Canon PowerShot V1 namiesza na rynku?
Canon PowerShot V1 to nowy aparat skierowany do twórców treści, który łączy kompaktowe wymiary z zaawansowanymi możliwościami foto-wideo. Urządzenie wyposażono w 22-megapikselową matrycę o przekątnej 1,4 cala oraz obiektyw 8,2-25,6 mm f/2.8-4.5, co daje ekwiwalent ogniskowej 16-50 mm dla pełnej klatki. Na uwagę zasługuje 5-stopniowa stabilizacja obrazu, która wspiera zarówno fotografowanie z ręki, jak i nagrywanie dynamicznych ujęć. Dodatkowo wbudowany filtr ND8 pozwala na precyzyjną kontrolę ekspozycji przy jasnym świetle.
Nowy kompakt Canona wyróżnia się rozbudowanymi funkcjami wideo, oferując nagrywanie w jakości 4K przy 30 kl./s bez cropa oraz 4K 60 kl./s z 1,4-krotnym przycięciem kadru. Do wyboru są formaty H.264 oraz HEVC, a profesjonalni twórcy docenią możliwość pracy z profilem Canon Log 3 i 10-bitową głębią kolorów. Szybkie serie zdjęć do 30 kl./s sprawiają, że PowerShot V1 sprawdzi się także w dynamicznych scenach, np. podczas fotografowania wydarzeń sportowych.
Konstrukcja urządzenia została dostosowana do długotrwałej pracy – aktywne chłodzenie zapobiega przegrzewaniu się podczas nagrywania, a system autofokusa Dual Pixel CMOS zapewnia precyzyjne wykrywanie i śledzenie ludzi oraz zwierząt. Przy wymiarach 118 × 68 × 53 mm i wadze 426 g aparat pozostaje mobilnym rozwiązaniem, które może konkurować z popularnym Sony ZV-1 II w segmencie sprzętu dla vlogerów i twórców wideo.
Obecnie Canon PowerShot V1 jest dostępny jedynie w Azji, gdzie kosztuje 145 500 jenów, czyli około 3 857 zł. Producent nie podał jeszcze informacji o planowanej premierze na rynku europejskim, ale jego specyfikacja sugeruje, że może stać się atrakcyjną propozycją dla osób poszukujących kompaktowego, a jednocześnie wszechstronnego aparatu do nagrywania i fotografowania.
Czytaj też: Canon prezentuje aplikację, która przyspiesza dopasowanie kolorów!
Grafika tytułowa: Canon