Anonymous atakują Rosyjski Kościół Prawosławny!
Wojna w Ukrainie trwa w najlepsze, choć w ostatnich dniach rosyjska ofensywa nieco się załamała. Nie załamali się natomiast Anonymous, którzy konsekwentnie gnębią różne podmioty popierający zbrodniczą inwazję Putina. Tym razem padło na Rosyjski Kościół Prawosławny, którego przywódca – Patriarcha Cyryl – otwarcie popiera rosyjskie działania wojenne. Co warto wiedzieć o akcji kolektywu?
Anonymous nie odpuszczają nawet rosyjskim duchownym!
Anonymous zaatakowali Rosyjski Kościół Prawosławny oczywiście w sferze cyfrowej. Kolektyw hakerski poinformował, że przejęte zostało aż 15 GB danych z serwerów powiązanych z rosyjskimi duchownymi. Ponadto ujawniono aż 57 500 maili. O swojej akcji Anonymous poinformowali tradycyjnie na Twitterze, za pośrednictwem swojego oficjalnego profilu. Hakerzy poinformowali także, że ze względu na charakter danych przejętych w wyniku ataku, będą one przekazywane wyłącznie dziennikarzom oraz badaczom. Trudno w tej chwili domyślać się, jakie informacje zostały przejęte – być może związane również z rosyjskimi wiernymi.
Anonymous już niejednokrotnie wykazywali się w trakcie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Atakowane były rozmaite strony rządowe Federacji Rosyjskiej, strony państwowych spółek oraz rosyjska telewizja (w której Anonimowi pokazywali okropieństwa wojny w Ukrainie by uświadamiać rosyjskie społeczeństwo). Trudno zliczyć gigabajty danych, do których uzyskali dostęp hakerzy. Cieszy fakt, że tym razem wystąpili przeciwko agresorowi, w obronie słusznej sprawy. Za to należy się im szacunek.
Czytaj też: Wyrzutnie Piorun – dlaczego Rosja tak się ich boi?
Mam nadzieję, że Anonymous będą nadal wspierać ukraińskie władze w walce z agresorem. Takie wsparcie jest potrzebne choćby po to, by wspierać morale obrońców, ale i by pokazać zwykłym Rosjanom jak obrzydliwym zbrodniarzem wojennym jest ich przywódca.
Grafika tytułowa: Stillness InMotion / Unsplash