Ekspres kolbowy Mova S20 Pro – mała czarna jak z kawiarni

Teraz możesz się cieszyć wspaniałą, aromatyczną kawą w domowym zaciszu, która niczym nie ustępuje tej przygotowanej przez wykwalifikowanego baristę w kawiarni.

Fani kawy dzielą się na tych, co parzą kawę w stalowych dzbanuszkach tak zwanych kawiarkach, potem na tych, którzy używają automatycznych ekspresów, które po wciśnięciu jednego przycisku przygotowują kawę, ale jest też trzecia grupa. Ta trzecia grupa to najbardziej wymagający kawoholicy, psychofani kawy, którzy cenią ponad wszystko najwyższej jakości napoje kawowe, ale przywiązują jeszcze większą wagę do samego procesu przygotowania małej czarnej. Osobiście przeszedłem wszystkie trzy etapy i choć wiem, że ten trzeci gwarantuje najlepszą, to jest on też najbardziej czasochłonny. Nie skreślam absolutnie automatycznych urządzeń, bo te potrafią zrobić szybką i smaczną kawę w 20 sekund, a niestety nie zawsze mamy wystarczająco dużo czasu, szczególnie rano, gdy spieszymy się do pracy. Ale są też tacy, dla których nie liczy się nic innego od ekspresu kolbowego, który daje kontrolę na każdym etapie przygotowania filiżanki kawy.

Pełna kontrola

Z Mova S20 Pro na każdym kroku decydujesz o wszystkim i to jest najpiękniejsze. Po wsypaniu ziaren do pojemnika ustawiamy jak mocno mają one być zmielone. Najlepiej jest zacząć od poziomu 10 a potem stopniowo zmniejszać wartości, żeby ustawić ten optymalny dla nas stopień. A że każdy lubi inną kawę, warto jest wypróbować różne inne możliwości. Potem możemy ustawić czas mielenia ziaren, następnie mamy możliwość ustawienia temperatury oraz ilości wody. Na koniec to też my decydujemy o temperaturze i stopniu spieniania mleka. Na początku może się wydawać, że to zbyt wiele, żeby spamiętać, ustawić, a potem zapamiętać, ale nic podobnego. Ta możliwość pozwala nam spersonalizowanie odpowiedniej dla nas, naszej ulubionej kawy. Gdy raz już ustawimy wszystkie wartości, wtedy ekspres będzie pamiętał nasze preferencje. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je potem zmieniać, udoskonalać. Taka możliwość istnieje na każdym kroku przygotowania kawy i w każdym momencie. Dla mniej wtajemniczonych dodam, że w menu znajdziemy tylko trzy kawy: espresso pojedyncze, podwójne i lungo, a to dlatego, że bazą do każdej z 300 kaw, które możecie zamówić w Starbucks są właśnie te trzy kawy, a każda kolejna różni się ilością i stopniem spienienia i temperaturą mleka.

Przeczytaj też: MOVA X4 Pro. Świąteczny prezent, który naprawdę odmienia domowe porządki | CoNowego.pl

Pro pełną gębą

Tak to prawda, że przygotowanie kawy w ekspresie kolbowym wymaga więcej pracy niż w automatycznym, ale nie są to dni ani godziny, ale zaledwie sekundy. Choć automat zrobi nam kawę w 30 sekund, to obyty z kolbowym ekspresem użytkownik zrobi to niecałą minutę. Jednak czas nie do końca ma znaczenia dla smakoszy kawy, bo najważniejsze jest to, żeby zachować pełen rytuał i finalnie rozsmakować się w pysznym napoju. Choć wiem, że to mało ekonomiczne rozwiązanie, to najlepszym, byłoby mieć w domu dwa urządzenia. Mova S20 Pro składa się z jednostki centralnej, czyli samego urządzenia, które jest duże, ciężkie i solidnie wykonane. Sam wygląd jest lekko vitntage, przypomina urządzenia z lat 30, lub 40 tych. Górna platforma jest podgrzewana, co przyspiesza efekt wysychania mokrych filiżanek. Obok znajduje się pojemnik na ziarna, u którego podstawy znajduje się ruchomy pierścień służący do regulacji stopnia mielenia ziaren. Od frontu jest panel sterowania, który częściowo składa się wyświetlacza dotykowego, a częściowo z przycisków fizycznych. Centralnie w okrągłym okienku znajdziemy manometr, który pokazuje ciśnienie bojlera. Poniżej znajdziemy wylot młynka, w którym umieszczamy kolbę na zmielone ziarna, a po prawej jest głowica zaparzająca, w której umieszczamy kolbę. Obok głowicy znajduje się bały kranik, jest to dysza do gorącej wody. Skrajnie z prawej strony znajdziemy lance do spieniania mleka. Na dole klasycznie jest taca ociekowa z czujnikiem/pływakiem poziomu wody. Na prawej ścianie umieszczono pokrętło sterujące, którym wybieramy gorącą parę do spieniania mleka albo gorącą wodę, np. żeby zaparzyć Americane. Na plecach umieszczono pojemny zbiornik na wodę. Konstrukcja jest prosta i dość intuicyjna, nie sposób się pomylić, a ja swoją pierwszą kawę przygotowałem bez pomyłek, a co ważniejsze smakowała wybornie.

Ręcznie czy automatycznie

Mova S20 Pro, mimo że jest ekspresem, w którym możemy przygotować kawę na każdym etapie własnoręcznie, to ma też pewne procesy zautomatyzowane. Urządzenie potrafi zapamiętać nasze ulubione ustawienia, dzięki czemu nie będziemy musieli za każdym razem pamiętać o tym, żeby wyregulować temperaturę wody, mleka albo ilość kawy, wody lub mleka. Gdy metodą prób ustalimy już odpowiednią ilość kawy, długość mielenia i inne parametry, wtedy przygotowanie Espresso zajmuje niecałe 40 sekund. Wystarczy umieścić kolbę pod młynkiem, wcisnąć Espresso, zmielenie zajmuje 10 sekund, potem wystarczy umieścić kolbę pod głowicą zaparzającą, wcisnąć Espresso i po 20 sekundach kawka gotowa. Dodatkowe spienienie mleka np. do Cappuccino, zajmuje dosłownie chwilę. Wlewamy mleko do stalowego garnuszka, wciskamy na urządzeniu przycisk Pary, po 10 sekundach możemy odkręcić pokrętło z parą i umieścić garnuszek z kawą pod dyszą. Ta czynność nie powinna zająć nam dłużej niż 10 do 20 sekund. Następnie wystarczy wlać podgrzane mleko albo samą piankę albo to i to do filiżanki i kawka gotowa w niecałą minutę. Zatem czas przygotowania nie różni się znacząco od ekspresu automatycznego tyle, że w kolbowym wszystkie kroki wykonujemy ręcznie a w automatycznym same się dzieją po wciśnięciu jednego przycisku. Ale podkreślam, kawa z kolbowego daje 300 razy więcej możliwości ustawień, personalizacji napojów i moim zdaniem smakuje lepiej.

Przeczytaj też: Zniżki na nowości MOVA: taniej ekspres i trzy airfryery | CoNowego.pl

Jak to czyścić?

Konserwacja to podstawa smacznej kawy i dobrej kondycji urządzeń, dlatego najlepiej jest ogarnąć ekspres po każdorazowym użyciu. Po każdej kawie trzeba opróżnić kolbę i przepłukać wodą. Podczas spieniania mleka zawsze pracujemy na wysokim ciśnieniu i kropelki piany zawsze narobią bałaganu. Dobrze jest mieć pod ręką wilgotną ściereczkę do przetarcia zabrudzonych okolic. Podobnie należy pamiętać, że dysza od spieniania mleka musi być po każdym użyciu dokładnie przetarta na mokro. Zasadniczo te czynności wystarczą, żeby sprzęt działał długo i niezawodnie. O jakimś czasie, zwykle jest to ustawione odgórnie, urządzenie poprosi nas o odkamienianie, ale tej czynności nie musimy uczyć się na pamięć, bo instrukcję znajdziemy z załączonej książeczce, ale sprowadza się ona do wsypania środka w proszku do zbiornika z wodą i wciśnięcia odpowiedniego programu. Potem płukanie i po 20 min. Ekspres będzie gotowy do dalszej pracy.

Podsumowanie

Ekspres kolbowy Mova S20 Pro to zaawansowane urządzenie, które dzięki podwójnemu systemowi grzewczemu i dwóm pompom gwarantuje stabilność oraz wydajność godną profesjonalnego baristy. Precyzyjną kontrolę nad procesem parzenia zapewnia technologia NTC z systemem PID oraz czytelny, dotykowy panel PanoramaTouch™, oferujący intuicyjny dostęp do programów automatycznych i monitorowanie parametrów w czasie rzeczywistym. Użytkownicy docenią wbudowany młynek z profesjonalnymi żarnami i 34-stopniową regulacją mielenia, który dzięki technologii Anti-Static eliminuje problem elektryzowania się kawy i ułatwia utrzymanie czystości na blacie. Całość funkcjonalności uzupełnia potrójny system spieniania mleka, pozwalający na uzyskanie aksamitnej mikropianki oraz szczelny pojemnik dbający o świeżość ziaren.

Cena: 1799 zł