Sprzedaż bezlusterkowców cały czas rośnie
Jesteście ciekawi, czy bezlusterkowe aparaty z wymienną optyką są coraz popularniejsze? Czy wkrótce zastąpią lustrzanki cyfrowe? Cóż, CIPA pomoże odpowiedzieć na te pytania. Przeprowadzono bowiem dokładne badania sprzedaży, z których wynika, że bezlusterkowce ciągle zyskują na popularności, choć nie wszędzie ten wzrost jest szybki.
Oczywiście -bez niespodzianki – pierwsze miejsce w rankingu popularności zajęła Japonia. Pomiędzy dwoma ostatnimi kwartałami roku sprzedaż wzrosła o 8 punktów procentowych. W ten sposób osiągnięto podział 50/50: połowę sprzedaży stanowią lustrzanki, a połowę – bezlusterkowce.
Co ciekawe, największy wzrost sprzedaży odnotowano w obu Amerykach: o 9 punktów procentowych. Niedaleko w tyle pozostaje Azja: 8 punktów procentowych. Pomimo to, na tych kontynentach bezlusterkowce wciąż cieszą się niewielkim zainteresowaniem: jest to odpowiednio 22 % i 30 % sprzedaży.
Jeszcze gorzej jest w Europie. Wzrost to zaledwie 4 punkty procentowe, co daje udział w sprzedaży rzędu 21 procent. Wykres kołowy o nazwie „inne kraje” (a to ciekawe, to Azja, Ameryki i Europa to kraje?), pokazuje wręcz spadek o 7 punktów procentowych. Co kryje się pod „innymi krajami”? Zapewne Australia i kraje afrykańskie. Poniżej znajdziecie dokładne dane z podziałami na kwartały 2011 roku.
Źródło: dpreview