[AKTUALIZACJA] Smartfony Motorola nie dla Niemiec?
AKTUALIZACJA U DOŁU WPISU
Nie od dziś wiadomo, że spory o patenty potrafią mocno namieszać na rynku urządzeń mobilnych. Przekonał się o tym m.in. koncern Vivo, który jakiś czas temu zniknął z wielu europejskich krajów. Czy podobny los czeka należącą do Lenovo Motorolę? Póki co, gigant ma poważne problemy na terenie Niemiec.
Chińczycy ofiarą sporu patentowego
Marka Motorola zniknie z niemieckiego rynku? Wiele na to wskazuje! Właściciel Motoroli, czyli koncern Lenovo wdał się bowiem w spór patentowy z przedsiębiorstwem InterDigital, którego rozwiązania z zakresu technologii połączeń sieciowych WWAN wykorzystują smartfony Motorola. Niezwykle ważne jest to, że sąd okręgowy w Monachium orzekł właśnie, że to Lenovo nie dopełniło ciążących na gigancie obowiązków.
Do czasu wyjaśnienia sytuacji na terenie Niemiec zakazano dalszej sprzedaży smartfonów Motorola i Lenovo. Oznacza to, że sklepy mogą wyprzedać wyłącznie ten towar, który mają na stanie i nie mogą już domawiać nowego. W tej chwili nie wiadomo, czy konflikt uda się rozwiązać polubownie. Może okazać się, że Motorola daruje sobie dalszą ekspansję na niemieckim rynku. Z niecierpliwością czekamy na kolejne wieści w sprawie.
AKTUALIZACJA
Stanowisko firm Lenovo oraz Motorola w sporze patentowym z firmą InterDigital (IDC) na rynku niemieckim:
Jako międzynarodowy lider technologiczny Lenovo odnosi się z szacunkiem do wysiłków oraz inwestycji, które są motorem innowacji. Jesteśmy zarówno licencjodawcą, jak i licencjobiorcą własności intelektualnej. Jeśli chodzi o postępowanie w sprawie InterDigital (IDC), respektujemy decyzję sądu w Monachium, ale nie zgadzamy się z nią. Bierzemy pod uwagę nasze przekonanie, że IDC naruszyło swoje zobowiązania prawne do licencjonowania własnej technologii na uczciwych, rozsądnych i niedyskryminujących (FRAND) warunkach na rzecz Lenovo lub naszych poddostawców. Dostęp do standaryzowanej technologii na warunkach FRAND ma krytyczne znaczenie dla przyszłości globalnego przemysłu technologicznego, dlatego zamierzamy kontynuować walkę o transparentność w zakresie negocjacji licencyjnych przeciwko firmom domagającym się wygórowanych stawek za swoje portfolio patentowe. Innowacje muszą być zarazem dostępne jak i przystępne pod względem finansowym, a nieracjonalne zachowania IDC w zakresie globalnego licencjonowania patentów oraz pobierane przez firmę opłaty są niekorzystne dla niemieckich klientów, zwłaszcza dla konsumentów. Ograniczają dostęp do najnowszych technologii i podnoszą ceny wykorzystujących je produktów. Z niecierpliwością czekamy na kolejny etap postępowania sądowego oraz rozpatrzenie naszej apelacji na rynku niemieckim.
Czytaj też: Nowe smartfony Motorola Edge – ten sprzęt zrobi furorę!
Grafika tytułowa: Tingey Injury Law Firm / Unsplash