu. Uzyskanie doktoratu na tej prestiżowej uczelni zajmuje średnio pięć lat – Zarembie zajęło to połowę tego czasu.

Jako świeżo upieczony inżynier sztucznej inteligencji podjął staż w jednym z największych przedsiębiorstw komputerowych świata, w amerykańskiej Nvidii.

Źródło: Wikipedia

Następne etapy w drabince na szyty kariery

Google Brain to zespół badawczy zajmujący się sztuczną inteligencją głębokiego uczenia się pod patronatem Google AI, działu badawczego Google zajmującego się sztuczną inteligencją. Założona w 2011 roku firma łączy otwarte badania nad uczeniem maszynowym z systemami informatycznymi i zasobami obliczeniowymi na dużą skalę. Zespół stworzył narzędzia, takie jak TensorFlow , które umożliwiają publiczne korzystanie z sieci neuronowych, z wieloma wewnętrznymi projektami badawczymi AI. Celem zespołu jest stworzenie możliwości badawczych w zakresie uczenia maszynowego i przetwarzania języka naturalnego.

Podczas rocznego pobytu w Google Zaremba został współautorem pracy o właściwościach sieci neuronowych. Skoncentrował się na dopasowaniu możliwości sieci neuronowych do mocy algorytmicznej programowalnych komputerów.

Ośrodki badawcze Google Brain oraz Meta AI zapewniły dalszy rozwój kariery naukowej, której efektami były publikacje, według bazy Google Scholar cytowane prawie 50 tysięcy razy.

OpenAI – czy to ten szczyt?

I tak oto w 2015 roku Zaremba został jednym ze współzałożycieli OpenAI, firmy badawczej non-profit zajmującej się sztuczną inteligencją. Celem przedsięwzięcia od początku działalności jest stworzenie bezpiecznej sztucznej inteligencji. W OpenAl Zaremba pracuje jako kierownik badań robotyki i zasiada w radzie doradczej Growbots, startupu z Doliny Krzemowej, którego celem jest automatyzacja procesów sprzedażowych z wykorzystaniem uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji.

Wojciech Zaremba jest przekonany, że to co robi w ramach pracy w OpenAI jest przełomowe. W rozmowie z „Forbesem”, Polak porównuje sztuczną inteligencję do takich osiągnięć nauki jak wynalezienie elektryczności albo silnika.

„Niektórzy sądzili, że da się przy jego pomocy rozświetlić pomieszczenie, ale nikt nie przypuszczał, że przyczyni się do powstania radia czy komputera. A teraz prąd jest wokół nas. I podobnie będzie z AI – mówi w rozmowie z „Forbesem”.

Jego zdaniem „sztuczna inteligencja to jedna z najlepszych rzeczy, jakie spotkają ludzkość”. Dzięki niej w ćwierć wieku będzie można rozwiązać problemy, na które w innym wypadku potrzebowalibyśmy dziesięć razy więcej czasu.

„Sztuczna inteligencja jest jak silnik. Kiedy został odkryty, ludzie też się obawiali, że ten mięsień mechaniczny, który może zmiażdżyć ludzką czaszkę, będzie strasznym wynalazkiem. Że przez niego ludzie pracujący na roli stracą pracę. I rzeczywiście do tego doszło – kiedyś około 60 proc. ludzkości zajmowało się produkcją żywności, a dziś zaledwie dwa procent. Tyle że nikt nie chce powrotu do sytuacji sprzed lat”.

CV Zaremby jest imponujące – ma na swoim koncie m.in. pracę w Google czy w Facebook’u. W przytaczanym wywiadzie opowiada także jak duży wpływ na jego podejście do pracy miał Elon Musk, twórca Tesli.

„Elon to przede wszystkim niewiarygodnie inspirujący człowiek. Zaraził mnie myśleniem w kategoriach first principles (pierwszych zasad). Chodzi o rozpatrywanie problemów w taki sposób, aby jak najszybciej dojść do ich prawdziwych fundamentów. To bardzo przyspiesza pracę” – przekonuje.

Celem OpenAI, według Zaremby jest rozwijanie sztucznej inteligencji dla dobra ludzkości i znalezienie metod na zbudowanie takiej jej wersj,  która maksymalnie mogłaby przysłużyć się ludziom. Firma równocześnie rozwija kilka projektów, a główną rolą Zaremby jest kierowanie zespołem odpowiedzialnym za przetwarzanie języka naturalnego oraz nadzorowanie projektu badawczego Codex.

Codex

Jest to model sztucznej inteligencji pozwalający na przetwarzanie języka naturalnego na kod. Przy wprowadzeniu odpowiednich instrukcji Codex może na przykład napisać prostą grę lub aplikację. Zaremba odpowiadał też za dział OpenAI pracujący nad rozwojem robotyki.

Źródło: OpenAI – Rubin Chen


Jak możemy przeczytać na stronie internetowej, Codex jest potomkiem GPT-3. Jego dane szkoleniowe zawierają zarówno język naturalny, jak i miliardy linii kodu źródłowego z publicznie dostępnych źródeł, w tym kod w publicznych repozytoriach GitHub. OpenAI Codex jest najbardziej wydajny w Pythonie, ale jest również biegły w kilkunastu językach, w tym JavaScript, Go, Perl, PHP, Ruby, Swift i TypeScript, a nawet Shell. Ma 14 KB pamięci na kod Pythona, w porównaniu do GPT-3, który ma tylko 4 KB – dzięki czemu może wziąć pod uwagę ponad 3 razy więcej informacji kontekstowych podczas wykonywania dowolnego zadania.

Główną umiejętnością GPT-3 jest generowanie języka naturalnego w odpowiedzi na podpowiedź języka naturalnego, co oznacza, że ​​jedynym sposobem, w jaki wpływa na świat, jest umysł czytelnika. OpenAI Codex w dużej mierze rozumie język naturalny GPT-3, ale tworzy działający kod, co oznacza, że ​​możesz wydawać polecenia w języku angielskim do dowolnego oprogramowania z interfejsem API. OpenAI Codex umożliwia komputerom lepsze zrozumienie intencji ludzi, dzięki czemu każdy może osiągnąć więcej podczas pracy z komputerami.