Uważaj na swojego nowego iPada!
Apple niejednokrotnie zaliczało wpadki ze swoimi urządzeniami, jeśli chodzi o ich wytrzymałość. Raz na jakiś czas usłyszeć można doniesienia o iPhone’ach, bądź iPadach, które powyginały się w kieszeni, bądź w bagażu podręcznym. Niestety i w tym roku koncern z Cupertino nie ustrzegł się wpadki. Oberwało się nowemu najtańszemu tabletowi od Amerykanów. O co cała afera?
Najnowszy tani iPad zbyt delikatny?
Najnowsze doniesienia wskazują na to, że nowego „taniego” iPada (który swoją drogą – jest dramatycznie drogi) można w bardzo prosty sposób złamać. I wcale nie trzeba wkładać w to zbyt wiele wysiłku. Zack z kanału JerryRigEverything odkrył, że jego konstrukcja jest upośledzona w miejscu, w którym osadzony został przez producenta tzw. „Smart Connector” – złącze, do którego podpina się dedykowaną klawiaturę.
Urządzenie zostało ponadto otwarte i okazało się, że w tym miejscu konstrukcja urządzenia nie została usztywniona. Znajduje się tam przestrzeń dzieląca akumulatory. Trudno się więc dziwić, że właśnie w tym miejscu iPad jest bardzo delikatny. Apple miało już problemy z wytrzymałością konstrukcji lata temu – w przypadku iPhone 6 i 6 Plus. Urządzenia te wyginały się nawet w kieszeni spodni. Oby gigant szybko zaradził problemowi.
Czytaj też: Piekło zamarzło! iPhone z nowymi sklepami z aplikacjami?
Tablet, który kosztuje niemal 3000 złotych nie może zaliczać takich wpadek. Apple zaliczyło już problemy wizerunkowe przez znaczące podwyżki cen urządzeń. Gigant nie może pozwolić sobie na kolejne strzały w stopę w tej materii.
Grafika tytułowa: Henry Ascroft / Unsplash