PSP wydaje aplikację „Schrony”. Po co?
Obserwując wydarzenia, które miały miejsce w naszym regionie w przeciągu ostatniego roku nie sposób nie uważać, że żyjemy w bardzo zapalnym punkcie Europy. Dlatego też władze wydają coraz większe pieniądze na zbrojenia. Zarządzono też przegląd miejsc, w których można schronić się w razie niebezpieczeństwa. Dziś natomiast Państwowa Straż Pożarna wydała aplikację Schrony, dzięki której możemy znaleźć na mapie miejsca, w których można schronić się przed zagrożeniami.
Czy aplikacja Schrony sprawdzi się w czasie kryzysu?
Już na samym początku warto zaznaczyć, że aplikacja Schrony nie jest dostępna do pobrania w Sklepie Play ani w App Store. Mamy bowiem do czynienia z aplikacją webową, dostępną z poziomu przeglądarki internetowej. Dzięki niej możemy podejrzeć znajdujące się w naszej okolicy schrony, schrony niehermetyczne oraz miejsca doraźnego schronienia. Jak łatwo się domyślić – tych pierwszych jest na mapie Polski najmniej.
Najwięcej mamy natomiast schronów niehermetycznych oraz miejsc doraźnego schronienia, czyli po prostu piwnic znajdujących się pod naszymi miejscami zamieszkania. Warto jednak pamiętać o tym, że w ich przypadku może dojść do sytuacji, w której budynek ulegnie zawaleniu, a my zostaniemy pod nim uwięzieni. Niemniej jednak rozwiązanie takie, jak Schrony jest potrzebne w sytuacji, jaka panuje za naszą wschodnią granicą.
Czytaj też: Nowe funkcje Map Apple już w Polsce!
Aplikacja Schrony może jednak przydać się nie tylko w przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego, ale i wtedy, gdyby doszło do jakichś niespodziewanych klęsk żywiołowych (orkany, tornada). Dajcie znać, jak wygląda sytuacja z miejscami schronienia w Waszej okolicy!
Grafika tytułowa: PSP