OPPO Reno 6 Pro 5G – smartfon z aspiracjami, jednak nie pozbawiony mankamentów!

OPPO jako producent urządzeń mobilnych z miesiąca na miesiąc zyskuje na Polskim rynku coraz większą popularność. Trudno się temu dziwić. Chińczycy bowiem oferują nam przemyślany i nieźle wykonany sprzęt z przejrzystą nakładką systemową. Niedawno do naszej redakcji przyjechał smartfon OPPO Reno 6 Pro 5G. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy może on realnie zagrozić pozycji bardziej uznanych graczy segmentu Premium.

Sprawdź też: Jaki telewizor do 2000 złotych wybrać? Nasze top 5!

Świetny ekran to podstawa!

Jeśli smartfon ma aspirować do segmentu Premium, to producent musi wyposażyć go w absolutnie topowej jakości ekran. OPPO Reno 6 Pro 5G oferuje nam matrycę AMOLED o przekątnej 6,55″ i rozdzielczości Full HD+. Niestety jej częstotliwość odświeżania to zaledwie 90 Hz. Najwyraźniej jednak producent zdecydował, że będzie wystarczająca w codziennym użytkowaniu. Do jakości obrazu wyświetlanego na ekranie testowanego smartfona nie sposób się przyczepić. Kąty widzenia oraz nasycenie kolorów są świetne. Nawet w słoneczny dzień z urządzenia korzystało mi się komfortowo. Spora przekątna ekranu sprawia, że OPPO Reno 6 Pro 5G świetnie sprawdzi się jako mobilny odtwarzacz wideo i przenośna konsola.

Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie, umieszczona została po lewej stronie górnej części ekranu. Jest to wysokiej klasy rozwiązanie, które nie budziło moich zastrzeżeń i zarówno w trakcie prowadzenia rozmów wideo czy wykonywania zdjęć selfie sprawdziło się naprawdę świetnie. Czytnik linii papilarnych osadzony został pod ekranem. Działał bardzo szybko i sprawiał wrażenie dość niezawodnego.

Wydajne podzespoły siłą flagowego OPPO

OPPO w przypadku swojego topowego smartfona postawiło na procesor MediaTek Dimensity 1200 wspierany przez – w zależności od wersji smartfonu – 8 GB lub 12 GB pamięci RAM i 128 GB lub 256 GB przestrzeni na nasze dane. Taki zestaw gwarantuje nam brak problemów z wydajnością pracy nawet w przypadku najbardziej wymagających zadań. Producent zadbał o to, byśmy nie musieli sobie zawracać głowy problemami związanymi z rozmaitymi przycięciami urządzenia w trakcie pracy. OPPO Reno 6 Pro 5G doskonale poradzi sobie z wszystkimi topowymi grami mobilnymi (PUBG, Fortnite, World of Tanks: Blitz czy Asphalt 9 działały na urządzeniu bez zastrzeżeń).

OPPO Reno 6 Pro 5G oferuje funkcję Dual SIM oraz wsparcie dla eSIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem 5G, który zapewnia dostęp do najszybszego Internetu mobilnego. Jak już wspomniałem wcześniej, czytnik linii papilarnych powędrował pod ekran smartfonu. Ponadto na jednej krawędzi urządzenia mamy przycisk blokowania, na drugiej natomiast klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Producent poskąpił natomiast złącza słuchawkowego to jednak coraz częstsza praktyka w segmencie droższych smartfonów. Całość pracuje pod kontrolą Androida 11, który został wzbogacony estetyczną nakładką systemową od producenta – Color OS 11.

Zawartość zestawu i jakość wykonania nie odbiegają od standardów

OPPO Reno 6 Pro 5G trafia do nas w schludnie zaprojektowanym pudełku. Oprócz dokumentacji znajdziemy w nim kabel USB-C, kostkę ładowarki (którą producenci coraz częściej pomijają w zestawach) oraz igiełkę tacki SIM. Miłym zaskoczeniem jest obecność w zestawie case’a, którego zadaniem jest chronić plecki naszego urządzenia przed nieopatrznym zarysowaniem. Jako że testowany smartfon nie został wyposażony w złącze słuchawkowe – nie powinniśmy spodziewać się obecności w pudełku słuchawek. Myślę jednak, że dziś już prawie każdy z nas ma w domu pchełki, bądź nauszne słuchawki Bluetooth, więc ów brak nie będzie mocno odczuwalny.

Pod względem wzornictwa testowany smartfon nie urzekł mnie tak bardzo, jak „podstawowy” OPPO Reno 6 5G, którego testowałem dla Was jakiś czas temu. Nie można jednak OPPO Reno 6 Pro 5G, że jest smartfonem źle zaprojektowanym, lub kiepsko wykonanym. Pod tym względem to absolutny top! Podobają mi się matowane plecki, które nie powinny zbierać rys tak szybko, jak często spotykane rozwiązanie bazujące na błyszczącym plastiku. Na froncie mamy Corning Gorilla Glass 5. Niepokoiło mnie to, jak mocno wystawały poza obudowę obiektywy tylnego aparatu. Zainwestujcie z czasem w dobre etui, które uchroni je przed zniszczeniem podczas upadku bądź odkładania smartfonu pleckami do dołu. Odnoszę wrażenie, że szkiełka ochronne obiektywów mogą być podatne na zarysowania oraz pęknięcia.

Odtwarzanie muzyki i wideo – centrum multimedialne w Twojej kieszeni!

Na ekranie OPPO Reno 6 Pro 5G komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Smartfon bez problemów radzi sobie z wiodącymi serwisami streamingowymi – Netflixem, Amazon Prime Video czy HBO GO. Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem w aplikacjach YouTube Music oraz Tidal. We wspomnianych kwestiach urządzenie radzi sobie naprawdę dobrze i nie ma się czego wstydzić nawet na tle nawet droższej konkurencji (Samsung, Huawei). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem.

Funkcje fotograficzne – nie obyło się bez rażących uchybień

OPPO Reno 6 Pro 5G umożliwia nagrywanie niezłej jakości materiałów wideo i wykonywanie szczegółowych zdjęć. Trudno jednak określić go mianem foto-smartfona? Dlaczego? Zaraz sobie o tym powiemy. Wpierw informacja odnośnie do tego, na jakie obiektywy postawił producent:

  • główny – 64 MP,
  • szerokokątny – 8 MP,
  • pomocniczy – 2 MP,
  • makro – 2 MP.

Sprawdź też: Wybieramy smartfona do 1500 złotych – październik 2021

Efekty pracy aparatu możecie zaobserwować w galerii. Zdjęcia wypadają bardzo dobrze w korzystnych warunkach oświetleniowych. Nie brakuje im ostrości, a kolory wydają się być naturalne. Największym grzechem urządzenia kosztującego ponad 3000 złotych i aspirującego do segmentu Premium jest brak nawet prostego teleobiektywu. Przecież wyposażony został w takie rozwiązanie chociażby dużo tańszy Samsung Galaxy A72! Nie mogę tego wybaczyć producentowi. Mam nadzieję, że ów problem zostanie dostrzeżony w przypadku następcy.

Wideo nagramy maksymalnie w 4K i 60 kl./s. Te wartości nie odbiegają akurat od standardów. Jedynie najdroższe smartfony bowiem oferują nam nagrywanie w 8K. Kolejnym grzechem OPPO w przypadku smartfona tej klasy jest jednak brak optycznej stabilizacji obrazu. Do naszej dyspozycji zostaje oddana wyłącznie EIS, która to nie zawsze radzi sobie tak, jak byśmy tego oczekiwali. Na plus natomiast oceniam aplikację aparatu, która jest przejrzysta i prosta w obsłudze nawet dla absolutnych laików.

Bateria – pojemność nie powala, ale jest szybkie ładowanie!

OPPO Reno 6 Pro 5G zasilany jest baterią o pojemności 4400 mAh. Nie jest to wartość powalająca na kolana – urządzenie musimy ładować praktycznie codziennie. Producent jednak postawił na szybkie ładowanie SuperVOOC 65W. Umożliwia ono naładowanie testowanego smartfona do 100% w nieco ponad pół godziny. Wystarczy więc, że podłączymy smartfon do źródła zasilania na chwilę i już będzie mógł nam dalej służyć przez kilka ładnych godzin. Praktyczne rozwiązanie szczególnie, gdy jesteśmy w podróży.

Podsumowanie

PlusyMinusy
+ czytelny ekran o wysokiej rozdzielczości,
+ topowa wydajność pracy nawet w wymagających zadaniach,
+ design i jakość wykonania na najwyższym poziomie,
+ przejrzysta nakładka systemowa Color OS 11,
+ szybkie ładowanie SuperVOOC – o mocy 65W.
– brak OIS w przypadku aparatu,
– brak teleobiektywu w smartfonie tej klasy,
– odświeżanie – tylko 90 Hz,
– producent mógł się pokusić o zastosowanie mocniejszej baterii.

OPPO Reno 6 Pro 5G to świetnie wykonany, wydajny smartfon, który ma prawo aspirować do segmentu Premium. Co prawda producent ma jeszcze zadanie domowe do odrobienia – szczególnie w kwestii aparatów fotograficznych. Jednak jeśli dopracuje tą kwestię w kolejnych generacjach urządzenia, to smartfony OPPO Reno z dopiskiem Pro będą mogły za jakiś czas konkurować na przykład z flagowymi Xiaomi czy Samsungami. Obecnie za testowanego smartfona trzeba zapłacić 3349 złotych.