W Dubaju przeprowadzono test latającej autonomicznej taksówki
W poniedziałek w Dubaju przeprowadzono lot testowy pasażerskiego drona, który ma stać się częścią systemu zwanego pierwszą na świecie siecią latających taksówek. Cóż, Zjednoczone Emiraty Arabskie ciągle realizują swój plan dominacji w świecie innowacji.
Wspomniany dron został zbudowany przez niemiecką firmę Volocopter i jest on przeznaczony dla dwóch pasażerów. Autonomiczny pojazd, który startuje i ląduje niczym helikopter, uniósł się na wysokość 200 metrów na oczach dubajskiego księcia Hamdana ibn Muhhamada ibn Raszida Al Maktuna. Testowy lot trwał 5 minut.
Była to krótka próba, ale Dubaj oraz Volocopter chcą, aby wkrótce można było oferować nawet 30 minutowe przeloty. Firma oraz miasto wspólnie wyobrażają sobie przyszłość, w której z pomocą aplikacji będzie można zamówić latającą taksówkę niczym pojazd Ubera i czekać na nią przy pobliskim „voloporcie”, czyli lądowisku dla takich dronów.
Dlatego, że latanie na pokładzie drona ma być czymś nowym, Dubaj oraz Volocopter chcą upewnić się, że pasażerowie będą czuli się wewnątrz tych pojazdów bezpiecznie. Z tego powodu wyposażono je w zapasowe baterie, śmigła oraz parę spadochronów.
Przypomnijmy, że w kwietniu ubiegłego szejk Muhammad ibn Raszid Al Maktum – emir Dubaju, ogłosił, że chce, aby do 2030 roku 25 procent wszystkich pasażerskich przejazdów po tym mieście było realizowane przez pojazdy autonomiczne. Cóż, testy autonomicznych, pasażerskich dronów są jednym z kroków w kierunku osiągnięcia tego celu.
Wcześniej Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego Dubaju podjął się współpracy także z chińską firmą Ehang, która zaczęła testować swoje załogowe drony nad miastem przed firmą Volocopter. Nie wiadomo, czy chińskie przedsiębiorstwo przeprowadziło już próby z udziałem pasażerów.
Źródło:Reuters