Samsung WB700 – kieszonkowiec z dużym zoomem
Samsung WB700 to mały aparat kompaktowy, który z łatwością zmieścimy w kieszeni. Takich aparatów jest jednak na rynku wiele. Co zatem wyróżnia cyfrówkę Samsunga? Niewielki korpus aparatu mieści aż 18-krotny zoom optyczny. Ponadto aparat wyposażono w 14,2-megapikselowy sensor, manualną kontrolę ustawień, liczne ciekawe filtry oraz możliwość kręcenia filmów w jakości HD. Model ten skierowano do osób, które lubią eksperymentować z ustawieniami i chcą zawrzeć w kadrze zarówno szerokie ujęcia (24mm!), jak i bardzo odległe motywy. Takie możliwością czynią z tego aparatu świetnego towarzysza podróży. Zapraszamy do recenzji.
Podstawowe cechy:
• Matryca: CCD 16.4 Mpix (efektywna liczba pikseli 14,2 Mpix), rozmiar 1/2.33 cala
• Obiektyw: Schneider-KREUZNACH, zoom 18x (ekwiwalent 24 ~ 432 mm), jasność f/3.2-5.8
• Makro: od 3 cm
• Podwójna stabilizacja obrazu – optyczna (OIS) i cyfrowa (DIS)
• Zakres czułości: 80-3200 ISO
• Ekran LCD: przekątna 3 cale, rozdzielczość 230 tys. punktów
• Tryb wideo: HD : 1280 x 720 z prędkości 30 kl./s (kodek H.264) z dźwiękiem stereo
• Migawka: 1/8 – 1/2000 s, (auto), 16 – 1/2000 s (ręczny)
• Tryb Smart Auto i tryby manualne fotografowania
• Funkcja dyktafonu (do 10 godzin), notatka głosowa
• Funkcja Sound Alive (redukcja szumu zoomowania)
• Funkcja Smart Filter
• Wyjście HDMI typu D
• Obsługa kart SD/SDHC
• Zasilanie: akumulator litowo-jonowy (wystarcza na ok. 220 zdjęć)
• Wymiary: 105 x 58,9 x 24,9 mm
• Waga: ok. 203 g (bez baterii i karty pamięci)
Pierwsze wrażenia – przyciskologia i ergonomia
WB700 to nieduży aparat o eleganckiej sylwetce. Elementy korpusu wyglądają solidnie, a całość prezentuje się bardzo estetycznie i raczej nie budzi zastrzeżeń co do jakości wykonania. Lewa strona obudowy (patrząc od przodu) została odpowiednio wyprofilowana i stanowi wygodny uchwyt. I choć część ta nie jest pokryta antypoślizgowym materiałem, matowe wykończenie wykonanego z tworzywa sztucznego korpusu ma dużą przyczepność.
Duży obszar przedniej ścianki korpusu zajmuje obiektyw Schneider-KREUZNACH z szeroką tuleją dookoła – od razu widać, iż jest to istotny element tego aparatu. Po włączeniu urządzenia obiektyw wysuwa się z tulei na około 2,5 centymetra, a po ustawieniu maksymalnej ogniskowej (zoom 18x) wystaje z niej na około 4 cm. Optyka wyłączonego aparatu chroniona jest przez automatycznie zwierające się lamelki. Po lewej stronie, niedaleko uchwytu, producent umieścił wbudowaną lampę błyskową.
Na górnej krawędzi obudowy dostępny jest przycisk spustu migawki z wygodną dźwignią zmiany ogniskowej, włącznik aparatu, pokrętło trybów fotografowania, a także głośnik stereo oraz mikrofon. Na spodniej części obudowy znajdziemy gwint statywu (niestety, nie w osi obiektywu), a także zabezpieczone klapką gniazdo baterii oraz karty pamięci. Baterii nie musimy wyciągać z aparatu – ładujemy ją przez podłączony do cyfrówki zasilacz. Dużym plusem jest możliwość naładowania akumulatora poprzez podłączenie sprzętu do portu USB w komputerze za pomocą dołączonego przewodu. Odpowiednie złącze ukryte jest pod solidną klapką z boku aparatu (tam gdzie uchwyt). Tutaj również znajduje się wyjście mini HDMI, które umożliwi podłączenie cyfrówki do telewizora HD.
3-calowy ekran LCD zajmuje większą część tylnej ścianki aparatu. Niestety, wyświetlacz nie ma największej rozdzielczości – zaledwie 230 tys. punktów, czyli tyle co większość tanich cyfrówek. Mała rozdzielczość utrudnia dokonanie oceny czy fotografowany motyw jest dostatecznie ostry. Na plus można zapisać całkiem dobrą jasność wyświetlacza i nienajgorsze kąty widzenia.
Z prawej strony ekranu LCD zgrupowane są przyciski. Do dyspozycji mamy czterokierunkowy okrągły wybierak z przyciskiem OK (służącym do zatwierdzania wybranych opcji) w centrum. Przyciski na wybieraku pozwalają dostosować: tryb ustawiania ostrości (np. makro lub ręczny), samowyzwalacz, tryby lampy błyskowej oraz opcje wyświetlania informacji na ekranie (DISP). Warto tutaj dodać, że WB700 w trybie fotografowania może na żywo wyświetlać histogram, ułatwiający ocenę jasności kadru. Na obudowie dostępny jest również przycisk MENU (prowadzący do głównego menu), przycisk C (domyślnie służący do korygowania ekspozycji), przycisk trybu odtwarzania oraz przycisk FN (prowadzący do szybkiego menu, a w trybie odtwarzania służący do usuwania zapisanych obrazów). Najwyżej, pod prawym kciukiem, znajduje się przycisk nagrywania filmu. Wciskając ten przycisk możemy błyskawicznie rozpocząć rejestrację filmu bez przechodzenia w dedykowany tryb filmowy. Niestety, kończenie rejestracji filmu tym przyciskiem nie jest zbyt wygodne – szukając palcem przycisku zwykle nieco ruszamy aparatem i moment ten potrafi popsuć ujęcie filmowe (kadr się chwieje).
Ekran z wyświetloną maksymalną liczbą parametrów i oznaczeń.
Na uwagę zasługuje przycisk oznaczony symbolem C. Jest to przycisk, któremu możemy przypisać jedną z trzech udostępnionych w tym celu funkcjonalności – funkcję korekty ekspozycji (domyślnie), funkcję regulacji ISO lub funkcję dostrajania balansu bieli. Wprawdzie każdą z tych funkcji znajdziemy w szybkim menu, jednak jeśli zależy nam na naprawdę błyskawicznym dostępie, to przycisk ten jest bardzo wygodnym rozwiązaniem.
Główne menu jest wygodne i przejrzyste, a także bardzo estetycznie zaprojektowane. Przewijaniu głównych zakładek (zgrupowane po lewej stronie od góry do dołu ikony) towarzyszą animowane efekty, jednak bardzo subtelne. Niektóre opcje mogłyby być jednak mniej skrótowo opisane.
Główne menu
Jak wcześniej wspomniałam, oprócz głównego menu mamy również szybkie menu, czyli zestaw najbardziej potrzebnych fotograficznych opcji. Dostępne opcje to: rozmiar i jakość zdjęcia, ISO, korekta EV (ekspozycji), balans bieli, inteligentne filtry, wykrywanie twarzy, obszar AF, pomiar ekspozycji, napęd oraz stabilizacja obrazu OIS. Ogromnym plusem jest możliwość powrotu do ostatnio używanej opcji. W ten sposób możemy łatwo włączać i wyłączać np. stabilizację obrazu albo przełączać się pomiędzy innymi opcjami.
Dobra organizacja menu i łatwy dostęp do różnych regulacji jest mocną stroną aparatu Samsunga. Na przykład przechodząc do menu wyboru trybu pracy lampy błyskowej od razu zyskujemy dostęp do regulacji mocy lampy. Niestety, jest i łyżka dziegciu – niektóre oznaczenia towarzyszące regulacjom zasłaniają dużą cześć ekranu, przez co bardzo utrudniają ocenę wpływu danej regulacji na obraz. Dzieje się tak w przypadku ręcznego ustawiania ostrości – okrągła grafika obrazująca zmianę odległości ogniskowania zasłania dużą część centrum kadru.
W trybie przeglądania obrazów możemy oglądać zdjęcie na całym ekranie bez żadnych informacji, a także z wyświetlonymi podstawowymi parametrami i histogramem. Zbliżenia dokonujemy za pomocą dźwigienki zoom. Niestety nie można przeglądać kolejnych zdjęć z przeskalowanym podglądem. Wykonane fotografie możemy podziwiać w postaci pokazu slajdów z efektami przejść oraz muzyką. Oprócz tego możliwy jest podgląd zarejestrowanych obrazów na osi czasu (możemy też ustawić filtrowanie poprzez typ zdjęć, dzień tygodnia, tonację czy znajdujące się na nich twarz) lub w postaci listy miniatur. Niestety, przejście do trybu miniatur poprzez tryb filtrowania powoduje dość długie oczekiwanie, podobnie jak powrót do podglądu w normalnym trybie. WB700 nie obraca automatycznie zdjęć. Musimy to zrobić samodzielnie.
Aparat Samsunga umożliwia podstawową edycję wykonanych zdjęć. Oprócz prostej zmiany rozmiaru, przycięcia obrazu lub zmiany jasności czy kontrastu, można fotki poddać działaniu tzw. inteligentnego filtra (filtry te można stosować także na żywo – podczas fotografowania czy filmowania), aplikującego do ciekawe efekty. Z kolei zdjęcia portretowe możemy automatycznie wyretuszować – usunąć efekt czerwonych oczu i wygładzić cerę. Mamy tutaj jednak pewne zastrzeżenie – nie dotyczy ono jakości retuszu, lecz „nadmiernego” zaangażowania aparatu w tę czynność. Chcąc przejść do kolejnych opcji edycji obrazu (np. regulacji jasności czy kontrastu), musimy przeklinać się przez opcje retuszu oczu, a potem cery. W tym momencie aparat automatycznie stara się wykryć twarz do retuszu, co niestety chwile trwa i może budzić zniecierpliwienie. Dopiero po tej analizie możemy przejść dalej, do kolejnych opcji.
#break#
Funkcje i fotografowanie
Aparat szybko się uruchamia, wysuwając przy tym obiektyw z korpusu. Trzeba wówczas uważać, aby nie zablokować obiektywu palcami i nie zabrudzić optyki. Ten element WB700 jest jego wizytówką – producent chwali się możliwościami optycznymi swojego produktu, a są one nie do przecenienia. Mamy tutaj zarówno bardzo szeroki kąt widzenia (24 mm), który pozwoli nam ująć w kadrze naprawdę dużą przestrzeń i liczne towarzystwo, jak i spore tele (18x), umożliwiające przybliżenie obiektów znajdujących się w znacznej odległości. Zoomowanie jest płynne, a odbywa się za pomocą dźwigni zoom umieszczonej przy spuście migawki. Musimy jednak uważać, bo łatwo „przeskoczyć” w cyfrowy zoom. Fotografowanie na długiej ogniskowej wspiera funkcja optycznej stabilizacji obrazu. Jednak przy tak małym kącie widzenia, jaki mamy przy ogniskowej (ekwiwalencie) ponad 400 mm, niezbędne są krótkie czasy naświetlania (co najmniej 1/400 s). Stabilizacja sprawdza się całkiem dobrze, ale z pewnością nie ma co liczyć na cuda przy zoomie 18x i czasie np. 1/60 s.
Jeśli chcemy szybko przystąpić do fotografowania, bez dodatkowych regulacji, możemy skorzystać z trybu Inteligentnej Automatyki (Smart Auto), gdzie aparat automatycznie dobiera większość parametrów, dostosowując je także do wykrytych scen. Co ciekawe, aparat w tym trybie wykrywa więcej typów scen (tutaj 16) niż trybów scen ma do indywidualnego wyboru (8). Na przykład nie znajdziemy trybu tematycznego Portret czy Portret Nocą, natomiast tego typu sceny mogą być wykryte w trybie Inteligentnej Automatyki. Na minus cyfrówce Samsunga możemy zapisać brak trybu Panoramy, ułatwiającego wykonywanie zdjęć do panoramicznego ujęcia.
Tematyczne tryby fotografowania – widok ekranu podczas wyboru sceny
Dla osób, które lubią mieć wpływ na ostateczny efekt przewidziano tryby preselekcji i manualny, gdzie można regulować wartości przysłony i czasu naświetlania. Możliwość kontroli tych podstawowych parametrów, i to w dość wygodny sposób, to duży plus dla aparatu Samsunga.
WB700 przy jasno oświetlonej scenerii względnie szybko i sprawnie ustawia ostrość. System AF bazuje na detekcji kontrastu, więc w ramce ostrości muszą się znaleźć dostatecznie kontrastowe obiekty (a nie np. jednolita przestrzeń). Wieczorne ostrzenie wspomagane jest pomarańczowym światełkiem emitowanym przez diodę.
Aparat Samsunga udostępnia kilka trybów ustawiania ostrości – oprócz normalnego, jest także tryb makro i ręczny. Ponadto dostępne są również spore regulacje, dotyczące obszaru ostrzenia – mamy podstawową centralną ramkę, albo Multi AF (gdzie aparat automatycznie wybiera obiekt do ostrzenia). Możemy również wybrać pole ostrości, przesuwając ramkę AF w inne wybrane miejsce kadru (choć pole manewru jest niestety mocno ograniczone). Aparat oferuje także funkcję śledzenia AF.
Tryb samodzielnego wyboru pola AF – jak widać (czerwone oznaczenia), mamy nieco ograniczony obszar wyboru.
Tryb makro umożliwia wykonanie zdjęcia z odległości ok. 3 cm od przedniej soczewki. Jest to możliwe tylko przy szerokokątnym ustawieniu obiektywu. Podczas testów aparatu w plenerze uznaliśmy, że nie sprawdza się on w makrofotografii, zwłaszcza przyrodniczej. Krótka ogniskowa 24 mm i duże zbliżenie powoduje przerysowania, a obiekty znajdujące się nieco dalej są drobne i wprowadzają bałagan w kadrze.
WB700 udostępnia kilka praktycznych funkcji związanych z fotografowaniem osób – wykrywanie twarzy, autoportret, migawka na uśmiech, wykrywanie mrugnięcia oraz inteligentne rozpoznawanie twarzy. Wykrywanie twarzy sprawia, że priorytetem dla aparatu jest ustawienie ostrości na osobie, a nie na innym, widzianym w kadrze obiekcie. Z kolei funkcja Autoportret umożliwia zrobienie sobie zdjęcia np. trzymając aparat w wyciągniętej ręce. Poprawne uchwycenie naszego wizerunku ułatwia sygnał dźwiękowy informujący, kiedy twarz znajduje się w centrum kadru, a nie jest np. przycięta. W trybie tym ostrość ustawiana jest w trybie makro.
W przypadku funkcji migawki na uśmiech aparat automatycznie wykonuje zdjęcie po wykryciu uśmiechu na twarzy widocznej w kadrze. Funkcja Wykrywania mrugnięcia ma na celu uniknięcie zdjęć z zamkniętymi oczami – jeśli aparat zanotuje fotkę z mrugnięciem, automatycznie wykonuje drugą. W trybie Inteligentne rozpoznawanie twarzy musimy mieć wcześniej określone ulubione twarze (należy je w specyficzny sposób wprowadzać do pamięci aparatu – robimy portret dopasowując do wyświetlonego szablonu), wówczas aparat twarze te traktuje jako priorytetowe podczas określania ostrości, naświetlenia czy tonacji.
Tryb seryjny w WB700 nie jest imponujący – z naszych wyliczeń wynika, że jest to ok. 1 zdjęcie na 0,9 sekundy. Dla spragnionych szybkostrzelnych funkcji aparat oferuje tryb wysokiej szybkości, w której wykonuje ok. 5,5 zdjęcia na sekundę, ale niestety tylko w rozdzielczości VGA.
W „dziale” trybów związanych z napędem znajdziemy funkcję autobraketingu, przydatną, gdy nie jesteśmy pewni, czy aparat dobrze dobierze parametry ekspozycji. Wykonywane są wówczas automatycznie trzy zdjęcia – „normalnie” naświetlone oraz nieco prześwietlone i niedoświetlone. Potem możemy wybrać takie, które nam się bardziej podoba, albo z kilku zdjęć zmontować idealnie naświetloną fotografię HDR. Niestety, w WB700 nie trafiliśmy na regulacje umożliwiające dostosowanie różnic w naświetleniu, nie wiadomo też jakie są ustawienia domyślnie.
Lampa w testowanym kompakcie ma nieduży zasięg, a jej rozmieszczenie powoduje, że w prawym dolnym rogu zdjęcia widoczne jest zacienienie pochodzące od dłoni trzymającej aparat. Dużą wadą jest ponad 4-sekundowe ładowanie, co znacznie opóźnia wykonanie kolejnych zdjęć. Na plus możemy zapisać możliwość łatwej regulacji mocy lampy, na przykład osłabienia błysku – jest to przydatne na przykład gdy chcemy doświetlić kogoś z bliska, albo tylko wypełnić cienie (podczas fotografowania w dzień). Oprócz automatycznego wyzwalania błysku, mamy również tryb błysku wypełniającego (wymuszonego) oraz synchronizację z długim czasem naświetlania (dla dobrego zarejestrowania detali w tle), a także funkcję redukcji i korekcji czerwonych oczu.
Z wartych omówienia narzędzi jest zestaw Inteligentnych filtrów (Smart Filter), dostępny zarówno w trybie fotografowania i filmowania, jak i później – z poziomu edycji. Sprawią one sporą przyjemność osobom, które lubią zabawę efektami. Mamy tutaj filtr Miniatura, Winieta, Zmiękczający, dwa rodzaje Starego Kina, filtr Raster, Szkic, Rybie oko, Przeciwmgłowy, Klasyczny (efekt cz-b), Retro (sepia), Negatyw i własne ustawienia koloru. Nam najbardziej spodobał się filtr Stare Kino, tworzący z cyfrowej fotki starą porysowaną monochromatyczną fotografię, pełną klimatu. Za to narzędzie dajemy WB700 mocnego plusa. Paniom przypadnie do gustu poprawiający cerę filtr Upiększanie. Przetworzone później zdjęcia są niestety zmniejszane do rozmiaru 2048×1536 pikseli.
Filtr można ustawić w trybie fotografowania…
Można również zmienić zdjęcie już wykonane.
Zdjęcia wykonane z filtrami STARE KINO
Tryb rejestracji filmu ma dostęp do nieco odmiennego zestawu filtrów. Niestety, mimo niedwuznacznej nazwy, filtr Stare Kino nie jest w trybie wideo obsługiwany.
Filtry dla trybu filmowego
#break#
Jakość zdjęć
Aparat wyposażono w matrycę CCD o rozmiarze 1/2.33 cala, która umożliwia rejestrację 14,2 megapikselowych zdjęć (o rozmiarze 4320 x 3240 pikseli). Tak mały rozmiar matrycy przy tak dużej rozdzielczości (liczbie pikseli) nie wróży nic dobrego i faktycznie – obserwując zdjęcia w 100% powiększeniu zauważymy spore artefakty przetwarzania, gruzełkowatą fakturę i drobny szum (zwłaszcza w ciemniejszych partiach obrazu). Ponadto malutkie detale bardzo szczegółowych, acz mniej kontrastowych powierzchni (np. trawnik) mogą się zlewać w charakterystyczne plamy. Warto jednak pamiętać – opisane wady to częsty defekt aparatów z małymi matrycami i sporą liczbą megapikseli. Zdjęcia wydają się mocno przetworzone przez oprogramowanie aparatu. Daje się też zauważyć lekka poświata dookoła jasnych miejsc.
WB700 oferuje zakres czułości matrycy od 80 do 3200 ISO. Jak wcześniej wspomnieliśmy, fotografie z aparatu nie są czyste, nawet przy minimalnym ISO daje się zauważyć nieznaczne ziarno. Jak się sprawuje aparat na wyższych czułościach, można ocenić analizując poniższe wycinki (100%) zdjęć wykonanych przy różnym ustawieniu ISO.
Zdjęcia na 1600 ISO są już bardzo mało użyteczne, a w przypadku maksymalnego ISO 6400 w ogóle nie akceptowalne (choć w pewnych sytuacjach nawet takie zdjęcie może się przydać). Poniżej przedstawiamy wycinki zdjęć wykonanych przy różnych ustawieniach ISO. Na ile dana czułość jest akceptowalna, pozostawiamy już ocenie naszych Czytelników.
Aparat w większości przypadków poprawnie naświetlił ujęcia. Kolorystyka w trybie automatycznego balansu nie odbiega znacznie od tego co widzimy w naturze (choć zdarzyło się przeniebieścić ujęcie wykonane przy mocnym popołudniowym słońcu), barwy wydają się czasem nieco „wyprane”. Na szczęście aparat umożliwia ręczną regulację balansu bieli – możemy balans zmierzyć za mocą białej lub szarej kartki, albo temperaturę barwową wyregulować manualnie. Przy świetle żarowym automatyczny balans bieli sprawdził się całkiem dobrze.
Fotografie uzyskane przy ustawieniu minimalnej ogniskowej 24 mm cechuje zniekształcenie beczkowate (linie na krawędziach są lekko wygięte na zewnątrz). Przy tak szerokim kącie trudno też uniknąć sporych zniekształceń perspektywy – daje się to zauważyć szczególnie na zdjęciach architektury, gdzie krawędzie budynków zbiegają się ku górze, a obiekty są mocno wyciągnięte. Co ciekawe, jakość obrazu na maksymalnej ogniskowej prezentuje się całkiem przyzwoicie, co nie jest częstym zjawiskiem.
Zniekształcenia na szerokim kącie (24 mm)
Zapraszamy do obejrzenia przykładowych zdjęć wykonanych aparatem Samsung WB700 – galeria zaprezentowana jest na końcu artykułu.
#break#
Filmy
WB700 potrafi rejestrować filmy w maksymalnej rozdzielczości 1280 x 720 pikseli (HD) z prędkością 30 kl./s i z dźwiękiem stereo. Wideo może być zapisywane za pomocą wydajnego kodeka H.264. Nagrywanie filmu uruchamia się i przerywa dedykowanym przyciskiem na obudowie, a możemy je rozpocząć błyskawicznie będąc w dowolnym trybie fotografowania. Mamy jednak również dedykowany tryb wideo, dostępny z poziomu pokrętła trybów. W trybie tym możemy dostosować więcej opcji wideo, np. dodać szczególne efekty. Podczas rejestracji filmu możemy zrobić przerwę w nagrywaniu (pauzę), a następnie kontynuować nagranie w tym samym pliku (do 20 minut). Jest to praktyczne rozwiązanie, dzięki któremu nie musimy potem łączyć poszczególnych klipów.
Filmy nagrywane przez WB700 są przyzwoitej jakości. Ostrość w trybie wideo ustawiana jest ciągle, nie ma możliwości pojedynczego zogniskowania na obiekcie. Zauważyliśmy, że testowany egzemplarz aparatu miewa problem z ustawianiem ostrości – zdarzało mu się „zastrajkować” lub bezskutecznie szukać ostrości bez większego powodu. Czasem lekka zmiana ustawienia ogniskowej pomagało, aby ogniskowanie było bardziej skuteczne. Funkcja zoom działa bardzo płynnie, więc robienie najazdów jest przyjemne i dobrze wygląda, pod warunkiem, że aparat bezbłędnie i szybko się zogniskuje na motywy widoczne w kadrze.
U góry film z pełnym zestawem dźwięków, u dołu film z włączoną funkcją Sound Alive
Na filmie widzimy możliwości optycznego zoomu (można naprawdę sporo się przybliżyć do filmowanego motywu), niestety – wystąpiły problemy z ustawieniem ostrości. Można również usłyszeć, jak bardzo funkcja dźwięku na żywo zniekształca ludzkie głosy.
Producent wyposażył aparat w funkcję Sound Alive (Dźwięk na żywo), mającą na celu wygłuszenie nieprzyjemnych dźwięków operacji aparatu (zwłaszcza zmiany ogniskowej). Niestety, wbrew nazwie funkcji nagrany głos nie ma nic wspólnego z naturalnymi dźwiękami (z życia) – wprawdzie odgłosy zoomowania są mniej słyszalne, jednak tracimy całą masę innych dźwięków (np. śpiew ptaków jest wyciszony), a wiele odgłosów zdaje się być zniekształconych (np. ludzka mowa brzmi jak pod wodą). Zdecydowanie lepiej słucha się filmu z normalnymi odgłosami otoczenia, nawet kosztem słyszalności delikatnych zgrzytów zoomu i zwiększonego szumu.
Nagrane filmy możemy edytować z poziomu aparatu – pociąć na części, a także zapisać wybraną klatkę jako pojedyncze zdjęcie.
#break#
Podsumowanie
Samsung WB700 jest uniwersalnym aparatem, którego obsługa sprawi przyjemność zarówno amatorom, dla których przewidziano w pełni automatyczny „sprytny” tryb fotografowania, jak i bardziej zaawansowanym użytkownikom – tym spodoba się możliwość manualnej regulacji wielu parametrów. Niestety, brakuje tutaj trybu RAW. Osoby, lubiące zabawę efektami, będą zachwycone kreatywnymi filtrami Samsunga. Na plus możemy zapisać także tryb wideo HD z kodowaniem H.264 oraz z dźwiękiem stereo.
Ogromną zaletą aparatu jest duży zakres ogniskowych (18x) i bardzo szeroki kąt widzenia – o tym marzy spora rzesza fotoamatorów. Oczywiście trudno spodziewać się tutaj wybitnej optyki (choć zdjęcia przy maksymalnym ustawieniu zoomu są całkiem przyzwoite), ale możliwość uchwycenia np. bardzo odległych motywów czasem się przydaje. Przy tym cyfrówkę tę możemy mieć przy sobie w każdej sytuacji – jest mała i nie zajmuje dużo miejsca w bagażu, zmieści się również w kieszeni.
Jakość zdjęć nie jest najwyższych lotów, ale trudno oczekiwać wiele od kompaktu z tak małą matrycą, tak dużą liczbą megapikseli oraz tak dużym zakresem ogniskowych. WB700 wzorem wielu innych tego typu kompaktów najlepiej sprawdza się podczas fotografowania w dobrych oświetleniowo warunkach. Oprócz stabilizacji obrazu oraz wysokiej czułości ISO tudzież błysku flesza aparat nie oferuje dodatkowych funkcji ułatwiających fotografowanie po zmroku, więc najlepiej w komplecie mieć zawsze statyw (który niewątpliwe będzie bardzo użyteczny podczas korzystania z długiej ogniskowej). Szkoda, że Samsung w zestawie nie dodaje pokrowca, ani kabla HDMI.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | |
Zalety: | Wady: |
-Duży zakres ogniskowych (zoom 18x) i szeroki kąt widzenia 24 mm -Optyczna stabilizacja obrazu -Tryb wideo HD (H.264) z dźwiękiem stereo -Aparat łatwy w obsłudze i uniwersalny -Wygodne menu -Tryb Inteligentnej automatyki -Tryb autoportret -Manualne regulacje -Programowalny przycisk C -Smart Filter – kreatywne filtry -Histogram na żywo -Złącze HDMI -Solidny i estetyczny korpus -Ładowanie przez USB (z komputera) | -Widoczna silna obróbka obrazu na 100% podglądzie zdjęcia -Mały zasięg wbudowanej lampy błyskowej i długie ładowanie (ponad 4 sekundy) -Wolny tryb seryjny -Nienajlepszy do zdjęć makro -Ciemne nagrania wideo w słabym oświetleniu -Problemy z ostrzeniem podczas filmowania -Funkcja Sound Alive nie sprawdza się -Mała rozdzielczość ekranu LCD -Brak wizjera optycznego -Brak trybu zapisu RAW -Brak trybu Panorama -Mała liczba funkcji -Nie obraca automatycznie zdjęć, nie zapisuje w EXIF informacji o orientacji. |
Jakość zdjęć 3/5 Funkcje i ergonomia 4/5 Jakość wykonania 5/5 |
Aparat Samsung WB700 znajdziemy w sklepach w cenie około 700 złotych. |
GALERIA