Ekrany dotykowe w samochodach jednak nie takie praktyczne?
W ostatnich latach zapanowała moda na serwowanie nam w samochodach dużych ekranów dotykowych i jednocześnie na rezygnacje z wszelkich fizycznych przełączników. Owszem taki design jest bardzo efektowny i nowoczesny, jednak negatywnie wpływa na bezpieczeństwo na drodze. Właśnie dostrzegł to koncern Volkswagen!
Do aut Volkswagen wrócą fizyczne przełączniki?
Niemiecki koncern również usilnie serwował nam duże ekrany dotykowe – m.in. w modelu ID.3. Być może jednak liczne dyskusje, które pojawiły się w sieci oraz fala krytyki, która spadła na koncerny motoryzacyjne przekonały giganta do zweryfikowania swojej polityki. W sieci pojawiły się informacje wskazujące na to, że w przypadku niedrogiego elektryka ID.2 znów pojawią się wygodne w obsłudze przełączniki. Co więcej – ma to być zapowiedź zmian w całej gamie.
Taka deklaracja cieszy. Ekrany dotykowe są estetyczne i nowoczesne, jednak wygoda obsługi podczas jazdy to domena właśnie fizycznych przełączników. Znając na pamięć ich układ możemy zarządzać funkcjami samochodu bez odrywania wzroku od jezdni. To ogromna przewaga w stosunku do sytuacji, gdzie prostych funkcji musimy szukać w rozbudowanym menu wyświetlanym na ekranie. Oby to był nowy trend także u innych producentów!
Czytaj też: Nadchodzą nowe Volkswageny „dla ludu”?
Grafika tytułowa: