Handheld od Sony będzie klapą?

Rynek handheldów kształtuje się w ostatnich miesiącach niesamowicie dynamicznie. Po debiucie Steam Decka od Valve coraz więcej producentów chce posiadać w swojej ofercie mobilne konsolki. Przykładem może być tu chociażby ASUS ROG Ally. Swoje urządzenie z tej kategorii zaprezentowało także Sony, jednak ten sprzęt ma wszelkie predyspozycje ku temu, by okazać się totalną klapą!

Handheld od Sony – nic nowego?

Problemem przenośnej konsolki od Sony jest to, że nie prezentuje ona żadnych innowacji względem konkurencji. PlayStation Project Q nie jest nawet urządzeniem, które jest w stanie samodzielnie funkcjonować – do tego potrzebuje urządzenia zewnętrznego. Handheld ma bowiem działać w oparciu o przesyłanie obrazu z „dużej” konsoli z wykorzystaniem szybkiego Internetu. Brzmi słabo – sprzętu nie zabierzemy w podróż. Grać będziemy wyłącznie w domowym zaciszu.

Nowoczesne przenośne konsole oferują nam dużo więcej. Pierwszym z brzegu przykładem może być wspomniany przeze mnie wcześniej ASUS ROG Ally, który to wykorzystuje podczas swojej pracy pełnoprawnego Windowsa 11, dzięki czemu po podłączeniu do telewizora, sprzęt może pełnić rolę pełnoprawnego komputera, na którym możemy nie tylko grać, ale i przeglądać Internet czy pracować.

Czytaj też: Microsoft gasi światło. To koniec Cortany!

Chyba nikt znający branżę nie wieści konsoli PlayStation Project Q rynkowego sukcesu. Będzie to raczej sprzęt dla najwierniejszych fanów PlayStation, którzy taki sprzęt będą chcieli kupić dla samego faktu posiadania. Być może chłodne przyjęcie przez rynek skłoni Sony do wprowadzenia poważnych zmian w finalnej wersji urządzenia.

Grafika tytułowa: Sony