Tesla potwierdziła, że pracuje nad dwoma nowymi modelami samochodów
Pamiętacie, jakie plany miał Elon Musk w 2014 roku? Chciał nazwać nowy samochód firmy Tesla Modelem E, co wraz z Modelem S i Modelem X dawałoby słowo… S.E.X. Plan ten zdążył pożyć jedynie w głowie CEO firmy, ponieważ Ford zagroził, że pozwie firmę Tesla, jeżeli rzeczywiście ta nazwie w ten sposób swój kolejny pojazd. Nazwa „E” została zastrzeżona przez Forda w roku 2000. Wygląda na to, że Musk odnalazł sposób na obejście tego problemu.
Firma Tesla Motors ogłosiła, że pracuje nad dwoma nowymi, przystępnymi modelami pojazdów elektrycznych, których cena ma wynosić około 30 tysięcy dolarów. Jaki ma to związek z aferą z 2014 roku? Tak jak wspomniałam, w ofercie Tesli znajduje się już Model S i Model X, a kolejnymi mają być Model 3 i Model Y – S.3.X.Y.
Jak podaje przedstawiciel firmy, Model 3 ma zostać zaprezentowany w marcu i mimo wcześniejszych doniesień, drugi samochód, nie zostanie pokazany równolegle, jednak pewne jest, że firma nad nim pracuje. Jego nazwę znamy z wpisu Elona Muska na Twitterze (który szybko został usunięty). Wpis głosił, że obok Modelu 3 pojawi się Model Y.
Niewiele wiemy zarówno o jednej, jak i drugiej wersji samochodu. Według raportów Model 3 ma być tradycyjnym sedanem, a Model Y – crossoverem zbudowanym na tej samej platformie. Cena pojazdów ma wynosić około 30 tysięcy dolarów. Na więcej informacji musimy poczekać do marca.
Źródło:The Verge