Dreame Matrix10 Ultra w Europie. Niestraszne mu ani progi, ani niskie meble!

W USA i Europie właśnie pojawił się nowy robot sprzątający marki Dreame, czyszczący podłogi na sucho i na mokro. Model Dreame Matrix10 Ultra jest naprawdę „ultra” – został wyposażony w stację dokującą, która zadba o wymianę wody i opróżni zbiornik na brud, ma nóżki pozwalające pokonać mu progi, a także chowaną wieżyczkę z radarem. Te świetne funkcje widać na pierwszy rzut oka, ale jest ich jeszcze więcej.

Dreame Matrix10 ultra jest w stanie zasysać powietrze i brud z podłóg i dywanów z mocą sięgającą nawet 30 tysięcy Pa. Pod spodem znajduje się nie jedna, ale dwie szczotki obrotowe. Jedna z nich rozczesuje dywany, druga zagarnia drobne śmieci z podłóg twardych. Co ważne, system ten został wyposażony w mechanizm zapobiegający plątaniu się na rolkach długich włosów, nitek i innych tego typu uciążliwych brudów. Wszystko po to, by nikt z domowników nie musiał mieć kontaktu fizycznego z potencjalnymi alergenami. Kąty i zakamarki zamiata szczotka boczna.

dreame matrix10 ultra od spodu
Dreame Matrix10 Ultra od spodu. Źródło: Dreame Spain

Podwozie Dreame Matrix10 Ultra zostało wyposażone także w dwa obrotowe mopy, które będą myć podłogę na mokro. Oba elementy są obrotowe i automatycznie podnoszą się na wysokość 10,5 mm, gdy robot wjeżdża na dywan, co zapobiega zabrudzeniu go. Szmatki z nich można zdjąć i wyczyścić, przy czym raczej nie będzie takiej potrzeby, bo zajmie się tym innowacyjna stacja dokująca.

Obok rolek znajdują się chowane nóżki, pozwalające robotowi wspiąć się na progi. Dzięki nim jest w stanie pokonać przeszkody o wysokości nawet 8 centymetrów, jeśli wykona dwa ruchy, podnoszące go o 4 cm każdy. To pozwoli mu „przeskoczyć” całkiem wysokie progi albo fikuśne nogi mebli – ale to trzeba będzie sprawdzić w testach. Wystająca wieżyczka z sensorem głębi zaś może zostać schowana na czas wjazdu pod meble. Wysokość robota będzie wynosić wtedy 89 mm. Jeśli masz mieszkanie podobne do mojego, gdzie mało który mebel ma standardowe nóżki, ten robot może rozwiązać mnóstwo problemów.

Nie zabrakło też zaawansowanego oprogramowania, które może rozpoznać ponad 240 typów obiektów leżących na podłodze i zdecydować o ich ominięciu. Na liście znajdują się między innymi: koci ogon, kable, książki czy kapcie. Ponadto robot jest w stanie nie tylko zebrać brud suchy, ale też zmyć rozlane płyny.

Stacja dokująca Dreame Matrix10 Ultra, Źródło: Dreame Spaon
Stacja dokująca Dreame Matrix10 Ultra, Źródło: Dreame Spaon

Czytaj też: Odkurzacz Dreame H15S zadebiutował w Polskich sklepach

Stacja dokująca jest prawdopodobnie ciekawsza od samego robota. Zapewnia ładowanie akumulatora robota, opróżnia zbiornik z brudną wodą i śmieciami oraz uzupełnia wodę czystą. Można ją podłączyć bezpośrednio do źródła wody, tak samo jak zmywarkę. Dreame zaprezentował ponadto coś, czego jeszcze nie widzieliśmy – mechanizm wymiany ściereczek mocowanych na obrotowych tarczach mopa. Dreame Matrix10 Ultra jest pod tym względem wyjątkowy.

Skoro ścierki są już zdejmowane w stacji dokującej, można je przy okazji wyprać. I to właśnie dzieje się w stacji dokującej. Podajnik mieści trzy pary ściereczek. Do czyszczenia ich jest wykorzystywana woda o temperaturze 100°C, co gwarantuje uśmiercenie potencjalnie szkodliwych drobnoustrojów. Następnie pady zostają szybko wysuszone. Nie ma więc mowy o wydobywaniu się ze stacji dokującej nieprzyjemnych zapachów. Prawdopodobnie nie jest to urządzenie w pełni bezobsługowe, ale jesteśmy ku temu o kolejny krok bliżej.

Czytaj też: Dwa nowe odkurzacze Dreame robią furorę! Jeden z nich czyści także na mokro!

Dreame Matrix10 Ultra w akcji możesz zobaczyć na poniższym filmie producenta. Robot jest oferowany w wersji czarnej z charakterystycznymi metalicznymi elementami dekoracyjnymi oraz w wersji białej. Do sterowania służy aplikacja mobilna, jest też możliwość połączenia robota z asystentami głosowymi.

Dreame Matrix10 ultra został zaprezentowany na początku września 2025 roku na targach IFA w Berlinie, a z początkiem października rozpoczęła się jego sprzedaż. W chwili pisania artykułu robot jest dostępny w USA za pośrednictwem platformy Amazon i w wybranych sklepach firmowych Dreame w krajach Europy. Materiały zamieszczone powyżej pochodzą z Hiszpanii, a poza tym sprzęt można kupić w Holandii i Niemczech.

W hiszpańskim sklepie Dreame ten robot sprzątający kosztuje 1599 euro, czyli około 6800 zł. Sporo, ale wygląda na to, że robot zapewnia wysoki poziom czystości przy jeszcze wyższym komforcie obsługi… a raczej przy braku potrzeby obsługiwania go na co dzień.

Czekamy na informacje dotyczące premiery na polskim rynku!

Grafiki i źródło: Dreame Spain