Nokia zaserwuje nam wytrzymałego smartfona!

Nokia to koncern, nad którym ciąży pewne fatum. Najpierw przespał doskonały czas na rozwój portfolio smartfonów z Androidem na pokładzie przez mariaże z takimi systemami, jak Symbian czy Windows Phone. Teraz natomiast kompletnie nie może odnaleźć się w świecie zielonego robota. Czy ostatnią deską ratunku dla Nokii są pancerne smartfony?

Nokia XR20 / fot. producenta

Pancerny smartfon receptą na sukces?

Na horyzoncie pojawiła się Nokia XR21. To smartfon o zwiększonej odporności na działanie czynników zewnętrznych (IP68). Producent wyposaży go w ekran LCD o przekątnej 6,49″, rozdzielczości Full HD+ oraz częstotliwości odświeżania 120 Hz. Sercem ma być tu procesor Snapdragon 695 z modemem 5G wspierany przez 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB przestrzeni na dane użytkownika.

Na pleckach wygospodarowano miejsce dla dwóch obiektywów – głównego 64 MP oraz czujnika głębi 8 MP. Całość ma zasilać bateria o pojemności 4800 mAh, ze wsparciem dla ładowania 33 W. Najciekawsze jednak jest to, że po wyjęciu z pudełka urządzenie ma pracować pod kontrolą Androida 12. W 2023 roku to jest dramat – zaraz czeka nas bowiem premiera Androida 14.

Czytaj też: Samsung Galaxy Z Flip 5 na renderach!

Nie spodziewam się, że Nokia XR21 okaże się sprzętem zmieniającym sytuację producenta na rynku. Fiński producent „dogorywa” już w segmencie smartfonów i jego urządzenia są raczej ciekawostką, niż solidną opcją do użytkowania na co dzień.

Grafika tytułowa: Nokia