Pixy ofiarą zaciskania pasa
Pod koniec kwietnia informowaliśmy o tym, że Snap wprowadził na rynek latający aparat o nazwie Pixy.
To mały, lekki dron, który został zaprojektowany tak, aby był łatwy w obsłudze. Urządzenie o wartości 230 USD uruchamia się bezpośrednio z dłoni. Może nagrywać materiał, który synchronizuje się z aplikacją Snapchat, dzięki czemu może być udostępniany znajomym.
W momencie premiery Pixy szybko się wyprzedały. Prawdopodobnie częściowo z powodu ujawnienia przez firmę, że będzie produkować tylko ograniczoną liczbę dronów.
W tej chwili wygląda jednak na to, że Dyrektor generalny Snap, Evan Spiegel, najwyraźniej podjął decyzję o zaprzestaniu rozwijania linii Pixy.
Firma tworząca platformę społecznościową Snapchat została szczególnie mocno dotknięta w ostatnich miesiącach przez zakłócenia na rynku reklamy cyfrowej. W lipcu odnotowała najsłabszy w historii kwartalny wzrost sprzedaży.
Snapchat wciąż zmaga się również ze zmianami wprowadzonymi przez Apple Inc. do swojej polityki prywatności. Mają one negatywny wpływ na biznes reklamowy Snapa i innych firm zajmujących się mediami społecznościowymi. Akcje Snap spadły w ciągu ostatniego roku o ponad 80%.
Najnowsza decyzja Snapa dotycząca drona Pixy jest następstwem zacieśnienia pasa przez firmę. W zeszłym miesiącu poinformowano, że znacznie obniży wskaźnik zatrudniania, a liczba pracowników pozostanie mniej więcej na tym samym poziomie.