Sharkoon PureWriter TKL – niskoprofilowa i cicha klawiatura mechaniczna
Nową klawiaturę Sharkoon PureWriter TKL znajdziemy w sklepach w dwóch różnych wersjach – na czerwonych przełącznikach Kailh (typowo do gier) oraz na niebieskich Kailh (typowo do pisania). Na co dzień korzystam z klawiatury innego producenta, z niebieskimi przełącznikami do pisania i do grania, i nie zamieniłbym tych przełączników na żadne inne. 😉Sharkoon PureWriter TKL jest niskoprofilowy, przez co mamy uczucie jak byśmy pisali na klawiaturze z laptopa, co nie dla każdego musi być zaletą. Przy czerwonych switchach dodatkowo producent skupił się na maksymalnym wyciszeniu klawiszy, co przy tej półce cenowej oraz fakcie, że jest to przecież klawiatura mechaniczna, jest sporym osiągnięciem. Przy niebieskich switchach nie mamy takiej ciszy, ale mamy za to dużo większą przyjemność pisania, co dla wielu osób ma ogromne znaczenie.
Dzięki niskiej wysokości klawiszy – 6.2 mm możemy całość wygodnie używać bez dodawania z przodu podstawki pod nadgarstki. Górna obudowa jest zrobiona z anodyzowanego aluminium, co nadaje klawiaturze bardzo eleganckiego wyglądu.
Klawiatura dla graczy Sharkoon PureWriter TKL ma oczywiście funkcje podświetlenia, którą możemy regulować oraz wybierania animowanych wzorów, a nawet… zaprogramowania własnych. Całość obsługuje anty-ghosting oraz n-key rollover, więc możemy ze znajomym na jednej „klawie” pograć w podzielony ekran i całość nie będzie się co chwilę zacinać jak przy tańszych modelach urządzeń.
Jakby tego wszystkiego było mało, to klawiaturę tą możemy także podłączyć do smartfona lub tabletu przy użyciu adaptera OTG. Nie trzeba mieć dużej wyobraźni jak bardzo to może ułatwić wielu osobom życie, szczególnie jeśli ta sama klawiatura może służyć do komputera stacjonarnego, do laptopa i jeszcze do komórki.
Klawiatura Sharkoon PureWriter TKL jest już dostępna w Polsce, w cenie 299 złotych – rozsądnej, jak na podświetlanego mechanika.
Źródło: Sharkoon