Za dziesięć lat na niebie pojawi się widoczna gołym okiem asteroida
Za niemalże 10 lat, 15 kwietnia 2029 roku, asteroida przeleci tak blisko Ziemi, że będzie można zobaczyć ją na niebie gołym okiem. Od naszej planety będzie ją dzielić tyle, co niektóre satelity. Dokładniej mówiąc, znajdzie się ona blisko 31 tysięcy kilometrów nad Ziemią. Dla porównania od Księżyca dzielą nas 384 tysiące kilometrów. Dzięki temu naukowcy będą mogli się jej bardzo dokładnie przyjrzeć. Jej nazwa to Apophis.
Mnóstwo asteroid co jakiś czas mija Ziemię, ale zwykle nie w odległości mniejszej niż ta dzieląca naszą planetę i Księżyc. Apophis będzie zatem ewenementem. Co ciekawe, jest ona naprawdę ogromna. Jej średnica wynosi 305 metrów. Większość asteroid, które przemykają blisko Ziemi, ma zaledwie kilkadziesiąt metrów średnicy.
To właśnie ze względu na jej duży rozmiar wiemy o nadejściu Apophis z tak dużym wyprzedzeniem. To daje naukowcom mnóstwo czasu na przygotowanie. Istnieje długa lista eksperymentów naukowych, które można przeprowadzić, wykorzystując asteroidę. Mamy dziesięć lat na zdecydowanie, które z nich zrealizować.Apophis jest świetną okazją do przeprowadzenia badań, ponieważ znajdzie się bardzo blisko Ziemi. Im dalej statek kosmiczny musi podróżować, tym więcej paliwa potrzebuje, a to oznacza mniej miejsca na sprzęt naukowy na jego pokładzie. Skoro asteroida znajdzie się w zasadzie na naszym podwórku, będziemy w stanie wysłać na jej powierzchnię pojazd pełen ważnych instrumentów.
Za sprawą Apophis możemy dowiedzieć się, z czego zbudowane są takie asteroidy jak ona, jak wyglądał Układ Słoneczny miliardy lat temu, i nie tylko. Mamy nadzieję, że wykorzystamy jej potencjał.
Póki co nie wydaje się, by Apophis stanowiła dla Ziemi zagrożenie. Niemniej, naukowcy będą sprawdzać, czy to zmieni się podczas przyszłych przelotów, które będą miały miejsce po 2060 roku.
Źródło: LiveScience