Xiaomi Mi TV Stick 4K 2nd Gen już w Polsce – czy warto dopłacić do nowej przystawki?

Xiaomi oficjalnie wprowadziło na polski rynek nową wersję swojej popularnej przystawki do telewizora – Mi TV Stick 4K 2nd Gen. Od 23 lipca 2025 roku urządzenie dostępne jest w krajowych sklepach w cenie około 230 zł, a więc nieco drożej niż pierwsza generacja, którą wciąż można znaleźć za około 195–199 zł. Producent obiecuje jednak znaczący wzrost wydajności i wsparcie dla nowoczesnych standardów, co może skłonić wielu użytkowników do sięgnięcia po nowszą wersję.

Sercem przystawki jest czterordzeniowy procesor Cortex-A55 wspierany przez układ graficzny Mali-G31 MP2. Xiaomi deklaruje, że nowe komponenty zapewniają nawet 80% szybsze działanie procesora i aż 150% wyższą wydajność GPU w porównaniu z poprzednią generacją. To oznacza sprawniejsze uruchamianie aplikacji i płynniejsze odtwarzanie treści w wysokiej rozdzielczości. Choć ilość pamięci RAM (2 GB) i pamięci wewnętrznej (8 GB) pozostała bez zmian, poprawki sprzętowe powinny realnie przełożyć się na komfort użytkowania.

W nowej odsłonie nie zabrakło także unowocześnionych modułów łączności. Przystawka obsługuje szybkie Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.2, co umożliwia stabilniejsze połączenia i sprawniejsze przesyłanie treści. Niestety, podobnie jak wcześniej, Xiaomi zdecydowało się na port micro-USB, co w 2025 roku może być uznane za wadę. Użytkownicy coraz częściej oczekują standardu USB-C, który zapewnia szybsze i bardziej niezawodne zasilanie.

Jednym z najmocniejszych punktów urządzenia jest obsługa najnowszych technologii audio-wideo. Xiaomi Mi TV Stick 4K 2nd Gen wspiera formaty HDR10+ i Dolby Vision, a także dźwięk przestrzenny Dolby Atmos i DTS:X. W tej półce cenowej to rzadkość, która może uczynić z przystawki atrakcyjną alternatywę dla droższych rozwiązań. Urządzenie działa na platformie Google TV (opartej na Android TV 11) i oferuje wbudowany Chromecast oraz Asystenta Google z obsługą języka polskiego.

Choć cena nowej wersji jest wyższa o kilkadziesiąt złotych, zestaw ulepszeń – zwłaszcza w zakresie wydajności i multimediów – sprawia, że dopłata może być uzasadniona. Użytkownicy, którzy oczekują lepszej jakości obrazu, dźwięku i szybszego działania, mogą śmiało postawić na drugą generację. Mimo że port micro-USB to krok wstecz, całościowy bilans wypada na korzyść nowego modelu.

Czytaj też: Xiaomi Outdoor Camera 4 zaskakuje – nagrywa w 4K, działa bez chmury i kosztuje grosze!

Grafika tytułowa: Xiaomi