Kolejna próba wystartowania Starshipa!

NASA od wielu lat nie korzysta już z wahadłowców kosmicznych. Ostatnią misję odbył w 2011 roku Atlantis. Od tego czasu opracowywany jest nowy pojazd kosmiczny, mający pozwolić na powrót na Księżyc oraz na eksplorację Marsa. Wielkie szanse na sukces w tej dziedzinie ma SpaceX ze swoim Starshipem.

Czy jutro powiedzie się próba startu?

Informacja o przedwczorajszym przełożeniu eksperymentalnego startu Starshipa została opublikowana na Twitterze, na profilu SpaceX. Doprecyzował ją wkrótce sam Elon Musk pisząc, że problemy ze startem zostały wywołane przez zamrożony zawór ciśnieniowy. W przypadku pojazdu, który ma w przyszłości zapewniać bezpieczeństwo astronautom nie można bagatelizować takich problemów. Jutro dojdzie do ponownej próby wystartowania Starshipa. Czy tym razem udanej? Przekonamy się już po południu czasu polskiego.

SpaceX to przyszłość amerykańskich misji kosmicznych. Od kiedy wstrzymano program wahadłowców kosmicznych, tak naprawdę firma Elona Muska gra pierwsze skrzypce, jeśli chodzi o podróże w kosmos. Jeśli Starship ma wynosić w przestrzeń kosmiczną ludzi, to SpaceX oraz NASA muszą mieć pewność, że w trakcie misji nie pojawią się żadne większe komplikacje. Wszystko musi być pod pełną kontrolą.

Czytaj też: System watchOS 10 prawdziwą rewolucją?

W czwartek, o 15.28 startuje 62-minutowe okno, w którym możliwe będzie wystartowanie Starshipa i wykonanie misji testowej. Cały proces będziecie mogli śledzić na osadzonym w tym newsie streamie wideo. Misja ma potrwać około 90 minut i zakończyć się lądowaniem modułu załogi na Pacyfiku. Rakieta Super Heavy zostanie natomiast zrzucona do Zatoki Meksykańskiej.

Grafika tytułowa: SpaceX / Unsplash