Apple znów pod ostrzałem UE! Poszło o płatności…

Apple ma ostatnimi czasy mocno na pieńku z unijnymi urzędnikami. Całkiem niedawno w sieci pojawiły się doniesienia dotyczące konfliktu giganta z instytucjami unijnymi, dotyczącego złącza USB-C w iPhone. Dziś natomiast dowiadujemy się, że urzędnicy mają zastrzeżenia do stylu, w jakim koncern z Cupertino serwuje nam dostęp do płatności bezgotówkowych.

fot. Sahej Brar / Unsplash

Apple zostanie zmuszone do kolejnych ustępstw?

Obecnie moduł NFC w iPhone służy nam w zasadzie do dokonywania płatności za pośrednictwem Apple Pay. Unijni urzędnicy natomiast chcieliby, by koncern z Cupertino dopuścił do niego także zewnętrznych dostawców usług związanych z płatnościami zbliżeniowymi. Pomyśleliście kiedyś o tym, żeby w iPhone korzystać z rozwiązań takich, jak Google Pay? Ja też nie. Ale UE uwielbia nam narzucać swoje zdanie w wielu dziedzinach naszego życia.

Czy Apple ugnie się pod naporem obiekcji urzędników? Tego nie wiemy. Bezpieczeństwo użytkowników zawsze było dla amerykańskiego giganta priorytetem i raczej nie powinniśmy się spodziewać tego, że nagle otworzy swoją platformę dla zewnętrznych rozwiązań. Jeśli już zgodzi się na pewne ustępstwa, to z pewnością będą one obwarowane potężnymi obostrzeniami mającymi chronić interesy zarówno Apple, jak i użytkowników iOS.

Czytaj też: Letnie orzeźwienie z lodówką Haier

Będziemy dla Was śledzić relacje na linii Apple – UE i informować Was, jeśli pojawią się jakieś ciekawe wieści w tym temacie. A czy Waszym zdaniem koncern z Cupertino powinien bardziej otworzyć się na rozwiązania od innych potentatów branży technologicznej?

Grafika tytułowa: CardMapr.nl / Unsplash