O co ten szum – wybieramy pięć topowych tłumików hałasu z ANC
Słuchawki z aktywną redukcją szumów potrafią znacznie poprawić wrażenia słuchowe niezależnie od tego, czy prowadzisz rozmowę telefoniczną na ruchliwej ulicy, słuchasz ulubionej muzyki jadąc pociągiem czy po prostu masz ochotę się odciąć od wszystkiego. Słuchawki z ANC (Active Noise Canceling) doskonale sprawdzą się w pracy, nauce, domu i w podróży. Przekonaliśmy się o tym szczególnie w ostatnim roku, pracując i ucząc się zdalnie. Więc od czego zacząć? Jakie marki warto brać pod uwagę?
Czym jest ANC
System redukcji szumów dzielimy na pasywny i aktywny (ANC). Pasywny to taki, który nie korzysta z żadnej elektroniki i polega na dokładnym dopasowaniu nauszników lub silikonów do ucha i izolacji akustycznej. Inaczej mówiąc konstrukcja słuchawki pozostaje zamknięta najszczelniej, jak to się tylko da. Pasywna redukcja sprawdza się najlepiej w słuchawkach dokanałowych, które wciska się do ucha jak korek.
Aktywny system redukcji szumów inaczej ANC, to dość skomplikowane urządzenie, które w dużym skrócie działa w ten sposób, że do Twoich uszu docierają, tylko te dźwięki, na które masz ochotę, ale… wykorzystując możliwości najnowszej technologii. Wbudowane mikrofony rejestrują szum i hałas z otoczenia, specjalny procesor dokonuje obliczeń i wytwarza przeciwfalę dźwiękową, która niweluje dochodzący z otoczenia szum. Ten typ redukcji najlepiej działa na dużych słuchawkach nausznych, które zakrywają całą muszlę ucha.
Oto pięć renomowanych marek z ANC, które naszym zdaniem najlepiej radzą sobie z generowaniem sztucznej ciszy.
Bose 700
Niekwestionowany lider w tej technologii, który od lat udoskonala swoje patenty prezentując kolejne odsłony coraz to nowszych i jeszcze bardziej zaawansowanych od poprzednich modeli, słuchawek. Model Bose 700 to połączenie plastiku i stali w bardzo futurystycznej formie. Konstrukcja jest sztywniejsza od poprzednika Bose QC35 II i to jest na plus, ale wyściółka nauszników nie jest niestety już tak delikatna i puszysta. Prawa muszla jest wyposażona w pojemnościowy panel dotykowy do sterowania poziomem głośności, rozmowami oraz muzyką bez konieczności spoglądania na ekran telefonu. Trzy fizyczne przyciski odpowiadają za włączanie słuchawek, przełączanie ustawień wstępnych funkcji redukcji hałasu i dostęp do asystenta głosowego. Aplikacja mobilna Bose Music umożliwia między innymi wybór korektora dźwięku, obsługę połączeń Bluetooth i sprawdzenie poziomu naładowania słuchawek. Bose 700 połączysz jednocześnie z maksymalnie dwoma źródłami dźwięku, w odległości do 9 metrów. Słuchawki mogą bezprzewodowo odtwarzać muzykę do 20 godzin na jednym naładowaniu.
Cena 1799 zł
Jabra Elite 85h
Marka Jabra, to poważny gracz na rynku słuchawek i warty szczególnej uwagi konkurent. Mówiąc szczerze, bardzo podoba mi się minimalistyczny design słuchawek, a także materiały z jakich zostały wykonane. Idealnie spasowane poszczególne elementy, są miłe w dotyku i ładne dla oka. Konstrukcja jest sztywna, ale jednocześnie składana, a przekręcenie nauszników o 90 stopni włącza i wyłącza słuchawki . Nauszniki od wewnątrz są równie puszyste i delikatne, co te z Bose QC35 II. Od zewnątrz pokryte są czymś w rodzaju, odpornej na warunki atmosferyczne tkaniny. Na krawędziach nauszników znajdują się przyciski funkcyjne takie jak: przełącznik redukcji szumów, po lewej stronie, a po prawej stronie znajduje się przycisk wyciszania mikrofonu/asystenta głosowego, oraz port ładowania USB-C i gniazdo 3,5 mm. Na zewnętrznej ściance nauszników znajdują się przyciski do zmiany głośności i odtwarzania muzyki. Jabra Elite 85h działają do 36 godzin na jednym ładowaniu w zasięgu do 10 metrów od źródła dźwięku i też można je podłączyć do dwóch urządzeń jednocześnie. Aplikacja pozwala na dokładną personalizacje dźwięku.
Cena: 699 zł
Sony WH-1000XM4
Sony nie idzie na żadne kompromisy. Jeżeli decyduje się wziąć udział w wyścigu, to z reguły go nie przegrywa. Zaprezentowany w 2018 roku, poprzednik, model M3, według niektórych zdetronizował Bose. W każdym razie zdania są podzielone. M4 co prawda wyglądają prawie identycznie jak M3, ale to tylko pozory. Design zasługuje na najwyższe oceny. Sony są lekkie, delikatne, aksamitne w dotyku. Dominuje czysta, klasyczna forma, z daleka widać, że są nieziemsko wygodne. Obie muszle są wrażliwe na dotyk, a odtwarzaniem można sterować za pomocą serii stuknięć i przesunięć. Po dotknięciu i przytrzymaniu dłonią lewej słuchawki uruchamia się tryb Ambient, który natychmiast wycisza muzykę, uruchamia mikrofony i pozwala na swobodną rozmowę bez zdejmowania słuchawek z uszu. Ta funkcja jest bardzo praktyczna. Funkcja automatycznej pauzy, rozpoznaje kiedy M4 są na naszej głowie i wyłączy je, wtedy, gdy je zdejmujemy. ANC działa tu wyjątkowo dobrze, Sony mają lepszą zdolność do tłumienia dźwięków o niższej częstotliwości, takich jak niski szum klimatyzacji lub ciągłe dudnienie silnika odrzutowego niż konkurencja. Akumulator starczy na 30 godzin pracy, a 10 minutowe ładowanie zapewni kolejne 5 godzin słuchania muzyki. Sony WH-1000XM4 obsługuje dwa źródła dźwięku jednocześnie w zasięgu do 10 metrów. Aplikacja mobilna w pozwala na personalizacje dźwięku.
Cena: 1499 zł
Sennheiser PXC 550-II
Sennheiser postawił na wydajność i skupił się na tym, aby funkcjonalność słuchawek i jakość dźwięku była na najwyższym poziomie. Konkuruje z najlepszymi na rynku i robi to bardzo dobrze. Uważam, że słuchawki są piękne, chociaż już nie tak minimalistyczne jak Sony, ani nie tak futurystyczne jak Bose. Słuchawki wykonane są z tworzyw sztucznych dobrej jakości z usztywnionym, metalem pałąkiem. Nauszniki są miękkie i delikatne. Sennheiser wykorzystuje kombinację przycisków i panelu dotykowego w modelu drugiej generacji, z których wszystkie znajdują się na prawym nauszniku. Adaptacyjna redukcja hałasu automatycznie dostosowuje się do otoczenia i działa bez zarzutu. Bateria wystarczy na 30 godzin pracy z ANC, słuchawki obsługują połączenie wielopunktowe, funkcje Inteligentnej pauzy, wyłączając się przy zdjęciu ich z głowy i mają wsparcie w postaci aplikacji mobilnej.
Cena: 1599 zł
Bowers & Wilkins PX7
Bowers & Wilkins zaprezentował drugą generację słuchawek z ANC. Firma ta słynie ze znakomitej jakości dźwięku i odważnego, często kontrowersyjnego designu. Co by nie mówić, ich produkty są mimo wszystko marzeniem milionów. Z eliptycznymi nausznikami, solidną ramą i wykończeniem tkaniną prezentują się świetnie. Dzięki zastąpieniu metalowej konstrukcji PX-ów kompozytem z włókna węglowego, słuchawki są lżejsze, a co za tym idzie wygodniejsze w noszeniu. Wszystkie przyciski funkcyjne są fizyczne i umieszczono je na krawędziach nauszników. Aktywny system redukcji szumów działa dobrze, i choć konkurencja robi to lepiej, to PX7 charakteryzują się absolutnie wspaniałym dźwiękiem i wagą piórkową. Słuchawki pracują do 30 godzin na jednym ładowaniu i dysponują aplikacja mobilną, które znacznie rozszerza możliwości korekty dźwięku.
Cena: 1599 zł