Ile jest oliwy z prawdziwych oliwek? Polscy naukowcy to przebadali i alarmują

Zespół naukowców z Politechniki Opolskiej, we współpracy z ekspertami z Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Opolu, przeprowadził ogólnopolskie badania składu oliwy z oliwek, które ujawniły alarmujące nieprawidłowości. Wyniki mają ogromne znaczenie nie tylko dla nauki, ale przede wszystkim dla zdrowia Polaków oraz uczciwości rynku spożywczego.

Analizie poddano próbki oliwy z kontroli prowadzonych w całej Polsce w ciągu ostatnich trzech lat. Naukowcy sprawdzali m.in. zgodność kategorii podawanej na etykiecie z rzeczywistym składem produktu. Okazało się, że w ponad 70 procent przypadków producenci zawyżali kategorię jakości oliwy. Konsumenci kupowali produkt opisywany jako extra virgin, podczas gdy parametry wskazywały na niższą kategorię. To oznacza nie tylko wprowadzanie klientów w błąd, ale także potencjalny wpływ na ich zdrowie, ponieważ niższej jakości oliwa traci część prozdrowotnych właściwości.

– Oliwa jako produkt z półki premium jest najczęściej fałszowanym produktem w Unii Europejskiej, nasze inspekcyjne laboratoria badają próbki oliwy dwutorowo, pod względem parametrów fizyko-chemicznych. Ponieważ fałszerze są w stanie zamaskować te wyniki badań, jedyną słuszną metodą do wykrycia oszustwa są oceny sensoryczne. Najczęstsze zafałszowania polegają na tym, że mamy oliwę z pierwszego tłoczenia, fałszerze dolewają oliwy tańsze, olej słonecznikowy, sojowy. Czasami mieszają także oliwy z pierwszego tłoczenia z tzw. oliwą lampante, która nie nadaje się do spożycia – powiedziała Katarzyna Kantek-Sobolska z WIJHARS w Opolu.

Badacze wskazują, że tradycyjne metody laboratoryjne – analiza parametrów fizykochemicznych – nie zawsze wystarczają, ponieważ fałszerze potrafią je obejść. Dlatego kluczową rolę odgrywa analiza sensoryczna prowadzona przez wyszkolonych ekspertów. To właśnie połączenie wiedzy naukowej, nowoczesnych metod analitycznych oraz doświadczenia specjalistów pozwoliło odkryć skalę problemu. Znaczenie tych badań dla polskiej nauki jest ogromne, gdyż pokazują one, że krajowe uczelnie techniczne potrafią prowadzić badania o realnym wpływie społecznym, łącząc naukę z kontrolą jakości żywności i ochroną konsumentów.

Wyniki mogą stać się podstawą do zmian w przepisach, zaostrzenia kontroli oraz wdrożenia nowych standardów oceny jakości oliwy w Polsce i całej Europie. To także ważny sygnał dla zdrowia publicznego: tylko rzetelnie oznakowane produkty gwarantują korzyści zdrowotne, takie jak ochrona układu krążenia czy działanie przeciwzapalne. Dzięki tym badaniom Polacy zyskają większą świadomość, a rynek – większą transparentność. To również przykład, jak polska nauka stoi na straży jakości żywności i bezpieczeństwa konsumentów, wpływając realnie na zdrowie społeczeństwa.

Źródło: Politechnika Opolska

Czytaj też: Personalizacja leczenia w kobiecej onkologii. Trwają zaawansowane badania!

Grafika tytułowa: Emre / Unsplash