iPhone z ekranem microLED – nasze portfele to zaboli?

Sprzedaż smartfonów iPhone stanowi najważniejszą część dochodów koncernu Apple. Dlatego też koncern z Cupertino stara się serwować nam wysokiej klasy urządzenia o wyśrubowanych specyfikacjach. Obecnie każdy nowy iPhone jest wyposażony w ekran OLED. W przyszłości jednak Apple rozważy przesiadkę na matryce microLED.

fot. Thai Nguyen / Unsplash

Ważne zmiany w drodze!

Oczywiście możemy spodziewać się, że w pierwszej kolejności ekrany microLED trafią na pokład iPhone w wariancie Pro, Pro Max oraz Ultra. Nie da się ukryć, że matryce wykonane we wspomnianej technologii są jeszcze dość drogie i mogą w odczuwalny sposób wpłynąć na ceny smartfonów od Apple. Być może właśnie z tego powodu Amerykanie zwlekają jeszcze z ich zastosowaniem – dopóki nieco nie potanieją.

Najnowsze doniesienia wskazują na to, że w pierwszej kolejności microLED może trafić na pokład… Apple Watcha! Oczywiście możemy się spodziewać, że mowa o modelu Ultra drugiej generacji, którego premiery spodziewamy się najwcześniej w przyszłym roku. Od dłuższego czasu mówi się także o tym, że ekrany microLED mają być też stosowane w przypadku przyszłorocznych iPadów Pro.

Czytaj też: Messenger zniknie z Apple Watcha!

Czy ekrany microLED odmienią w odczuwalny sposób to, w jaki sposób korzystamy ze smartfonów iPhone? Z pewnością nie. Myślę jednak, że w pewien sposób wpłyną na komfort ich obsługi chociażby podczas oglądania materiałów wideo czy przeglądania zdjęć.

Grafika tytułowa: Thai Nguyen / Unsplash