Windows 10 April 2018 Update psuje komputery – kolejne problemy
Duża aktualizacja Windows 10 April 2018 Update przysparza wielu problemów użytkownikom systemu Microsoftu. To już kolejna łatka, która tuż po swojej premierze przynosi zdecydowanie więcej złego niż dobrego – na poprawki do aktualizacji trzeba będzie niestety czekać. Po ostatnich kłopotach z niebieskimi ekranami oraz przeglądarką Chrome pojawił się poważniejszy, co gorsza, wywołany przez… łatkę do aktualizacji. Błąd uniemożliwia korzystanie z komputera.
Na komputerach na których zainstalowana została poprawka oznaczona numerem KB4103721 (do aktualizacji Windows 10 April 2018 Update), po restarcie wymaganym do wprowadzenia zmian, wyświetlany jest… czarny ekran, uniemożliwiający pracę systemu. Jedynym wyjściem z sytuacji jest uruchomienie komputera w trybie awaryjnym i odinstalowaniem felernej „łatki”. Microsoft na chwilę obecną nie sygnalizuje występowania błędu, gdyż na stronie producenta w informacjach o aktualizacji widnieje komunikat: „Firma Microsoft nie ma obecnie żadnych problemów z tą aktualizacją.”.
Wygląda na to, że musimy czekać na poprawkę do poprawki do Windows 10 April 2018 Update…
Najwięcej raportów o kłopotach z nową, dużą aktualizacją Microsoftu zgłaszają użytkownicy przeglądarki Google Chrome. Przypadek, czy świadome uprzykrzanie życia osobom korzystającym z innego programu niż intensywnie promowanego od wielu miesięcy Microsoft Edge? Tego się nie dowiemy, ale wiemy, że problemy są poważne. Po aktualizacji komputery podczas korzystania z przeglądarki od Google zawieszają się w taki sposób, że niemożliwe jest zabicie procesu poprzez menadżer zadań i kombinację przycisków Ctrl + Alt + Del. Microsoft pracuje już nad rozwiązaniem problemów, choć nikt jednoznacznie nie wykluczył tego, że wina leży po stronie Google i to właśnie ta firma powinna zaktualizować przeglądarkę i dostosować ją do nowej wersji systemu.
Wcześniej życie użytkowników systemu Windows 10 uprzykrzał niebieski ekran śmierci (BSOD), który wyświetlał się na komputerach u części osób w losowych momentach po instalacji poprawki. Microsoft ów błąd zdążył już usunąć, co powodowało wcześniej nieznaczne opóźnienie w udostępnianiu aktualizacji do szerokiego grona użytkowników.
Aktualizacja Windows 10 April 2018 Update powoduje także problemy ze sterownikami do zainstalowanych w systemie urządzeń. Posłuszeństwa odmówiło wiele kart graficznych, których oprogramowanie po prostu przestało działać. Powody do zmartwień ma wielu posiadaczy dedykowanych kart dźwiękowych, a także użytkownicy wybranych układów zintegrowanych, którzy narzekają na… brak dźwięku.
Czy ktokolwiek z Was pamięta dużą aktualizację Windowsa, która niczego nie psuła?
Co nowego wprowadza aktualizacja Windows 10 April 2018 Update?
Najbardziej promowaną zmianą jest funkcja Timeline, czyli oś czasu. Windows 10 będzie teraz rejestrował każdą aktywność użytkownika, co pozwoli w łatwy sposób odnaleźć co robiliśmy danego dnia lub w szybko ponownie włączyć daną aplikację, stronę internetową, czy dokument. Aktywność będzie gromadzona ze wszystkich urządzeń, czyli będzie również dostępna aktywność z telefonów Android lub iOS w usługach Microsoft Edge i Office 365.
Kolejną nowością jest Focus Assist, który ma pozwolić lepiej skupić się pracy. Funkcja wycisza powiadomienia, dzięki czemu nic nie powinno nas rozproszyć korzystając z komputera. Posiada on dwa tryby działania – Wyłącznie alarmy oraz Wyłącznie priorytety. Dodatkowo w ustawieniach będzie można ustawić automatycznie uruchamianie w danych godzinach. Niestety Microsoft nie pomyślał o automatycznym uruchomieniu Focus Assist zkorelowanym z danymi aplikacjami.
Korzystając z komputera w języku angielskim przydatną funkcją może się okazać poprawiony dyktafon, czyli Dictation. Zaznaczając na dowolnym polu tekstowym i klikając Win+H mamy możliwość głosowego dyktowania notatek wprost do komputera. Funkcja znana jest z innych systemów. Warto zaznaczyć, że aplikacje od Google mają rozpoznawanie języka polskiego w odróżnieniu od Windowsa 10.