Textalyzer dla niewylewających za kołnierz

SMSy są zbawiennym wynalazkiem dla wszystkich mężczyzn, którzy wcześniej ze swych wypadów na „jedno piwo” musieli tłumaczyć się, bełkocząc rzecz jasna, telefonicznie. Napisanie wiadomości tekstowej w stanie wskazującym jest prawdziwą sztuką! Wiedzą o tym doskonale autorzy aplikacji Textalyzer, którą stworzono specjalnie po to, by pomóc strudzonym imprezowiczom uniknąć wtopy przed drugą połówką lub znajomymi. Spełnienie marzeń, hm?Textalyzer w wypadku wykrycia typowo pijackich literówek zatrzyma proces wysyłania wiadomości. Użytkownik może sam zdefiniować jakie słowa mają zostać zablokowane. Gdy Textalyzer odnajdzie w tekście słowo zakazane, wysyłający będzie zmuszony przejść mini-test, na który składa się kilka gier. Są to proste gry zręcznościowe, wymagające dobrej koordynacji. Wśród nich znalazła się między innymi gra, polegająca na chodzeniu po linii i jednoczesnym dotykaniu nosa oraz wariacja na temat popularnych „trzech kubków”.
W razie niepowodzenia aplikacja nie pozwoli wysłać SMSa. Wiadomość zostanie zablokowana, na wypadek gdyby zaradny, acz podpity osobnik zechciał ją wysłać później. Gwarant zachowania twarzy w podbramkowych sytuacjach kosztuje 99 centóww sklepie iTunes.