Polski projekt z Nagrodą Jamesa Dysona. Cel to ochrona wody

Projekt doktoranta z Polski zyskał uznanie na międzynarodowej arenie. Urządzenie do monitorowania jakości wody WaterSense zwyciężyło w światowym finale Konkursu Nagroda Jamesa Dysona 2025 w kategorii zrównoważonego rozwoju. W kategorii medycznej zwyciężyła klawiatura dla osób cierpiących na chorobę Parkinsona.

WaterSense z Nagrodą Jamesa Dysona 2025

Projekt WaterSense to pływające laboratorium. Zostało opracowane przez Filipa Budnego, doktoranta nanotechnologii na Politechnice Warszawskiej. Urządzenie w czasie rzeczywistym wykrywa zmiany temperatury, przewodzenia elektrycznego, pH, zawartość tlenu i innych parametrów wody rzek i jezior. Ponadto wylrywa liczne zanieczyszczenia. Stała łączność umożliwia ciągłe monitorowanie, a analiza danych przez AI także przewidywanie zdarzeń związanych z degradacją wód śródlądowych.

Kluczową innowacją jest połączenie wymiennych czujników, hydrogeneratora napędzanego prądem wody oraz platformy analitycznej online. Dzięki temu WaterSense redukuje potrzebę ręcznych, wyrywkowych pomiarów jakości wody. Korzyści płynące z wdrożenia WaterSense są wielowymiarowe. Po pierwsze stały strumień danych to nowy poziom ochrony. Laboratoria na bojach umożliwiają wczesne wykrywanie zagrożeń. Po drugie to znaczna redukcja kosztów operacyjnych. Dzięki zastosowaniu hydrogeneratora urządzenie jest niemal samodzielne, czujniki zaś są tanie. Po trzecie dane i mapy ułatwią podejmowanie decyzji środowiskowych i społecznych. Prognozy dostarczane nawet z 72-godzinnym wyprzedzeniem pozwolą władzom lokalnym reagować na sytuacje kryzysowe, co może skutkować mniejszymi stratami ekologicznymi i gospodarczymi.

To sygnał, że trzeba działać

Zwycięstwo w konkursie Nagroda Jamesa Dysona przyniosło projektowi nagrodę finansową (ponad 150 000 zł) i globalne uznanie. To ułatwi pozyskanie partnerów, inwestorów. Szybkie wprowadzenie pływających laboratoriów na rynek jest w zasięgu ręki.

Przyznanie Nagrody Jamesa Dysona 2025 to też wiadomość dla świata, że polska nauka i inżynieria, a w szczególności studenci i doktoranci, mają potencjał. Mogą tworzyć rozwiązania konkurencyjne na międzynarodowej scenie. Ponadto potwierdza, że rozwiązania dla ochrony środowiska mogą pochodzić z uczelni i start-upów. No i mamy inspirację na kolejne lata.

Czytaj też: Polscy studenci tworzą opaskę, która może ratować życie. To oni wygrali krajowy etap Nagrody Jamesa Dysona 2025!

Prototypy WaterSense są już testowane w około 20 lokalizacjach w Polsce we współpracy z przedsiębiorstwami wodociągowymi i samorządami. Projekt ma trafić na rynki zagraniczne, z perspektywą monitorowania m.in. rzek w Europie. To tworzy potencjał dla eksportu technologii i zwiększenia kompetencji w sektorze ochrony środowiska. Dla użytkowników końcowych (gmin, przedsiębiorstw wodnych, społeczności) oznacza to lepszą jakość wody, mniejsze ryzyko ekologiczne, a także możliwość aktywnego udziału w ochronie środowiska przez dostęp do danych i analiz.

oncue to klawiatura dla osób cierpiących na chorobę parkinsona

Drugi zwycięzca to klawiatura OnCue

Druga kategoria, w której przyznana została Nagroda Jamesa Dysona, to medycyna. Tegorocznym światowym Zwycięzcą w tej dziedzinie jest projekt OnCue. To inteligentna klawiatura dla osób cierpiących na chorobę Parkinsona – jedną z chorób neurodegeneratywnych, które atakują coraz więcej osób w podeszłym wieku.

Klawiatura została skonstruowana przez włoską projektantkę produktów Alessandrę Galli, absolwentkę Uniwersytetu Technicznego w Delft w Holandii. Nie jest to pierwsza klawiatura wspierająca osoby chore, ale ma coś wyjątkowego. OnCue w unikalny sposób integruje zalecenia terapeutyczne w swojej konstrukcji. Dzięki temu może zmniejszyć liczbę błędów popełnianych podczas pisania. Jednocześnie może pomóc w radzeniu sobie z drżeniem i zastyganiem rąk, które są typowymi objawami tej choroby.

Źródło: Dyson. Zdjęcia: Dyson, OnCue