Słonie bojowe wkraczają do War Thunder – pierwszy ukraiński czołg i dziesiątki nowych maszyn!

Gaijin Entertainment przygotowało dla fanów militarnej rozgrywki kolejną porcję nowości – we wrześniu do War Thunder trafi aktualizacja „Tajskie kły”, która wywróci świat gry do góry nogami. Twórcy obiecują dziesiątki nowych jednostek lądowych, powietrznych i morskich, a także nieoczekiwane perełki w postaci pojazdów, które dotąd nie były dostępne w żadnym drzewku badawczym. Już sam zwiastun pod tytułem „Tusk Force” sugeruje, że gracze muszą przygotować się na naprawdę potężne zmiany.

Najwięcej emocji budzi bez wątpienia pojawienie się Oplot-T, czyli pierwszego ukraińskiego czołgu w historii War Thunder. Maszyna opracowana na bazie T-80UD, stworzona z myślą o Królewskiej Armii Tajlandii, wnosi do gry świeżość i nową taktykę. Wyposażono ją w pancerz reaktywny, system ostrzegania przed opromieniowaniem laserowym oraz elektrooptyczny system zakłócający, co czyni ją wyjątkowo odporną na ataki. Co ciekawe, dzięki ulepszonej skrzyni biegów pojazd potrafi cofać z prędkością 30 km/h, a to pozwala na błyskawiczne wycofanie się spod ostrzału. Oplot-T korzysta zarówno z amunicji radzieckiej, jak i chińskich pocisków, w tym nowoczesnych GP125 i BTA4, zdolnych przebić ponad pół metra pancerza.

Nie zabraknie też atrakcji dla fanów marynarki wojennej. Do gry trafi USS Maryland – pancernik typu Colorado, który w czasie II wojny światowej odegrał istotną rolę w operacjach na Pacyfiku. Dysponujący ośmioma działami kalibru 406 mm okręt był świadkiem dramatycznych wydarzeń, w tym ataków kamikaze pod Okinawą. Teraz jego potężne uzbrojenie stanie się nowym wyzwaniem w bitwach morskich, a także sposobnością do poznania historii przez interaktywną rozgrywkę.

Na liście nowości znalazł się także brytyjski system przeciwlotniczy Sky Sabre. To współczesne rozwiązanie, wprowadzone do służby w 2021 roku, odgrywa kluczową rolę w obronie przestrzeni powietrznej nad Wyspami Brytyjskimi i Falklandami. W War Thunder gracze otrzymają zestaw składający się z pojazdu radarowego oraz dwóch wyrzutni rakiet, każda przenosząca osiem pocisków CAMM lub CAMM-ER. Ich zasięg, wynoszący odpowiednio 25 i 45 kilometrów, pozwala neutralizować wrogie cele, zanim zdążą zagrozić sojuszniczym jednostkom.

Warto również wspomnieć o wprowadzeniu do gry linii tajskich pojazdów lądowych, które trafią do japońskiego drzewka badań. To kolejny krok w stronę urozmaicenia doświadczeń graczy i wzbogacenia dostępnych strategii bitewnych. War Thunder nie przestaje więc rozwijać swojego uniwersum, a aktualizacja „Tajskie kły” może okazać się jedną z najciekawszych w ostatnich latach. Wszystko wskazuje na to, że wrzesień zapowiada się niezwykle intensywnie dla pasjonatów wirtualnych starć.

Czytaj też: Legendarna maszyna powraca! Comanche, zestawy przeciwlotnicze i szwajcarskie lotnictwo w nowej aktualizacji War Thunder!

Grafika tytułowa: Gaijin