Test 9 smartfonów w cenie od ok. 1000 do 2000 złotych
Na kolejnych stronach artykułu znajdziecie krótkie testy dziewięciu popularnych smartfonów sprzedawanych w cenie od ok. 1000 do 2000 złotych. Każdy z nich ma inne mocne strony, a na każdą z opinii warto (a nawet należy!) patrzeć przez pryzmat ceny danego urządzenia. Wyróżnienia znajdują się na ostatniej stronie testu. Miłej lektury.
Samsung Galaxy A5 2017
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5,2″ Super AMOLED 1080×1920 pikseli
Procesor: Exynos 7880
RAM: 3 GB
Aparaty: 16 Mpix / 16 Mpix
Cena: ok.1649 złotych
Wygląda jak flagowiec i jest jednym z najładniejszych smartfonów, jakie możecie kupić za te pieniądze. Na szczęście nie tylko wygląd Samsunga Galaxy A5 2017 zasługuje na pochwałę. Mnie zaskoczył zwłaszcza… przedni aparat!Obudowa
Samsung Galaxy A5 2017 wygląda jak milion dolarów i jest z pewnością jednym z najlepiej wykonanych smartfonów w swojej półce cenowej. Metalowa ramka z zaokrąglonymi rogami otaczająca obudowę pięknie współgra ze szklanymi, zaoblonymi na krawędziach pleckami (pokrytymi szkłem Gorilla Glass) oraz naprawdę ładnym panelem przednim 2.5, na którym znalazł się 5,2-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości Full HD.Chcesz urządzenie równie piękne jak Galaxy S7 za ułamek ceny? Galaxy A5 2017 stworzono właśnie dla Ciebie.
Urządzenie ze względu na swój rozmiar fenomenalnie leży w dłoni, choć tylne plecki są odrobinę śliskie. Obsługa jedną ręką nie stanowi problemu, a w smartfonie zakocha się każdy, kto poszukuje telefonu z ekranem o kompromisowej wielkości typu „nie za duży, nie za mały”.Nie mogło zabraknąć nowoczesnego złącza USB Typu C, gniazda słuchawkowego jack 3.5 mm, umieszczonego na dolnej krawędzi, a także ciekawostki w postaci aparatu przedniego o wysokiej rozdzielczości 16 Mpix i jasnym obiektywie f/1.9. Z tyłu umieszczono niewystający poza krawędź obudowy obiektyw f/1.9 aparatu głównego 16 Mpix.
Karta pamięci wsuwana jest w slot umieszczony w górnej części ramki. Fizyczny, metalowy przycisk blokady ekranu umieszczono po prawej stronie, a przyciski głośności po lewej. Są one rewelacyjnie wykonane i przyjemnie klikają. Głośnik umieszczono nietypowo, nad przyciskiem blokady ekranu.
Czytnik linii papilarnych znajduje się w fizycznym przycisku Home. Niestety, jego działanie nie zawsze jest idealne, co było dla mnie niemiłym zaskoczeniem. Za to zmuszony jestem odebrać pół punktu. W towarzystwie przycisku Home znajdują się dwa podświetlane przyciski wirtualne.
Obudowa: 4,5/5
Wyświetlacz
5,2-calowy Super AMOLED o rozdzielczości Full HD w Galaxy A5 2017 chroniony jest szkłem Gorilla Glass. To bez wątpienia jeden z najlepszych wyświetlaczy w swojej klasie. Jasność w trybie automatycznym sięga 565 cd/m2, co jest wynikiem identycznym jak w Galaxy S7.Odwzorowanie kolorów w trybie podstawowym (Basic) jest fenomenalne, a współczynnik kontrastu, jak to w AMOLEDach, nieskończony. W pełni zasłużona najwyższa ocena, choć za problemy z odwzorowaniem kolorów w trybie Adaptive mógłbym odjąć punkt. Pytanie po co, skoro wystarczy go zmienić?
Wyświetlacz: 5/5
Czas pracy na baterii
Po raz kolejny: doskonały wynik. Urządzenie z włączonym trybem Always On bez problemu wytrzymywało 2,5 dnia normalnej pracy. Po wyłączeniu tego trybu czas wydłużał się do nawet 3,5 dnia! Czas odtwarzania wideo na jasności ekranu wynoszącej 50% sięgnął, bagatela, 16,5 godziny.
Czas pracy na baterii: 5/5
System i wydajność
Samsung Galaxy A5 2017 wciąż pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0.1, choć została zapowiedziana aktualizacja do wersji 7.0 Nougat, co niewątpliwie cieszy. Wydajność pracy systemu jest bardzo wysoka i wszystkie czynności wykonywane są z niemalże zerowym lagiem. Nakładka Touch Wizz jest bardzo atrakcyjna wizualnie i wygląda po prostu dobrze.Nie brakuje praktycznych funkcji w postaci doskonałego Always On Display, który pozwala na wygaszonym ekranie wyświetlać godzinę i informację o kluczowych powiadomieniach. Nie brakuje trybu obsługi jedną ręką, redukcji światła niebieskiego, a także Smart Stay, czyli funkcji podświetlania ekranu w momencie, gdy na niego spojrzymy. To z pewnością jedna z tych nakładek, którym niczego nie brakuje. Popularna aplikacja „Znajdź mój telefon” od Samsunga również jest obecna.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Wraz ze smartfonem otrzymujemy także pakiet narzędzi Samsunga – S Health, S Voce, pakiet MS Office, a także bezpieczny katalog, który pozwoli nam chronić pliki hasłem lub odciskiem palca.
Wyjście słuchawkowe zadowoli maniaków słuchania muzyki – dźwięk jest bardzo donośny, a wydajność godna flagowca.
O wydajność urządzenia dba 8-rdzeniowy Exynos 7880, który w parze z 3 GB pamięci LPDDR4 pozwala osiągać urządzeniu niezłe rezultaty w grach 3D. Samsung Galaxy A5 2017 osiąga wynik 62000 punktów w Benchmarku AnTuTu – nie jest to wiele, nawet jak na tą klasę urządzeń, co jest głównym zarzutem kierowanym pod adresem serii A3 i A5 2017. W tych pieniądzach da się kupić wydajniejszy telefon. Czy jednak wydajność A5 2017 jest niska? W żadnym razie.
System i wydajność: 4/5
Aparat
Zacznę od największej zalety: aparat przedni jest rewelacyjny. Radzi sobie świetnie także w gorszych warunkach oświetleniowych i potrafi ładnie rozmywać tło. To z pewnością jeden z lepszych aparatów do selfie – szkoda, ze nie ma diody LED z przodu.Tylna kamerka pozwala w dobrych warunkach robić naprawdę ładne zdjęcia. Zakres tonalny jest bardzo dobry, obiektyw jasny, co pomaga po zmroku, zaszumienie niskie, a ostrość na całej powierzchni kadru – wysoka. Nagrania wideo w 1080p i 30 kl./s. prezentują się dość przyzwoicie – nie są przesadnie kompresowane i towarzyszy im niski poziom szumu. To z pewnością jeden z najlepszych smartfonów fotograficznych w teście.
Aparat: 4/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– fenomenalny wygląd – wysoka jakość materiałów – b. dobra nakładka systemowa – dobra praca aparatów – rewelacyjny wyświetlacz – b. długi czas pracy na baterii – USB Typu C | – wydajność mogłaby być wyższa |
Ocena ogólna: 4,75/5
1.Samsung Galaxy A5 2017
2.Lenovo P2
3.Xiaomi Redmi Note 3
4.Huawei Nova
5.HTC Desire 10 Lifestyle
6.Sony Xperia M5
7.Alcatel Idol 4S
8.ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9.LG G4
10.Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
Lenovo P2
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5,5″ Super AMOLED 1080×1920 pikseli
Procesor: Snapdragon 652
RAM: 4 GB
Aparaty: 13 Mpix /5 Mpix
Cena: ok.1099 złotych
Jeśli szukacie smartfona, który pozwoli na długi czas zapomnieć o ładowarce, to macie tutaj absolutnego rekordzistę, który ponadto może poszczycić się naprawdę solidnym ekranem Super AMOLED.Obudowa
Wygląd Lenovo P2 nie przemawia zbyt mocno do wyobraźni. Smartfon wygląda jak wiele innych chińskich, niedrogich smartfonów. Zamknięto go w dobrze wykonanej metalowej obudowie, która na myśl przywodzi Xiaomi Redmi Note 3, ale na żywo sprawia odrobinę lepsze wrażenie. Obudowa jest ciężka – waży 177 gramów – i dość gruba (8.3 mm). Najlepsze wrażenie sprawia ramka otaczająca urządzenie.Frontowy panel stanowi ekran Super AMOLED o przekątnej 5,5-cala i rozdzielczości Full HD, pokryty szkłem Gorilla Glass 3, co w urządzeniu kosztującym 1099 złotych jest pozytywnym zaskoczeniem. Nad nim umieszczono kamerkę o rozdzielczości 5 Mpix.
Pod wyświetlaczem znajduje się fizyczny przycisk Home, skrywający precyzyjnie działający czytnik linii papilarnych. Urządzenie obsługuje dwie karty SIM oraz karty pamięci Micro SD. Niestety, nie znajdziemy w nim portu USB Typu C.
Przyciski fizyczne umieszczono na prawej krawędzi urządzenia. Są dobrze wyczuwalne, należycie klikają i nie mają żadnych luzów. na dolnej krawędzi ramki znajdziemy gniazdo USB, na górnej zaś – wyjście jack 3.5 mm.
Po lewej stronie ramki znajduje się nietypowy suwak. Pozwala on włączać tryb oszczędzania energii w urządzeniu, błyskawicznie dezaktywując większość jego funkcji, pozwalając wyłącznie na SMSowanie i wykonywanie połączeń.
Obudowa: 4/5
Wyświetlacz
Chyba nikt nie spodziewał się Super AMOLEDa w tak tanim smartfonie, a jednak – Lenovo udało się przemycić go do Lenovo P2. To jeden z najlepszych ekranów w teście. Żaden inny nie może się pochwalić tak dobrym odwzorowaniem kolorów (deltaE 1.8 (!) – 4.3).Szkoda, że jasność maksymalna w trybie manualnym wynosi zaledwie 352 cd/m2… na pocieszenie, w trybie Auto, wartość rośnie do 502 cd/m2, co jest wynikiem wystarczającym. Wartość minimalna kształtuje się na poziomie poniżej… 1 cd/m2! Kontrast, jak to w AMOLEDach, jest nieskończony. Czytelność w pełnym słońcu jest godna flagowców. Zasłużona ocena maksymalna, przynajmniej w tej klasie cenowej.
Wyświetlacz: 5/5
Czas pracy na baterii
Bateria to kolosalna zaleta Lenovo P2. Akumulator o pojemności 5100 mAh można naładować do poziomu 50% w zaledwie 30 minut dzięki technologii Rapid Charging. Smartfon nie ma żadnych problemów, by pracować przez 3, a nawet 4 dni na baterii (!).To zasługa m.in. energooszczędnego procesora. Czas odtwarzania wideo sięgnął 21,5 godziny – dwukrotnie dłużej, niż drugiego smartfona w teście. Jeśli chodzi o czas pracy na baterii – to zasłużony zwycięzca naszego testu.
Czas pracy na baterii: 5/5
System i wydajność
Lenovo nie ustaje w swojej rozsądnej polityce oferowania czystego Androida, choć niestety, nie pozbawionego w tym przypadku „bonusowych” aplikacji, takich jak Evernote, czy antywirus McAfee. Przyjazdnym dodatkiem jest tu „Theme Center”, czyli aplikacja, pozwalająca w oka mgnieniu zmieniać wygląd oprogramowania. Lenovo wykorzystało aplikację Smart Lock, która zablokuje lub odblokuje zabezpieczenia urządzenia w zależności od lokalizacji, co może okazać się przydatne podczas częstych podróży.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Pojawiło się kilka ciekawych funkcji, takich jak podwójne tapnięcie podświetlające ekran, gesty uruchamiające tryb obsługi jedną ręką lub opcję błyskawicznego wykonywania fotografii, bez włączania aplikacji aparatu. Pojawił się też tryb obsługi w rękawiczkach.Wydajność oferowana przez układ Snapdragon 625 i 4 GB pamięci RAM w pełni wystarcza do płynnej obsługi wielu aplikacji jednocześnie i sprawnego przełączania się pomiędzy nimi. O ile w przypadku ASUS ZenFone 3 obecność takiego procesora dziwiła ze względu na cenę smartfona, to w 500 złotych tańszym Lenovo P2 jest ona jak najbardziej uzasadniona. Wynik w Benchmarku AnTuTu mówi w zasadzie wszystko – 64 306 punktów pokazują, że mamy do czynienia z urządzeniem wydajnym, ale nie przeznaczonym do bicia rekordów w testach.
System i wydajność: 4/5
Aparat
Brak jakiejkolwiek stabilizacji obrazu i przeciętny sensor nie zwiastowały niczego dobrego, ale… Lenovo P2 wychodzi z testu obronną ręką. W dobrych warunkach oświetleniowych zrobi dobre bogate w detale i odpowiednio ostre zdjęcie, któremu od strony kolorów również nie można niczego zarzucić, w gorszych – będzie już mocno zaszumione i niezbyt ostre.Uwagę zwraca niezły kontrast i dobry balans bieli. Bardzo ładnie wyglądają zdjęcia HDR oraz zdjęcia z przedniej kamerki. Lenovo P2 nagrywa także całkiem ładne filmy w rozdzielczości 4K, 30 klatkach i bitrate wahającym się w granicach 37-42 Mbps. Ze względu na brak stabilizacji materiałom brakuje jednak sporo do ideału.
Aparat: 3,5/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– rekordowy czas pracy na baterii – doskonały wyświetlacz – relacja ceny do wydajności – niezły aparat – kusząco niska cena – solidna jakość wykonania | – niezbyt atrakcyjny wygląd – dość duża waga |
Ocena ogólna: 4,25/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
Xiaomi Redmi Note 3
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5,5″ IPS 1080×1920 pikseli
Procesor: Snapdragon 650
RAM: 3 GB
Aparaty: 16 Mpix /5 Mpix
Cena: ok. 899 złotych
Na najtańszy smartfon w teście po prostu trzeba patrzeć przez pryzmat ceny. Nie jest to urządzenie pozbawione wad, ale na pewno oferujące wysoką wydajność działania oraz przyzwoitą jakość wykonania. Jeśli do wydania macie ok. 1000 złotych, warto rozważyć jego zakup.Obudowa
Metalowe obudowy smartfonów Xiaomi nigdy nie przypadały mi do gustu. Wykonane są bowiem z metalu, który bardzo łatwo jest zarysować, a dzięki nim waga smartfonów (tutaj 164 gramy) pozostawia często wiele do życzenia. W Redmi Note 3 jest dokładnie tak samo, ale jako że smartfon kupić można za mniej niż 1000 złotych – da się na to przymknąć oko.
Obudowa o dość dużej grubości 8,7 mm jest śliska niczym szkło i łatwo ją wypuścić z dłoni, próbując użytkować 5,5-calowy ekran jedną dłonią. Niestety, grozić to może stłuczeniem ekranu, co doskonale obrazuje przykład smartfona, które użytkuje nasza redaktorka Ania – wyświetlacz w jej Note 3 pęknięty jest już w 4 (!) miejscach. Odporność na uszkodzenia jest niestety nieduża, podobnie jak na zarysowania.Czytnik linii papilarnych (doskonale i szybko działający) umieszczono z tyłu, tuż pod obiektywem głównej kamerki, który doświetlany jest przez dwutonowego LEDa. Z tyłu, w górnej i dolnej części obudowy, znajdziemy dwa plastikowe paski, pod którymi biegną linie anten. Z tyłu umieszczono także głośnik.
Urządzenie wyposażono w port USB umieszczony w dolnej części ramki w towarzystwie diody podczerwieni oraz jack umieszczony u góry urządzenia. To właśnie w tych dwóch miejscach umieszczono dwa mikrofony rejestrujące dźwięk. Wszystkie przyciski fizyczne są metalowe, dobrze spasowane i przyjemnie klikają. Z lewej strony urządzenia znajdziemy hybrydowy slot na kartę pamięci i kartę SIM lub dwie karty SIM.
Obudowa: 3/5
Wyświetlacz
Smartfony Xiaomi zawsze mogły pochwalić się niezłymi wyświetlaczami – tutaj jest do pewnego stopnia podobnie, choć szkło „chroniące” Redmi Note 3 to kpina (o jego wytrzymałości przeczytacie w sekcji „Obudowa”. 5,5-calowy ekran IPS Full HD pochwalić się może niezłym kontrastem 945:1 oraz przeciętnym odwzorowaniem kolorów DeltaE 6.5 – 13.2. Maksymalna jasność wynosi 400 cd/m2, co jest wynikiem zaskakująco niskim. Niestety, czytelność w pełnym słońcu zostawia momentami nieco do życzenia.
Wyświetlacz: 3/5
Czas pracy na baterii
Niewymienna bateria o pojemności 4000 mAh radzi sobie nieźle z zasilaniem Xiaomi Redmi Note 3. Czas odtwarzania wideo w teście wynosił ok. 12,5 godziny, a czas normalnego użytkowania sięgał nawet 2,5 dnia. To naprawdę przyzwoite wyniki jak na smartfona tej klasy.
Czas pracy na baterii: 4,5/5System i wydajność
6-rdzeniowy Snapdragon 650 i 2 GB pamięci RAM dają radę i w tej cenie trudno jest znaleźć smartfona z tak dobrymi „bebechami”. Ba, często droższe konstrukcje nie mogą się pochwalić tak dobrym procesorem. Android w wersji 6.0.1, przykryty nakładką MIUI 8 działą jak złoto, choć momentami przydałby się dodatkowy gigabajt pamięci RAMu, zwłaszcza podczas otwierania wymagających gier 3D i bardziej rozbudowanych aplikacji. Pamiętacie wciąż, że smartfon kosztuje mniej niż 1000 złotych?
![]() | ![]() |
![]() |
Nakładce MIUI brakuje nieco do tego, by nazwać ją przyjazną i intuicyjną dla początkującego użytkownika. Opcji jest wiele, a ich rozlokowanie nie zawsze przystępne. Trochę gimnastyki zajmuje ogarnięcie tematu powiadomień, aby te wyświetlały się dokładnie tak, jak w innych smartfonach. Na szczęście istnieje tu tryb Lite, który ułatwi użytkowanie telefonu na przykład osobom starszym. Tryb dziecięcy pozwoli natomiast zablokować wybrane aplikacje i oddać urządzenie w użytkowanie dziecku. Fajnie działa tryb jednoręczny, który pozwala zmniejszyć powierzchnię ekranu do mniejszej ilości cali. Jednym słowem: MIUI jest ciekawą nakładką, o ile… lubicie grzebać w ustawieniach.
Największe zaskoczenie? Naprawdę dobra jakość brzmienia muzyki na wyjściu słuchawkowym!
System i wydajność: 4,25/5
Aparat
Piętą achillesową smartfonów Xiaomi zawsze były aparaty. Note 3 w swojej klasie cenowej prezentuje się bardzo dobrze i nieco gorzej na tyle rywali z testu. W dobrych warunkach oświetleniowych zrobicie nim ładne zdjęcie o neutralnym charakterze kolorów, ostre i kontrastowe.Niestety, warunki gorsze niż idealne powodują, że kolory stają się sprane, a zaszumienie gwałtownie rośnie. Jest tu także tryb panoram o maksymalnej, skromnej rozdzielczości 1720×808 pikseli. Nie wyglądają one najlepiej. Nagrania z kamery głównej nie powalają szczegółowością. Nieźle radzi sobie przednia kamerka, zwłaszcza w świetle dziennym – zdjęcia są całkiem szczegółowe i plastyczne.
Aparat: 3/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– wysoka wydajność – świetna relacja ceny do wydajności – kusząca cena – rozbudowana nakładka systemowa MIUI 8 – dobre brzmienie na wyjściu słuchawkowym – port podczerwieni | – kiepska ochrona ekranu – przeciętny aparat – przeciętny głośnik multimedialny – brak NFC |
Ocena ogólna: 3,75/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
Huawei Nova
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5″ IPS 1080×1920 pikseli
Procesor: Snapdragon 625
RAM: 3 GB
Aparaty: 12 Mpix / 8 Mpix
Cena: ok. 1399 złotych
Czy Huawei Nova przypomina Wam Nexusa 6P? Nic dziwnego, jest do niego naprawdę podobny! Nie spodziewałem się, że to kiedyś jeszcze powiem, ale ten 5-calowiec jest naprawdę wygodny w użytkowaniu na co dzień. Nic dziwnego, że Huawei Nova jest tak często polecany na forach w internecie.Obudowa
Elegancki, estetyczny, kompaktowy, zdumiewająco dobrze wykonany – te określenia cisną się na usta po wejściu w bliższy kontakt ze smartfonem Huawei Nova. Właśnie tak powinny wyglądać smartfony zamknięte w metalowych obudowach. Szczotkowane aluminium na ramce otaczającej ekran, ładnie wykonane, choć nieco zbyt śliskie plecki i zaoblone szkło 2,5D towarzyszące 5-calowemu ekranowi. Coś pominąłem? Wstawkę w górnej części tylnej obudowy, rodem z Nexusa 6P, która dodaje całej konstrukcji odrobiny charakteru.W Huawei Nova naprawdę jest co podziwiać. Czytnik linii papilarnych umieszczono w górnej części tylnego panelu obudowy, nieco poniżej aparatu o rozdzielczości 12 Mpix, wspieranego przez niewielkiego LEDa.
Uwagę zwraca ładnie wykończona ramka oraz znajdujący się na niej port USB Typu C, w asyście niewielkiego głośnika multimedialnego, skrywającego się za metalową maskownicą. Przyciski fizyczne wykonano z metalu i umieszczono na prawej stronie ramki. Ich wykonanie, skok i „klikalność” są wzorcowe.
W górnej części ramki znajdziemy wyjście jack 3.5 mm. Nad ekranem znajduje się naprawdę malutki głośnik do rozmów (jest donośny – bez obaw), w asyście przedniej kamerki 8 Mpix z jasnym obiektywem f/2.0. Szkoda, że producent zdecydował się na hybrydowy slot dual SIM/SIM + karta micro SD.
Obudowa: 5/5
Wyświetlacz
5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1080×1920 pikseli, pokryty szkłem 2.5 spodoba się osobom szukającym kompaktowych smartfonów. Niestety, nie wiemy jakie szkło odpowiada za jego ochronę. Przez czas testów nie pojawiła się na nim żadna rysa.Jego drobną wadą jest niewysoka jasność – pomiar wskazywał na 395 cd/m2, co w pełnym słońcu może okazywać się czasem wartością niewystarczającą. Współczynnik kontrastu natomiast jest rewelacyjny i wynosi 1565:1, przewyższając wartość ze specyfikacji producenta (1500:1). Odwzorowanie kolorów stoi na przeciętnym poziomie.
Wyświetlacz: 3/5
Czas pracy na baterii
Urządzenie zasila bateria o pojemności 3020 mAh z obsługą technologii szybkiego ładowania. Ratuje to trochę ogólnie jedynie ponad przeciętny czas pracy na baterii. Jest on dość zaskakujący, zważywszy na fakt wykorzystania niewielkiego wyświetlacza i procesora Snapdragon 625, wykonanego w litografii 14 nm. Urządzenie jest w stanie działać na baterii ok. 2 dni, a czas odtwarzania wideo wynosił 9 godzin i 55 minut.
Czas pracy na baterii: 3,5/5
System i wydajność
Snapdragon 625 nie jest najwydajniejszym procesorem w swojej lidze, ale na pewno jednym z bardziej energooszczędnych. Jego zastosowanie w smartfonie tej klasy może niektórych dziwić, ale jego praca w połączeniu z 3 GB pamięci RAM powinna być optymalną dla większości użytkowników, którzy nie wykorzystują tego rodzaju urządzeń przede wszystkim do grania.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Huawei Nova wciąż działa w oparciu o Androida 6.0 i nakładkę EMUI 4.1, która ma już przecież nowszą, pełną usprawnień wersję 5.0. Nakładka ta znana jest z tego, że nie ma w niej jako takiego menu z aplikacjami, a wszystkie programy grupowane są na kilku różnych pulpitach. Co dość zaskakujące, po uruchomieniu kilku różnych programów zdarzają się opóźnienia pracy, co zwaliłbym na karb optymalizacji nakładki Huawei.Wśród ciekawych funkcji EMUI warto wyróżnić WiFi+, które pozwala automatycznie przełączać się pomiędzy danymi pakietowymi i Wi-Fi, celem uzyskania lepszych transferów, tryb prosty, przeznaczony dla osób starszych, a także szerokie możliwości dostosowywania pasków szybkich ustawień. Nie zabrakło możliwości obsługi jedną ręką (halo, przecież smartfon jest na tyle niewielki, że obyłby się bez tego), a także trybu obsługi w rękawiczkach.
Urządzenie uzyskuje wynik w AnTuTu na poziomie 64000 punktów, co jest wynikiem porównywalnym z Samsungiem Galaxy A5 2017.
System i wydajność: 3,75/5
Aparat
Hybrydowy autofokus, 12 Mpix matryca, dość ciemny obiektyw f/2.2 i rozmiar piksela na poziomie 1.25µm. Brzmi znajomo? Cóż, sensor jest identyczny jak w Huawei P9 i P8, ale jego praca za sprawą oprogramowania, niestety nieco gorsza. Aparat radzi sobie świetnie po zmroku za sprawą trybu Super Night, zwłaszcza po ustabilizowaniu urządzenia.Za dnia, zdjęcia cechuje bardzo wysoka rozpiętość tonalna, dużo szczegółów (nawet w cieniach), a także niskie zaszumienie. Kamerka przednia szumi nieco bardziej, ale jej praca jest przyzwoita. Nagrania wideo wykonane za pomocą Huawei Nova cechują się rozdzielczością 4K i w pełnym słońcu wyglądają świetnie – uwagę zwraca bogactwo detali i świetny kontrast. Niestety, mój film zaginął w akcji, więc muszę posiłkować się nagraniem z sieci.
Aparat: 4/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– rewelacyjna jakość wykonania – atrakcyjny wygląd – świetny aparat – bardzo dobry czytnik linii papilarnych | – EMUI tylko w wersji 4.1 – czas pracy na baterii mógłby być dłuższy – niezbyt jasny ekran |
Ocena ogólna: 3,75/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
HTC Desire 10 Lifestyle
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5,5″ IPS 720×1280 pikseli
Procesor: Snapdragon 400
RAM: 2 GB
Aparaty: 13 Mpix /5 Mpix
Cena: ok. 1299 złotych
Do marki HTC mam sentyment, ale kolejnych podejmowanych przez Tajwańczyków decyzji nie rozumiem. Oto HTC Desire 10 Lifestyle – duży smartfon wykonany w całości z plastiku, którego największą zaletą jest… no, może wygląd? Niezłe głośniki? HTC stworzyło telefon dla ludzi młodych, ale ludzie młodzi wiedzą, że w tej cenie kupią coś lepszego.Obudowa
Konkurencja ma metal i szkło, a HTC Desire 10 Lifestyle w cenie ok. 1299 złotych serwisuje plastik. Dużo plastiku. Cała obudowa oraz wszystkie przyciski fizyczne zostały wykonane z właśnie tego tworzywa. Konstrukcja nie prezentuje się jednak źle – powiedziałbym nawet, że wygląda bardzo schludnie, a matowe plecki i złote akcenty w połączeniu z matową bielą dodają sporo uroku.
Front urządzenia zajmuje 5,5-calowy ekran o rozdzielczości… 720×1280 pikseli. Znajdziemy nad nim kamerkę o rozdzielczości 5 Mpix z obiektywem o jasności f/2.8 (sic!). Pod ekranem znalazło się miejsce na przyciski wirtualne. Ramki otaczające ekran są naprawdę duże – zwłaszcza nad i pod wyświetlaczem.Dolną część ramki zarezerwowano dla maskownicy głośnika multimedialnego oraz portu USB. Jacka audio 3.5 mm wyprowadzono w górnej części ramki. Smartfon posiada system głośników HTC BoomSound Hi-Fi Edition, na który składa się głośnik główny oraz subwoofer. Brzmi to dobrze, choć rewelacji się nie spodziewajcie.
Prawa strona ramki to miejsce usytuowania trzech przycisków fizycznych. Przycisk blokady jest złoty i karbowany, przyciski głośności białe, gładkie i ledwo wyczuwalne pod palcami. Taki stylistyczny miszmasz wygląda… dziwnie. Przyciski są plastikowe, te odpowiedzialne za głośność klikają dość przeciętnie.
Najładniej wygląda tylny panel urządzenia z dużym logo HTC w centralnej części. W lewym górnym rogu znajdziemy mocno wystający za krawędź grubej na 7.7 mm obudowy obiektyw aparatu, pod którym znajduje się jednobarwny LED. Linie anteny poprowadzono w estetyczny sposób tak, by współgrały ze złotymi akcentami na obudowie.
Wszystkie jest tu dobrze spasowane, wygląda dość dobrze, ale… plastik? HTC, błagam.
Obudowa: 2,5/5
Wyświetlacz
Co tu dużo mówić… szału nie ma. W tej klasie cenowej trzeba wymagać więcej. Nie mam zamiaru tłumaczyć HTC z zastosowania wyświetlacza o rozdzielczości 720p w tak drogim smartfonie, z ekranem o przekątnej 5,5-cala.Na plus przemawia możliwość dostosowania temperatury barwowej wyświetlacza oraz doskonały współczynnik kontrastu (1482:1). Jasność natomiast jest zdecydowanie zbyt niska i wynosi 372 cd/m2. Tego wyświetlacza prócz kontrastu absolutnie nic nie ratuje, może oprócz lepszego niż przeciętne odwzorowania kolorów.
Wyświetlacz: 2/5
Czas pracy na baterii
Czas pracy na wbudowanej baterii o skromnej pojemności 2700 mAh nie powala. 7 godzin i 5 minut odtwarzania wideo i nieco ponad 1,5 dnia pracy to nie są wyniki spektakularne. Przy tak niskowydajnym procesorze i niewielkiej rozdzielczości ekranu są wręcz zastanawiające. Na szczęście urządzenie wspiera technologię szybkiego ładowania.
Czas pracy na baterii: 2,5/5
System i wydajność
W tym miejscu opadły mi ręce. HTC w smartfonie sprzedawanym w cenie 1299 złotych (cena sugerowana w dniu premiery była dużo wyższa) raczy nas procesorem Snapdragon 400 z układem graficznym Adreno 305. Słowo daję, to nie żart. Sam uważam, że w smartfonach nie chodzi wyłącznie o superwysoką wydajność, z której nikt nie zrobi użytku, ale takie posunięcie ze strony HTC jest po prostu nie w porządku. Do testów trafiłą wersja z 2 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci na dane. Widać, ze HTC zrobiło wszystko, by jak najlepiej zoptymalizować nakładkę, bowiem ta działa zaskakująco dobrze. Zaskakująco niski jest też wynik w benchmarku AnTuTu – 31 000 punktów. W smartfonie za 1299 złotych. Wymagające gry 3D na HTC Desire 10 Lifestyle działają po prostu kiepsko, czasy ładowania również pozostawiają wiele do życzenia.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Nakładka HTC Sense jest z pewnością jedną z najładniejszych i najbardziej funkcjonalnych nakładek dla Androida – w tym przypadku w wersji 6.0.1. W systemie znajdziemy popularne narzędzie Boost+ do optymalizacji pracy systemu i baterii oraz czyszczenia zbędnych plików. Jest w nim także miejsce dla klawiatury TouchPal, którą zabezpieczenia HTC postrzegały w trakcie testów jako… szkodliwą aplikację.Zdecydowany plus za nakładkę, ogromny minus za wydajność. Systemowi przydałaby się aktualizacja, ale czy ta będzie miała miejsce?
System i wydajność: 2,5/5
Aparat
Możliwości aparatu w HTC Desire 10 Lifestyle są takie, jaki jest ów telefon: przeciętne. Szum jest widoczny w każdych warunkach oświetleniowych odmiennych od idealnych – tu sytuację ratuje nieco dobry tryb HDR.Kolory są mocno sprane, momentami brakuje ostrości, a rejestrowane filmy są przeciętne i ubogie w szczegóły. Jest to jeden z najgorszych aparatów spośród wszystkich smartfonów z tej półki cenowej.
Aparat: 2,5/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– atrakcyjny wygląd – niezłe głośniki multimedialne – funkcjonalna nakładka HTC Sense | – w całości plastikowa obudowa – zbyt wysoka cena – kiepski wyświetlacz – krótki czas pracy na baterii – niska wydajność – przeciętny aparat |
Ocena ogólna: 2/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
Sony Xperia M5
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5″ IPS 1080×1920 pikseli
Procesor: MediaTek Helio X10
RAM: 3 GB
Aparaty: 21,2 Mpix / 13 Mpix
Cena: ok.999 złotych
Czy po premierze smartfonów Sony nowej generacji wypada się interesować jeszcze serią M? Pewnie! Jeśli tylko szukacie wodoszczelnego urządzenia z niezłym aparatem i nie przeszkadza Wam Android 6.0.Obudowa
Design smartfonów Sony wydaje się ponadczasowy. Urządzenie wciąż wygląda świetnie i przypomina flagowe konstrukcje tego producenta. Sony Xperia M5 zamknięta jest w wodoodpornej obudowie, co potwierdza certyfikat IP68 (zanurzenie na głębokości 1,5 metra do 30 minut). Z tego też względu gniazda kart SIM i micro SD zamknięte są za zamykanymi na uszczelkę klapkami.Urządzenie posiada aż 4 przyciski fizyczne. Dlaczego aż tyle? Jeden z nich jest dedykowanym dwustopniowym przyciskiem spustu migawki, który pozwoli na przykład robić zdjęcia pod wodą – gdy wyświetlacz smartfona nie będzie poprawnie działał. Przycisk ten, podobnie jak przyciski regulacji głośności mają wyczuwalny skok. Klawisz zasilania/blokady ekranu jest natomiast dość miękki i niemal niewyczuwalny pod palcem. Wszystkie przyciski fizyczne znajdziemy po prawej stronie obudowy.
Front obudowy zajmuje 5-calowy wyświetlacz IPS Full HD, któremu towarzyszą dość duże ramki. Pod wyświetlaczem umieszczony jest głośnik multimedialny, nad ekranem – głośnik do rozmów. Z przodu umieszczono oko 13 megapikselowej kamerki.
Tył urządzenia zarezerwowany jest dla aparaty głównego o rozdzielczości 21 Mpix, doświetlanego przez pojedynczego LEDa. Czarne plecki wykonane są ze szkła, które błyskawicznie zbiera odciski palców. Niestety, smartfon bardzo szybko zaczyna z tego powodu wyglądać bardzo nieestetycznie i traci cały swój urok.
Urządzenie wyposażono w port USB znajdujący się w dolnej części ramki oraz jack 3.5 – usytuowany u góry smartfona.
Obudowa: 4/5
Wyświetlacz
Ekrany Sony nigdy nie zbierały bardzo pozytywnych ocen, ale ten w Xperii M5 zasługuje na ciepłe słowa. 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1080×1920 pikseli wykonano w technologii IPS. Jego maksymalna jasność wynosi 525 cd/m2 i, co ciekawe, da się ją osiągnąć wyłącznie w trybie manualnym, w opozycji do chyba całej reszty urządzeń, które rekordy biją w trybie Auto. Współczynnik kojntrastu wynosi skromne 891:1. Cieszą doskonałe kąty widzenia i niewielka utrata jasności przy spoglądaniu na ekran pod większym kątem. Czytelność w pełnym słońcu jest dobra, a odwzorowanie barw zawiera się w przyzwoitym przedziale delta E4.9 – 11.2.
Wyświetlacz: 3,5/5
Czas pracy na baterii
Bateria o pojemności 2600 mAh radzi sobie gorzej niż się spodziewałem. Nawet włączenie znanego ze swojej efektywności trybu Stamina nie sprawiło, aby urządzenie jakimś cudem przetrwało dłużej niż 1,5 dnia normalnego użytkowania.Czas odtwarzania wideo na poziomie 6,5 godziny jest dość niski. Czyżby problemem był układ MediaTek Helio X10? Wyniki są naprawdę kiepskie i nie ratuje ich dość krótki czas ładowania na poziomie ok. godziny.
Czas pracy na baterii: 2/5
System i wydajność
Nakładka Sony jest jedną z najlepszych nakładek systemowych producentów – działa bardzo płynnie, jest estetyczna i nie przeładowano jej zbędnymi funkcjami. Sony zainstalowało na smartfonie ledwie garść swoich aplikacji (Xperia Longue, TrackID, Movie Creator, Szkic), które bez problemu można usunąć. Nie zabrakło programów umożliwiających połączenie z konsolą Playstation a także programu antywirusowego AVG Protection. Nie zabrakło „mini aplikacji”, czyli narzędzi, które można otwierać w niewielkich okienkach nad innymi aktywnymi aplikacjami.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
M5 jest zaktualizowana do Androida w wersji 6.0 i nie ma co liczyć na kolejne aktualizacje. System wygląda dość standardowo i nie różni się zanadto od stockowego Androida jeśli ogołocić go ze skórek i tematów oferowanych przez Sony.8-rdzeniowy MediaTek X10 i układ PowerVR G6200 demonami wydajności nie są, ale w połączeniu z 3 GB pamięci RAM radzi sobie lepiej niż dobrze z lekką nakładką od Sony i sprawnym uruchamianiem nawet większych aplikacji. 39000 punktów w benchmarku AnTuTu nie jest jednak wynikiem spektakularnym. Wymagające gry 3D na pewno będą się długo ładować, a ich płynność może momentami pozostawiać nieco do życzenia.
System i wydajność: 3/5
Aparat
Nic dziwnego, że niemal cała branża smartfonów korzysta z sensorów fotograficznych od firmy Sony – te są bowiem naprawdę najlepsze w swojej klasie. Nie spodziewałem się tak dobrej pracy kamery przedniej i tylnej po smartfonie kosztującym nieco ponad 1000 złotych. Zarówno główna kamera, jak i kamerka do selfie robią bardzo szczegółowe i plastyczne zdjęcia, potrafiąc ładne rozmywać tło. W gorszych warunkach oświetleniowych radzą sobie poprawnie, dbając o to, aby fotografie były jak najmniej zaszumione.Co ciekawe, smartfon potrafi nagrywać nawet filmy w rozdzielczości 4K w 30 klatkach na sekundę. Robienie fotografii uprzyjemnia dwustopniowy fizyczny spust migawki. Na uwagę zasługuje także bardzo dobry tryb manualny, który pozwala rozwinąć aparatom pełnię skrzydeł. Prawdę mówiąc aż dziw bierze, że kamera w M5 jest tak dobra – w niczym nie przypomina ona kamery z M4 Aqua i bliżej jej raczej do smartfonów flagowych. Jej drobnym mankamentem są drobne problemy z utrzymaniem ostrości na całej powierzchni zdjęcia.
Aparat: 4/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– zaskakująco dobry aparat – wodoodporna (IP68) obudowa – dwustopniowy spust migawki – atrakcyjny wygląd – niezła cena – dobra jakość dźwięku na wyjściu jack | – bardzo krótki czas pracy na baterii – obudowa łatwo się brudzi odciskami palców – bardzo duże ramki – kiepski głosnik |
Ocena ogólna: 3,5/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
Alcatel Idol 4S
Specyfikacja techniczna
Ekran: AMOLED 5.5″ 1080×1920 pikseli
Procesor: Snapdragon 652
RAM: 3 GB
Aparaty: 16 Mpix / 8 Mpix
Cena: ok. 1769 złotych
Alcatel modelem Idol 4S odważnie wkroczył w segment smartfonów premium. Szkło, metal, niezłe parametry i gogle VR w zestawie skuszą niejedną osobę szukającą smartfona z tej półki cenowej.Obudowa
Jeżeli do tej pory kojarzyliście firmę Alcatel z przeciętnymi smartfonami, to Idol 4S może odmienić to postrzeganie. Smartfon w całości wykonany jest z metalu i szkła Gorilla Glass 3, które zarówno na ekranie, jak i tylnym panelu zostało wykonane w technologii 2.5 (zaoblono je na krawędziach). Obudowa ma zaledwie 7 milimetrów grubości, a urządzenie waży 149 gramów.Linie anteny poprowadzono w stetyczny sposób w dolnej i górnej części ramki otaczającej ekran, która została pokryta szarą farbą, a na rantach wypolerowana.
Przycisk blokady ekranu i zasilania umieszczono nietypowo, po lewej stronie ramki, u góry. Miejsce, w którym zwyczajowo ów przycisk znajduje się w innych smartfonach zajął tutaj przycisk Boom, zwiększający wydajność urządzenia do maksimum. Łatwo się pomylić wciskając go „na pamięć”, co sprawi, że bateria urządzenia rozładuje się w oka mgnieniu. Przycisk ten jest miękki, płytki i dość trudno go nacisnąć. Nad nim umieszczono podwójny metalowy przycisk regulacji głośności.
Zarówno 5,5-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 1440×2560 pikseli, jak i tylny panel pokryty szkłem, wystają nieco ponad ramkę urządzenia, na której umieszczono głośniki stereo sygnowane przez JBL. To bardzo miły dodatek w urządzeniu tej klasy.
Przednia kamerka usytuowana jest w prawym górnym rogu, nad ekranem i nie towarzyszy jej doświetlający LED. Obiektyw aparatu głównego niestety dość mocno wystaje ponad krawędź urządzenia. Obok niego znajdziemy dwutonowy LED.
Niestety, na obudowie bardzo szybko widać odciski palców, co sprawia, że wygląda ona nieestetycznie.
W zestawie z urządzeniem znajdują się ponadto dobrej jakości gogle VR typu cardboard, wykonane z plastiku. Ponadto, w środku znajdziemy też słuchawki JBL.
Obudowa: 4/5
Wyświetlacz
5,5-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 1440×2560 pikseli prezentuje się naprawdę dobrze. W normalnych warunkach oświetleniowych może wydawać się dość ciemny, gdyż świeci z jasnością ok. 385 cd/m2. Nie dajcie się jednak zwieść – w trybie Overdrive osiąga aż… 691 cd/m2!Problemem są tu tryby kolorów – w trybie Vivid odwzorowanie kolorów nie jest bowiem najlepsze. Dopiero tryb Warm sprawia, że wartość deltaE wynosi zaledwie 2.9. Tryb neutralny, co dziwne, nie jest wcale najlepszy.
Wyświetlacz: 4/5
Czas pracy na baterii
Czas pracy baterii o pojemności 3000 mAh jest po prostu poprawny. Prawdę mówiąc myślałem, że będzie gorzej, bo ekran o rozdzielczości QHD potrafi mieć spore zapotrzebowanie na energię. Najwyraźniej za sprawą procesora Snapdragon 652 udało się osiągnąć 9,5 godziny odtwarzania filmów wideo i bezproblemowe 2 dni pracy bez sięgania po ładowarkę. Rekordów urządzenie nie bije, ale wynik jest naprawdę przyzwoity jak na smartfona z takim wyświetlaczem.
Czas pracy na baterii: 3,5/5
System i wydajność
Smartfon pracuje pod kontrolą niemal czystego Androida 6.0.1, wzbogaconego o kilka praktycznych funkcji, jak na przykład możliwości uruchamiania kilku podstawowych funkcji smartfonu z poziomu ekranu blokady (można je dopasowywać do swoich preferencji). Interfejs działa bardzo płynnie za sprawą procesora Snapdragon 652 i 3 GB pamięci RAM, a aplikacje wczytują się bez zbędnego opóźnienia nawet w sytuacji, gdy kilka z nich pracuje w tle.
Uwagę zwraca duża liczba aplikacji nadprogramowych, które niestety są zainstalowane domyślnie, ale które bez problemu można dezaktywować. Uwagę zwraca aplikacja MaxxAudio, która pozwala dopasować rozbudowany equalizer i brzmienie głośników i wyjścia słuchawkowego na miarę własnych potrzeb. Jakość muzyki na wyjściu jest naprawdę świetna.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Przycisk Boom na obudowie, w zależności od sytuacji, jest w stanie zwiększać wydajność urządzenia, jasność ekranu, szybko uruchomić kamerę, a nawet aktywować specjalne funkcje w niektórych grach. Sam producent zachęca do tego, aby wciskać go często i obserwować co się stanie.
Urządzenie posiada także specjalną aplikację VR desktop, która uprzyjemnia doznania płynące z użytkowania gogli VR sprzedawanych w zestawie. Z jej poziomu uzyskamy dostęp do różnorakich materiałów stworzonych na potrzeby wirtualnej rzeczywistości.8-rdzeniowy procesor Snapdragon 652, układ graficzny Adredno 510 i 3 GB RAMu to bardzo dobry zestaw do grania w nawet wymagające gry 3D. Jego wydajność porównać można z Xiaomi Redmi Note 3, choć wynik w benchmarku AnTuTu na poziomie 83 531 punktów pokazuje, że jest od niego nieco wydajniejszy.
System i wydajność: 4/5
Aparat
Sensor Sony IMX298 znajdziemy między innymi w popularnym Huawei Mate 8, ASUS ZenFone 3 i OnePlus 3. To gwarancja niezłej jakości zdjęć, które w przypadku Idola 4S prezentują się najlepiej, gdy wykonamy je w trybie manualnym.Oprogramowanie jest świetne i posiada kilka ciekawych trybów – ot choćby slowmotion dla filmów, doskonałych panoram bez śladów łączenia, czy też Fyuse Parallax (prezentacja przedmiotu z wielu stron po nałożeniu na siebie kilku zdjęć). Obrazy są ostre, bogate w detale i mają neutralne zabarwienie. Przednia kamerka jest nieco mniej plastyczna, ale także radzi sobie dobrze. To jeden z lepszych aparatów z tej półki cenowej.
Aparat: 4/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– atrakcyjny wygląd – świetne słuchawki i gogle VR w zestawie – wysoka jakość wykonania – dobra wydajność aparatu – niezły wyświetlacz | – łatwo wybrudzić odciskami palców – brak czytnika linii papilarnych |
Ocena ogólna: 4,25/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
ASUS ZenFone 3 ZE552KL
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5,5″ Super IPS+ 1080×1920 pikseli
Procesor: Snapdragon 625
RAM: 4 GB
Aparaty: 16 Mpix / 8 Mpix
Cena: ok. 1599 złotych
Oto jeden z najlepszych smartfonów w swojej klasie – piękny, wyposażony w świetny aparat i doskonały wzmacniacz, choć, zdaniem wielu, dysponujący zbyt małą mocą obliczeniową. Zbyt małą do czego? Nie jestem pewny, bowiem ZenFone 3 działa naprawdę dobrze!Obudowa
Nie skłamię, jeśli napiszę, że ZenFone 3 to jeden z najładniejszych smartfonów na świecie. Patrząc na niego trudno uwierzyć, że mamy do czynienia ze „średniakiem” sprzedawanym w cenie 1599 złotych, a nie flagowcem kosztującym drugie tyle.Testowana wersja z kolorze niebieskim prezentuje się zjawiskowo – efekt szlifu słonecznego podkreślany jest przez szkło Gorilla Glass 3, 2.5D, którym pokryto obie strony urządzenia, otoczonego ładną, aluminiową ramką.
Smartfon o wymiarach 152.6 x 77.4 x 7.7 mm i wadze 155 gramów wyposażono w nowoczesne złącze USB Typu C, umieszczone na dolnej części ramki. U góry znajdziemy wyjście jack 3.5 mm zapewniające naprawdę świetne brzmienie za sprawą 24-bitowego wzmacniacza NXP.
Na prawej krawędzi urządzenia umieszczono metalowe, złote przyciski, których kolor koresponduje z licznymi akcentami na obudowie urządzenia. Są świetnie spasowane, dobrze klikają i należycie mocno wystają poza obrys obudowy.
Poza obrys tylnego panelu wystaje niestety obiektyw aparatu o rozdzielczości 16 Mpix, wyposażonego w 4-osiową (!) optyczną stabilizację obrazu. Towarzyszy mu podwójny, dwutonowy LED. Tuż obok umieszczono prostokątny czytnik linii papilarnych, działający w absolutnej większości przypadków lepiej niż dobrze.
Pod 5,5-calowym ekranem Super IPS+ o rozdzielczości 1080×1920 pikseli umieszczono przyciski wirtu
Obudowa: 4,5/5
Wyświetlacz
Ekran to kolejny mocny punkt ASUSa ZenFone 3 ZE552KL. 5,5-calowy wyświetlacz Super IPS+ zapewnia obraz o rozdzielczości 1080×1920 pikseli. Test pokazał, że jest on… jaśniejszy, niż deklaruje producent – wartość 600 cd/m2 została przekroczona i sięgnęła aż 612 cd/m2.Współczynnik kontrastu przy tej jasności wynosi aż 1412:1. Niestety, w pełnym słońcu wyświetlacz nie jest tak czytelny, jak mógłby być, za sprawą nałożonej na niego powłoki. Ekran jest czytelny, ale mogłoby być nieco lepiej. Cieszy natomiast fakt, że w totalnych ciemnościach jego jasność zredukować można do poziomu ok. 6 cd/m2.
Wyświetlacz: 4/5
Czas pracy na baterii
Oto kolejna dziedzina, w której smartfon ASUSa radzi sobie bardzo dobrze. Test odtwarzania wideo pokazał, że bateria o pojemności 3000 mAh jest przygotowana na odtwarzanie materiały Full HD przy jasności ekranu ustawionej na 50% przez 10 godzin i 42 minuty. Smartfon nie miał problemów żeby przepracować 2,5 dnia na pojedynczym ładowaniu baterii. Proces ładowania jest sprawny dzięki obecności ładowarki 5V 2A, która wspiera technologię ładowania Quick Charge 3.0. Czas pracy na baterii w tej klasie smartfonów jest z pewnością ponadprzeciętny.
Czas pracy na baterii: 4,5/5
System i wydajność
Do smartfonu ASUSa można mieć zastrzeżenia zarówno od strony oprogramowania, jak i zastosowanych w nim podzespołów. Jeśli chodzi o moją subiektywną ocenę, to żadna z tych dwóch rzeczy mi nie przeszkadza, ale z dziennikarskiego obowiązku muszę o nich wspomnieć.Przede wszystkim: Android 7.0 (tak, tak – była już aktualizacja, ale po tym jak zakończyłem test i odesłałem urządzenie) w wydaniu „ASUSowym” jest mocno przeładowany aplikacjami, które ASUS na siłę wciska użytkownikowi. Jest ich co najmniej kilkanaście – wśród nich jest Instagram, Tripadvisor i wiele innych mniej lub bardziej (przeważnie mniej) potrzebnych narzędzi. Każdą apkę można na szczęście bez problemu usunąć.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Druga sprawa to wydajność urządzenia – w smartfonie wykorzystano układ Snapdragon 625, znany raczej z dużo tańszych urządzeń. W parze z nim pracują aż 4 GB pamięci RAM, co sprawia, że system działa niezwykle płynnie, nawet po otwarciu wielu aplikacji. Przeciętny procesor wpływa na dłuższy czas wczytywania aplikacji, ale po ich uruchomieniu rzadko da się odczuć jego „budżetowość”. Użytkownik na dokładkę otrzymuje aż 64 GB pamięci na dane.Sama nakładka ZEN UI jest bardzo ładna, funkcjonalna i przyjazna początkującym użytkownikom. Za rękę prowadzi po podstawowych i zaawansowanych funkcjach, pozwalając każdemu dopasować system na miarę swoich potrzeb. Nie zabrakło dobrze działających funkcji gestów. Kamerę można uruchomić podwójnym tapnięciem, pojedynczym można na przykład odblokować ekran. Widgety są bardzo ładne, menu notyfikacji przejrzyste. Naprawdę nie da się tu do niczego przyczepić.
System i wydajność: 4/5
Aparat
Sensor Sony IMX298 to gwarant dobrej jakości zdjęć. Jeśli dołożymy do tego dobre oprogramowanie aparatu, 4-osiową optyczną stabilizację obrazu (6-osiową cyfrową), doskonały tryb manualny i laserowy AF, otrzymamy obraz tego, co oferuje ASUS ZenFone 3 ZE552KL.To naprawdę świetny aparat dla każdego miłośnika fotografii, który pozwala wykonywać ładne zdjęcia, niemal niezależnie od warunków oświetleniowych. Specjalne tryby do zdjęć nocnych i migawka z ustawieniem od 1/50 000s (!) do 32 sekund (!!!) pozwolą każdemu mobilnemu fotografowi rozwinąć pełnię skrzydeł. Zdjęcia są kontrastowe, bogate w detale, balans bieli działa idealnie, a kolory wyglądają przepięknie. Fotografie nie są poddawane dużej kompresji, a tryb HDR działa świetnie. Naprawdę, w smartfonach w tej cenie, nie znajdziecie lepszej kamery.
Aparat: 5/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– całościowo: świetny smartfon! – fenomenalny wygląd – bardzo wysoka jakość wykonania – doskonały aparat – świetna praca czytnika linii papilarnych – USB Typu C – szybkie ładowanie – 4 GB RAM | – przeładowany aplikacjami system – nieco zbyt słaby jak na tą cenę procesor – brak NFC (!) – brak podświetlenia przyciskó wirtualnych |
Ocena ogólna: 4,5/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
LG G4
Specyfikacja techniczna
Ekran: 5,5″ IPS 1440×2560 pikseli
Procesor: Snapdragon 808
RAM: 3 GB
Aparaty: 16 Mpix / 8 Mpix
Cena: ok.1439 złotych
Zdziwieni? Cóż, LG G4 wciąż jest dość ciekawą propozycją za sprawą dobrego aparatu z możliwością wykonywania zdjęć w formacie RAW oraz wydajnego układu Snapdragon 808. Skórzana obudowa dodaje mu nieco szyku, ale urok odbiera znacząco kiepski czas pracy na baterii.Obudowa
Smartfon mimo upływu czasu dalej wygląda dobrze, prezentując zupełnie odmienne podejście do kwestii designu od reszty urządzeń w teście. Smartfon posiada wygiętą w łuk obudowę, która poprawiać ma chwyt i jego obsługę jedną ręką.Przycisk blokady ekranu, a także fizyczne przyciski regulacji głośności umieszczono na pleckach, co było znakiem rozpoznawczym także LG G2 i LG G3. Ich obsługa jest… wygodna, o ile już się przyzwyczaimy do nietypowego położenia.
Tył obudowy pokryty został skórą z niebrzydkim przeszyciem biegnącym na całą wysokość smartfona. Jak to wygląda? Dość dobrze, estetycznie. Tylną klapkę można zdjąć. Po co? Aby wymienić baterię lub włożyć do urządzenia kartę SIM/kartę pamięci. Czy to wygodniejsze niż szufladka na specjalny PIN (szpilkę)? Tak, bo nie każdy nosi ze sobą szpilkę. Nie, bo to rozwiązanie przestarzałe. Niepotrzebne skreślić. 🙂
Głośnik multimedialny znajduje się w lewym dolnym rogu, z tyłu urządzenia. Nad przyciskami fizycznymi plasuje się obiektyw aparatu, który kiedyś uznawany był za najlepszy w świecie smartfonów. Asystuje mu sporych rozmiarów dwutonowy LED.Ramka otaczająca ekran jest połyskująca, ale nie widać na niej odcisków palców. W jej dolnej części znajdziemy port USB w towarzystwie wyjścia audio jack.
Czy design urządzenia przeszedł próbę czasu? Na moje oko, na tle konkurentów, trąci już nieco myszką. Jakość wykonania nie pozostawia jednak wiele do życzenia.
Obudowa: 3,75/5
Wyświetlacz
Wyświetlacz LG G4 robi wrażenie do dziś. Nic dziwnego, w końcu to 5,5-calowy wyświetlacz IPS Quantum Display o rozdzielczości 1440×2560 pikseli, pokryty szkłem Gorilla Glass 3. Jego parametry pozwalają mu pokrywać 98% przestrzeni kolorów DCI. Barwy są odpowiednio nasycone, współczynnik kontrastu to niezłe 1266:1, a jasność – 532 cd/m2. Czego zatem chcieć więcej? Hm, lepszego suwaka jasności. Poniżej wartości 50% wyświetlacz jest na tyle ciemny, że często bezużyteczny (jasność poniżej… 120 cd/m2!).
Wyświetlacz: 4/5
Czas pracy na baterii
Tu, niestety, nie jest najlepiej. LG G4 wsławił się przeciętną długością czasu pracy na baterii – wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości i Snapdragon 808 nie pozwalają urządzeniu bić rekordów. 7 godzin i 10 minut odtwarzania wideo i maksymalnie 1,5 dnia pracy na baterii to w obecnych czasach wyniki bardzo kiepskie. Sytuację ratuje nieco obsługa technologii szybkiego ładowania baterii o pojemności 3000 mAh.
Czas pracy na baterii: 2,5/5
System i wydajność
Android 6.0 bez dalszych perspektyw na aktualizację nie wygląda dobrze. Dla wielu osób obecność tej wersji systemu nie będzie miała jednak wielkiego znaczenia. Nakładka systemowa LG jest ładna, lekka i przejrzysta, a jej obsługa nikomu nie sprawi problemu. Wśród domyślnych aplikacji pojawiło się kilka propozycji LG jak LG Backup i LG Health (nazwy mówią same za siebie) oraz QRemote – pilot do telewizora. Jeden z ekranów pulpitu przeznaczony jest dla apki informacyjnej Smartf Bulletin.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Wydajność procesora Snapdragon 808 jest nieco niższa od wydajności oferowanej przez nowszego, 6-rdzeniowego Snapdragona 650 z choćby Xiaomi Redmi Note 3. Nie wygląda to dobrze dla flagowca LG, który z pewnością nie jest najwydajniejszym telefonem w swojej klasie cenowej. Sytuację ratują lekki system i 3 GB pamięci RAM, pozwalające na płynne przełączanie się pomiędzy aplikacjami. Wymagające gry 3D będą w większości przypadków działać płynnie.
System i wydajność: 3/5
Aparat
Duży sensor, jasny obiektyw, duży rozmiar piksela, możliwość wykonywania zdjęć w formacie RAW i rozbudowany tryb manualny – oto główne zalety aparatu LG G4, który po dziś dzień robi naprawdę ładne zdjęcia. Ułatwia to laserowy autofocus, a także 3-osiowa optyczna stabilizacja obrazu. Efekt rozmycia tła daje się uzyskać tutaj bez większego problemu.Tryb panoram po dziś dzień zdumiewa za sprawą możliwości wykonania zdjęć o rozdzielczości sięgającej 104 Mpix. LG G4 jest wciąż jednym z najlepszych smartfonów w tej klasie cenowej do zdjęć nocnych. Kamerka przednia generuje nieco nieostre zdjęcia. Filmy w rozdzielczości 2160p i 30 klatkach są ostre, dobrze rejestrują kolory i pozbawione są artefaktów za sprawą wysokiego bitrate (ok. 30 Mbps).
Aparat: 4,5/5
Mocne strony: | Słabe strony: | |
— | ||
– doskonały aparat ze zdjęciami RAW – bardzo dobry wyświetlacz – dobra jakość wykonania – niezła jakość dźwięku | – kiepski czas pracy na baterii – przestarzały procesor |
Ocena ogólna: 3/5
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia
#break#
Podsumowanie
W podsumowaniu naszego testu chcielibyśmy wyróżnić kilka urządzeń, które najmocniej na to zasługują.
Najlepsze smartfony w teście: Samsung Galaxy A5 2017 (4,75/5) / ASUS ZenFone 3 (4,5/5)
Najbardziej wszechstronnymi smartfonami w teście, które całościowo wypadły naszym zdaniem najlepiej, są Samsung Galaxy A5 2017 oraz ASUS ZenFone 3 ZE552KL. Nie są tu urządzenia najwydajniejsze (choć wystarczająco wydajne do niemal wszystkich zastosowań), ale uważam, że nie wydajność w benchmarkach stanowi o sile urządzeń ze średniej półki. Oba telefony dysponują bardzo dobrymi wyświetlaczami, ponadprzeciętnymi aparatami fotograficznymi i oferują rozsądny czas pracy na baterii. Ponadto, są wykonane w sposób staranny, a ich obudowy przykuwają spojrzenia. Niejeden flagowiec mógłby pozazdrościć im wyglądu.
Najlepszy smartfon do zdjęć: ASUS ZenFone 3 (5/5)
Jeśli szukacie smartfona ze średniej półki, który zagwarantuje Wam najwyższą możliwą jakość zdjęć, to jest nim bez wątpienia ASUS ZenFone 3 ZE552KL, wyróżniający się na tle innych urządzeń w teście nie tylko wydajnością aparatu głównego, ale także doskonałym oprogramowaniem i świetnym trybem manualnym, stanowiącym ważny dodatek do trybu automatycznego.
W tym miejscu warto również wspomnieć o Samsungu Galaxy A5 2017, który dysponował najlepszym aparatem do selfie.
Najlepszy wyświetlacz: Lenovo P2 (5/5) / Samsung Galaxy A5 2017 (5/5)
Jeśli priorytetem jest dla Was szeroko pojęta jakość obrazu, a smartfona używacie jako narzędzia do oglądania filmów i surfowania po internecie, to inwestując swoje pieniądze w Lenovo P2 lub Samsunga Galaxy A5 2017, będziecie z pewnością zachwyceni. Oba smartfony korzystają z wyświetlaczy Super AMOLED, które gwarantują nie tylko doskonałą czytelność w pełnym słońcu, ale także rewelacyjne odwzorowanie kolorów, wzorcowy kontrast oraz świetne kąty widzenia.Najdłuższy czas pracy na baterii: Lenovo P2 (5/5)
Z tym smartfonem możecie udać się w każdą podróż, bez obawy o to, że Wasza bateria się niespodziewanie rozładuje. Lenovo P2 to absolutny rekordzista świata smartfonów, jeśli chodzi o czas pracy na baterii. W naszym teście absolutnie zdeklasował rywali, oferując dwukrotnie dłuższy czas odtwarzania wideo, niż konkurencja (ponad 20 godzin!). Wszystko to za sprawą baterii o pojemności 5100 mAh, którą można błyskawicznie ładować z wykorzystaniem technologii Rapid Charge. Jeśli czas pracy na baterii jest dla Was priorytetem, wiecie już jakim urządzeniem warto się zainteresować.
1. Samsung Galaxy A5 2017
2. Lenovo P2
3. Xiaomi Redmi Note 3
4. Huawei Nova
5. HTC Desire 10 Lifestyle
6. Sony Xperia M5
7. Alcatel Idol 4S
8. ASUS ZenFone 3 ZE552KL
9. LG G4
10. Podsumowanie i wyróżnienia