Wymienne baterie wracają do smartfonów!

Pamiętacie jeszcze czasy, w których wymiana baterii w smartfonach była czymś zupełnie naturalnym i wystarczyło odpiąć tylną klapkę urządzenia, by dostać się do ogniwa? Dziś producenci bardzo często serwują nam urządzenia mobilne w postaci jednolitej bryły, a dostanie się do ogniwa bez ingerencji serwisu graniczy z cudem. Już niedługo jednak to się zmieni – za sprawą nowych unijnych przepisów, które właśnie zostały przeforsowane. Co to oznacza dla użytkowników? Jakie wymagania będą musieli spełnić producenci? Sprawdźmy!

fot. Tyler Lastovich / Unsplash

Smartfony bardziej ekologiczne?

W ostatnich latach wiele słyszeliśmy na temat tego, jak producenci smartfonów starają się ograniczać ślad węglowy oraz produkcję elektrośmieci. Z tego właśnie powodu z pudełek z naszymi urządzeniami powoli znikały wszelkie dodatki – słuchawki, kable, ładowarki i etui. Producenci jednak niechętnie podchodzili do możliwości wymiany baterii własnoręcznie przez użytkowników. Jak się okazuje – w najbliższych latach to ulegnie zmianie.

Nowe przepisy unijne będą obowiązywały od 2027 roku. Od tego czasu producenci mają obowiązek umożliwić użytkownikom bezproblemowy dostęp do baterii przy użyciu dostępnych na rynku narzędzi, które nie są narzędziami specjalistycznymi. Co to oznacza w praktyce? Obudowy smartfonów nie będą już zapewne klejone, a skręcane na śrubki lub składane na zatrzaski (chyba, że producenci wymyślą jeszcze inne rozwiązania) po to, by użytkownik nie miał problemu z własnoręczną wymianą baterii. To świetna zmiana, która sprawi, że z naszych smartfonów będziemy korzystać dłużej i nie będą one tak często lądować w punktach recyklingu. Czekamy z niecierpliwością!

Czytaj też: Kosmiczne śmieci zagrożeniem dla Ziemi

Grafika tytułowa: Jonas Leupe / Unsplash