Strażnicy Galaktyki 3 – prace przerwane. Absurdalny powód zwolnienia reżysera
Film Strażnicy Galaktyki 3 powstanie później niż zakładano… o ile w ogóle powstanie. Disney zwolnił reżysera, czym może przyczynić się do odejścia z planu filmowego Dave’a Bautisty, wcielającego się w rolę Draxa. Wszystko przez kontrowersyjne wpisy w mediach społecznościowych, których dopuścił się James Gunn, odpowiedzialny za wyreżyserowanie dwóch pierwszych części niezłej sagi o zakręconej ekipie superbohaterów. Wpisy będące obiektem afery były publikowane ponad 10 lat temu.
James Gunn dopuścił się żartów z pedofilii, 11 września i AIDS. Grunt śliski, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie poprawność polityczna w ostatnich latach stawiana jest wysoko na piedestale. Podobno gdy przedstawiciele Disneya dowiedzieli się o wpisach, od razu podjęli decyzję o rozwiązaniu kontraktu. Za reżyserem wstawili się aktorzy ze Strażników Galaktyki, jednakże firma pozostała nieugięta. Dave Bautista wcielający się w rolę Draxa zakomunikował, że opuści plan filmowy, jeśli zaproponowany zostanie scenariusz inny, niż ten zaprezentowany przez Gunna.
Marvel i Disney przeprowadzili jeszcze z Gunnem spotkanie, które jednak nie zmieniło ich stanowiska w sprawie. Strażnicy Galaktyki 3 mieli zadebiutować na ekranach kin w 2019 roku, a zdjęcia miały ruszyć już w styczniu.
Marvel szuka obecnie nowego reżysera dla filmu. W kuluarach mówi się o rozmowach z Taiką Waititim, który odpowiadał za film Thor: Ragnarok.