Mercedes-AMG GLC już oficjalnie!
Jeszcze kilka lat temu AMG kojarzyło się nam z mocnymi samochodami wyposażonymi w potężne silniki. Dziś to już wyłącznie wspomnienia. Mercedes-Benz, jak każdy liczący się na rynku producent stawia na ekologiczne rozwiązania. W związku z tym nawet sportowe modele Niemców wyposażane są w silniki benzynowe o niewielkiej pojemności wspierane przez elektryczne jednostki napędowe. A jaki jest Mercedes-AMG GLC? Sprawdźmy co warto wiedzieć na temat tego debiutanta. Z pewnością nie będzie to samochód, który można uznać za nudny.
Mały silnik, duża moc!
Pod maską nowego GLC w wariancie AMG zagościł 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik, który współpracuje z jednostką elektryczną. Taki zestaw generuje imponujące 680 KM w topowej odmianie GLC 63 S E PERFORMANCE. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje tu 3,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 275 km/h. Do oferty trafi jednak również GLC 43 4MATIC, który zaoferuje moc „zaledwie” 421 KM i sprint do „setki” w 4,8 sekundy. Prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h.
Warto jednak pamiętać, że model GLC jest dość ciężki, więc osiągi nie będą tu tak zadowalające, jak chociażby w przypadku nowej C-klasy w wariancie AMG.
Luksus i nowe technologie
Wewnątrz natomiast producent serwuje nam wszystko to, czego możemy oczekiwać od luksusowego SUV-a. Mamy tu więc duże ekrany, przejrzysty system inforozrywki ze wsparciem dla Android Auto oraz Apple CarPlay, zaawansowane systemy bezpieczeństwa czy też wsparcie dla pomocnego asystenta głosowego. Jeśli dodamy do tego wykończenie materiałami klasy premium, to otrzymamy samochód niemal idealny dla wszystkich osób poszukujących wygodnego środka transportu.
Cennik nowego Mercedesa-AMG GLC nie został jeszcze ujawniony. Zakładam jednak, że poznamy go w nadchodzących tygodniach.
Czytaj też: Świetne wyniki sprzedaży elektryków Grupy Volkswagen!
Grafika tytułowa: Mercedes-Benz