Apple znów rozbije bank w kwestii procesorów?

Koncern Apple znany jest z tego, że oferuje nam sprzęt bazujący na niezwykle wydajnych procesorach, które zachowują wysoką kulturę pracy. Z roku na rok oferowane nam przez giganta z Cupertino układy cechuje coraz wyższy poziom zaawansowania. Najnowsze poszlaki wskazują na to, że nie inaczej będzie i tym razem!

Procesory w nowej litografii

Analitycy wskazują na to, że Apple zarezerwowało już u TSMC możliwość produkcji procesorów w 2-nm litografii. Co jednak ważne, pierwsze urządzenia wykorzystujące takie układy mają zadebiutować w 2025 roku. Przyjdzie nam więc na nie jeszcze trochę poczekać. W tym roku natomiast koncern z Cupertino ma postawić na udoskonalenia jeszcze w ramach obecnego, 3-nm procesu produkcyjnego.

Co zmiany oznaczać będą dla fanów sprzętu od Apple? Przede wszystkim poprawione wydajność pracy oraz energooszczędność. A to kwestie, które są niezwykle istotne dla fanów sprzętu Apple. Spoglądając w przeszłość – zmiany litografii wychodziły na dobre urządzeniom z nadgryzionym jabłkiem na obudowie. Szybkość wykonywania zadań z roku na rok rosła w niesamowitym tempie i dobrze, że ten trend będzie kontynuowany. Czas pracy między ładowaniami również ma kluczowe znaczenie. Tu jednak nie spodziewałbym się rewolucji, ale solidnych, pozytywnych zmian.

Czas pokaże, jak nowe procesory sprawdzą się w praktyce.

Czytaj też: Dell partnerem wystawy „Artificial Dreams”

Grafika tytułowa: Malte Helmhold / Unsplash