Taki iPhone SE 4 ma sens?
Niedrogie smartfony iPhone SE od lat są cenione przez fanów Apple za świetny stosunek ceny do jakości oraz możliwości oferowane za mniejsze pieniądze, niż w przypadku corocznych, droższych modeli producenta. Niestety iPhone SE 3 nie był zbyt innowacyjny w stosunku do swojego poprzednika i z tego powodu jego premiera została skrytykowana przez fanów „jabłek”. Kiedy następca? Według przecieków w 2024 roku. Do sieci trafił właśnie bardzo ciekawy przeciek z nim związany.
Ważne usprawnienia względem poprzedników?
Najnowsze informacje opublikowane w serwisie „X” przez leakstera Unknownz21 są niezwykle ciekawe. Wskazują nam bowiem na to, że iPhone SE 4. generacji będzie już całkiem nowoczesnym urządzeniem. Smartfon ma wizualnie bazować na iPhone 14. Poza tym na jego pokładzie wygospodarowane zostanie miejsce dla złącza USB-C. Co prawda na pleckach po raz kolejny zagości wyłącznie jeden, główny obiektyw, ale za to użytkownicy skorzystają z Face ID oraz Action Button.
Brzmi nieźle, prawda? Taki iPhone SE 4 byłby niezłym usprawnieniem w stosunku do miernego poprzednika. Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia z informacjami nieoficjalnymi. Nowy, niskobudżetowy smartfon od Apple zadebiutuje z pewnością nie wcześniej niż na wiosnę przyszłego roku. Mam nadzieję, że tym razem będziemy z niego zadowoleni. W przeciwnym razie sens wydawania kolejnych iPhone SE stanie pod wielkim znakiem zapytania.
Czytaj też: Rocznicowy Apple Watch w drodze?
Grafika tytułowa: Daniel Romero / Unsplash