Nuklearny Posejdon – rosyjski blef?
Agencja Tass podał informację, że Rosja zakończyła produkcję pierwszej partii torped zdolnych do przenoszenia broni jądrowej, o nazwie Posejdon.
Torpedy mają trafić do największego na świecie okrętu podwodnego Biełgorod należącego do rosyjskiej marynarki wojennej.
To kolejna wiadomość o postępach rosyjskiej armii w zakresie uzbrojenia, po informacji o wysłaniu hipersonicznego pocisku Tsirkon do służby bojowej na Oceanie Atlantyckim i Indyjskim.
Rosja do niedawna uważana była za lidera technologii zbrojeniowych. Jednak po prawie rocznej inwazji na Ukrainę, ten obraz uległ zmianie, szczególnie po frontowej konfrontacji z zachodnim uzbrojeniem. Wiadomość o nowej torpedzie można uznać zatem za kolejną rosyjską propagandową agitkę i blef mający na celu zatrzymanie pomocy militarnej państw NATO.
Projekt Posejdona nie jest przeznaczony wyłącznie do działań wojennych na morzu. Dzięki możliwości przenoszenia ładunków jądrowych Posejdon jest bronią budzącą strach. Dlatego znajduje się na liście superbroni, o której mówił w przeszłości Putin.
Produkt z Rubin Design Bureau, największego centrum projektowania okrętów podwodnych w Rosji, został opracowany pod kryptonimem Status-6. Przy długości 20 metrów i z silnikiem o mocy 15 MW, przybiera postać bezzałogowego pojazdu podwodnego (UUV), który można wystrzelić z łodzi podwodnej.
Z maksymalną prędkością 100 węzłów (115 mph, 185 km/h) i możliwością nurkowania na głębokość jednego kilometra, Posejdon jest pojazdem autonomicznym. Może pływać przez długi czas po oceanie, a następnie nagle zaatakować. Celem ataku mogą być instalacje przybrzeżne.
Posejdon może być wyposażony w głowicę nuklearną, która może ominąć istniejące systemy obrony przeciwrakietowej. Oprócz rozpętania termojądrowego ataku, głowica Posejdona ma również za zadanie rozsiewanie skażenia radioaktywnego na dużym obszarze.
Co gorsza, UUV można fizycznie zdetonować z dala od rzeczywistego celu w głębi morza, aby uwolnić radioaktywne tsunami, które może rozprzestrzenić zanieczyszczenie na większych obszarach.
Czytaj także: Udana próba amerykańskiej broni hipersonicznej