Wyścigi wodorowców w przyszłym roku
Seria wyścigów samochodowych Extreme H, w których udział wezmą pojazdy napędzane wodorem, zadebiutuje w 2024 roku.
Extreme H dołączy do mistrzostw stworzonych przez byłego kierowcę Gila de Ferrana – Extreme E. Są to zawody, gdzie SUV-y o napędzie elektrycznym wykorzystuje się są ścigania w odległych częściach świata takich jak las deszczowy Amazonii, wybrzeże Senegalu czy Arktyka.
Prace nad samochodem Extreme H są w toku. Plany przewidują, że prototyp będzie gotowy do początku 2023 roku. Pojazd będzie miał ten sam układ napędowy i podwozie, co stosowany w Extreme E. Główna różnica polega na tym, że zamiast baterii głównym źródłem zasilania będzie wodorowe ogniwo paliwowe.
Organizatorzy wyścigu „wodorowego” zapowiadają, że ogniwa paliwowe będą zasilane zielonym wodorem, który łączy wodę i energię słoneczną. Extreme E wykorzystuje ten sam proces do zasilania akumulatorów EV, podczas gdy padok zasila kombinacja akumulatorów i zielonego wodoru.
Peter Wadhams, członek Komitetu Naukowego Extreme E i szef Grupy Polar Ocean Physics na Wydziale Matematyki Stosowanej i Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Cambridge, powiedział:
„To ekscytujące, że zakres Extreme E poszerzy się o odnawialny świat energii wodorowej. Na spotkaniu COP-26 w Glasgow w listopadzie ubiegłego roku oglądałem wiele rodzajów pojazdów wodorowych. Widziałem potencjał tego źródła energii, zwłaszcza dla większych pojazdów. Był autobus, karetka, koparka JCB i kilka ciężarówek. Wśród nich był samochód elektryczny McLaren Extreme-E”.
Czytaj także: Test silnika lotniczego na wodór