Sony Xperia Tablet Z2 – recenzja
Kilka artykułów temu otwarcie przyznałem się do tego, że zachorowałem na przypadłość przejawiającą się zamiłowaniem do coraz większej ilości produktów wychodzących z fabryk Sony. Abstrahując od moich subiektywnych odczuć stwierdzam, że jest to także wynik obiektywnej poprawy jakości produktów tego producenta. Musicie przyznać, że gadżety takie jak smartfony Sony Xperia Z1 i Z1 Compact oraz tablet Z1 są urządzeniami, które można określić mianem co najmniej dobrych. Testowałem każde z tych urządzeń i każde z nich oceniłem wysoko. Z zapartym tchem wyczekiwałem premiery smartfona Xperia Z2 i tabletu Xperia Z2. Gdy w moje ręce trafił ten drugi, nie posiadałem się z radości.Model poprzedniej generacji, Sony Xperia Z1 Tablet, był urządzeniem podróżującym ze mną po Europie przez 10 dni, schowanym głęboko w sakwie rowerowej i przyciśniętym kilkoma kilogramami bagażu. Tablet znosić musiał wtedy nie tylko trudy związane z wysokimi temperaturami, ale także z rzęsistym deszczem, padającym przez ostatnie dwa dni wyprawy. Bałem się, że wróci w kawałkach, jednak powrócił ze mną do kraju w pełni sprawny, bez najmniejszego śladu zużycia. Liczyłem na to, że skoro tablet Z1 był rewelacyjny to Z2 będzie… jeszcze lepszy.
Zawartość pudełka z tabletem jest nader skromna, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę cenę tabletu. W środku oprócz tabletu znajdziemy jeszcze tylko kabelek USB i ładowarkę sieciową. Do testów dostaliśmy urządzenie w czarnym kolorze, w wersji 16 GB, wyposażone w slot na kartę SIM. Za taką wersję przyjdzie nam zapłacić w sklepie okrągłe 2699 złotych, a więc więcej niż za iPada Air.Tablet imponuje lekkością i grubością, w zasadzie „chudością”. 😉 Urządzenie z ekranem o przekątnej 10,1-cala waży zaledwie 439 gram i ma jedynie 6,4 mm grubości. To wartość o wiele mniejsza od większości ultracienkich smartfonów dostępnych na rynku! Z2 doskonale leży w dłoni nie tylko za sprawą wagi – swoje robi też gumopodobne tworzywo, którym pokryto tylną część obudowy oraz dość szerokie ramki otaczające ekran.
Po raz kolejny Sony zdecydowało się wprasować folię ochronną i pokryć nią szkło mineralne, chroniące wyświetlacz. Podobnie jak w przypadku innych produktów z rodziny Z1, „zetdwójka” zbiera kurz w ilościach hurtowych. Po kilku dniach na folii pojawiają się też rysy, także te niezbyt głębokie. Folii ściągnąć się nie da, a na wszystkich śmiałków pragnących udowodnić, że jest inaczej czeka utrata gwarancji.
Negatywnie zaskoczyło mnie zjawisko, które nie występowało w Sony Xperia Tablet Z1, a mianowicie nadmierna giętkość urządzenia. Zjawisko uginania się wyświetlacza, a także tyłu obudowy występowało zwłaszcza po prawej stronie tabletu. Nacisk nie musiał być przesadnie silny, aby tablet ulegał nieznacznemu odkształceniu.
Ekran IPS o przekątnej 10,1-cala wyświetla obraz o rozdzielczości Full HD 1920×1080 pikseli. Łatwo obliczyć, że daje nam to zagęszczenie na poziomie 224 pikseli na cal. Nie jest to wartość, która na kimkolwiek zrobi wrażenie – rozdzielczość Full HD staje się normą, nawet w znacznie tańszych tabletach. Pozytywnym zjawiskiem jest fakt, że w produktach Sony coraz częściej goszczą matryce IPS, które w codziennym użytkowaniu spisują się naprawdę dobrze. Dzięki technologii Triluminos możemy cieszyć się dobrym, a nie przejaskrawionym jak w przypadku AMOLEDów, odwzorowaniem barw i bardzo dobrymi kątami widzenia. Ekran jest dostatecznie jasny i kontrastowy, aby móc go używać w pełnym słońcu. Brakuje mu trochę do jasności powyżej 510 cd/m2 oferowanej przez Sony Xperia Z1 Compact, ale iluminacja na poziomie około 400 cd/m2 w najjaśniejszym punkcie to w świecie tabletów dość dobry wynik. Dla porównania, iPad Air cechuje się jasnością na poziomie około 480 cd/m2.
Po lewej stronie nad wyświetlaczem widnieje srebrne logo producenta. W centralnej części ramki otaczającej ekran umieszczono kamerę o rozdzielczości 2,2 megapiksela. Obok niej, po prawej stronie, znajduje się czujnik światła.
![]() | ![]() |
Sony postanowiło zrobić użytek z dwóch głośników i umieścić je z przodu ekranu, po obu jego stronach. To bardzo przemyślany zabieg, wpływający pozytywnie na odbiór odtwarzanej muzyki. Niestety sam dźwięk nie jest już najwyższych lotów i muzyka odtwarzana w jakości 320 kbps już w ¾ skali robiła się dość nieprzyjemna dla uszu. Jeżeli chcielibyście odróżniać od siebie poszczególne tony, poczuć choć odrobinę bas – zainwestujcie w głośnik zewnętrzny.
![]() | ![]() |
Diametralnie inaczej przedstawia się sytuacja, gdy skorzystamy z wyjścia słuchawkowego. Wzmacniacz muzyczny w Sony Xperia Z2 Tablet radzi sobie zaskakująco dobrze. Skłamałbym pisząc, że słyszę dużą różnicę pomiędzy dźwiękami przetwarzanymi przez procesor dźwięku w testowanym tablecie, a tym który oferuje wzmacniacz w iPodzie Touch 4 generacji.
Tablet Xperia Z2 to urządzenie wodoodporne. Jest w stanie przebywać na głębokości 1,5 metra przez okres 30 minut. Aby osiągnąć taki wynik Sony musiało poczynić parę kroków związanych z zabezpieczeniem wszystkich złącz. Podobnie jak w przypadku urządzeń Xperia Z poprzedniej generacji, zastosowano tu specjalne zaślepki, które należy zamknąć, aby tablet był w pełni szczelny. Wyjątkiem jest gniazdo słuchawkowe oraz wejście na ładowarkę biurkową, które zalewać można do woli – nie zrobi to na nich najmniejszego wrażenia. Wszystkie gniazda oraz trzy metalowe przyciski fizyczne, wykonane w charakterystycznym dla Sony stylu, znajdują się na ramce otaczającej tablet. Pośród złącz znajdziemy raczej standardowy zestaw – gniazdo na kartę micro SIM, gniazdo na kartę micro SD oraz wejście micro USB.
![]() | ![]() |
Tylna część obudowy pokryta jest antypoślizgowym tworzywem, na którym widać po pewnym czasie odciski palców. Najlepiej jest co jakiś czas przemywać ten element bieżącą wodą i przecierać szmatką – zwykłe, suche ściereczki z mikrofibry nie dają rady. W prawym górnym rogu tabletu umieszczono oko kamerki o rozdzielczości 8,1-megapiksela. Jej wydajność jest nieco lepsza od tej, oferowanej w tablecie Xperia Z1. Znajduje to odzwierciedlenie nie tylko w zdjęciach, ale także w filmach wideo. Niestety, zabrakło diody flash, a więc o zdjęciach nocnych możemy zapomnieć.
![]() | ![]() |
Poniżej zobaczyć możecie galerię przykładowych zdjęć, uchwyconych za pomocą Sony Xperia Tablet Z2. Dodałem także film nagrany w dzień. Zdjęciom wiele brakuje do jakości oferowanej przez znacznie lepszy aparat, który znajdziemy w smartfonach Xperia Z1, Z1 Compact oraz Z2. Nowością w oprogramowaniu jest tu tryb zdjęcia z rozmytym tłem.
![]() | ![]() |
Fotografie wykonane w nieco gorszych warunkach oświetleniowych są mocno zaszumione i widać tu wysoki poziom kompresji. Wrażenie to potęguje dodatkowo tryb automatyczny, który nie zawsze radzi sobie z dobraniem optymalnych ustawień. Jak na tablet odwzorowanie kolorów nie jest jednak tragiczne, a dobrze naświetlone zdjęcia wyglądają znośnie.
![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() |
Znacznie lepiej prezentują się nagrania. Zwłaszcza praca mikrofonu zasługuje na duże uznanie. Pamiętajmy jednak, że Xperia Z2 Tablet i smartfon Xperia Z2 dzieli przepaść jeśli chodzi o zastosowania fotograficzne.
W Sony Xperia Tablet Z2 znajdziemy najnowszą jednostkę Qualcomm Snapdragon 801 MSM8974AA, będącą bezpośrednim następcą popularnego we flagowych produktach modelu Snapdragon 800. Podniesiono w niej nieznacznie taktowanie czterordzeniowego procesora (z 2,26 GHz na 2,3 GHz), znacząco zmieniono częstotliwość pracy układu GPU Adreno 330 (z 450 MHz na 500 MHz). Pamiętajmy, że nieco wydajniejszym modelem nowego Snapdragona 801 jest ten oznaczony numerem MSM8974AB – charakteryzuje się on procesorem o taktowaniu 2,5 GHz. Tak czy inaczej, „słabszy” ze Snapdragonów 801 jest dostatecznie szybki, aby nazwać go układem doskonałym jak na obecne czasy. Zapomnijcie o lagach w systemie Android. Już na Snapdragonach 800 było o nie ciężko i sytuacja ta wcale nie uległa zmianie. Żadna gra ze sklepu Google Play nie była dla urządzenia wyzwaniem, a dzięki sprzętowemu kodekowi Ultra HD 4K możliwym jest także płynne odtwarzanie filmów o tak wysokiej rozdzielczości.Nakładka systemowa Sony w Androidzie 4.4.2 nie różni się w żaden sposób od tego, co widzieliśmy do tej pory. Użytkownicy otrzymują do dyspozycji pięć domyślnych pulpitów, choć ich liczbę szybko można zwiększyć do dziewięciu.Proces dokonywania zmian w obrębie poszczególnych ekranów jest intuicyjny i nie sprawi nikomu najmniejszych problemów. Widgety dodane na pulpit można nie tylko przeciągać w dowolne miejsce, ale także zmieniać ich rozmiary. Zmian dokonywać można w obrębie pulpitu oraz paska z czterema ikonkami skrótów. Jedynie przycisk przejścia do menu głównego musi pozostać na swoim miejscu.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Dłuższe przytrzymanie palca na ekranie skutkuje też opcją zmiany tapety i motywu. Jeśli chodzi o cechy charakterystyczne dla nakładki Sony, to nieco inaczej względem innych nakładek wygląda rozwiązanie kwestii menu głównego. Aby zmienić kolejność aplikacji, odinstalować je lub wyszukać którąś z nich, należy przejść do ekranu znajdującego się skrajnie z lewej strony. Jest to chyba jedyna cecha Sony UI, która nie przypadła mi jakoś specjalnie do gustu – wydaje mi się, że niepotrzebnie komplikuje proste czynności. Nowością w obrębie obsługi urządzenia jest możliwość wybudzenia go podczas aktywnej blokady ekranu za pomocą dwukrotnego uderzenia palcem w wyświetlacz.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Mówiąc o nakładce systemowej w Xperia Z2 tablet muszę powiedzieć o zjawisku które zaobserwowałem, a które może być wadą oprogramowania jedynie w testowanym modelu. Otóż wyświetlacz nie zawsze reagował poprawnie na lekki dotyk podczas poruszania się po menu głównym. Co ciekawe, problem nie występował w żadnej z aplikacji. Dla testu uruchomiłem narzędzie do rysowania i bardzo długo bazgrałem po ekranie w oczekiwaniu na dostrzeżenie choć jednej przerwanej linii – nie doczekałem się. Wygląda na to, ze problem występował jedynie w menu głównym i sporadycznie podczas wykonywania akcji na pulpicie.
![]() | ![]() | ![]() |
Lekkość, niewielka grubość, spora wydajność i piękny, jasny wyświetlacz rzadko idą w parze z długą pracą akumulatora. O ile smartfon Xperia Z1 Compact mógł być dla producenta powodem do dumy jeśli chodzi o jego czas pracy bez ładowania, to w Xperia Tablet Z2 mogłoby być odrobinkę lepiej. Godzina odtwarzania wideo w jakości Full HD, przy maksymalnej jasności ekranu i wyłączonej łączności WiFi, spowodowała spadek naładowania baterii o około 10%. Oznacza to, że urządzenie byłoby w stanie wyświetlać w ten sposób filmy przez około 9,5-10 godzin. Nieco gorzej sprawa wygląda podczas korzystania z internetu i danych pakietowych. Maraton surfowania po zasobach sieci, przy maksymalnej jasności ekranu, skończy się już po około sześciu godzinach. W trybie czuwania urządzenie może natomiast działać nawet ponad 2 tygodnie.
![]() | ![]() |
Podsumowanie
Sony Xperia Z2 Tablet to urządzenie, w którym zakocha się od pierwszego wejrzenia chyba każdy. Ważący nieco ponad 430 gram gadżet jest niebywale lekki i cienki, dzięki czemu doskonale leży w dłoni. Od strony wizualnej nie można mieć do niego jakichkolwiek zastrzeżeń. Ekran IPS jest jednym z najlepszych pośród stosowanych w produktach Sony, lecz po raz kolejny chroniony jedynie szkłem hartowanym. Na dokładkę, chroniąca je folia na stałe wprasowana w ekran zbiera kurz i bardzo szybko się rysuje.
Cena testowanego modelu (16 GB LTE – 2699 złotych) czyni go droższym od iPada Air. Dla niektórych kupujących może okazać się to dyskwalifikujące. W zamian za te pieniądze otrzymamy jednak urządzenie wodoodporne, oferujące najwyższą wydajność (dzięki układowi Snapdragon 801) i cechujące się… po prostu dobrym wykonaniem. Pomimo uznania dla jakości zastosowanych materiałów mam obiekcje co do dużej elastyczności całej konstrukcji. Czas pracy na baterii? Mógłby być nieco dłuższy!
Mocne strony:
Słabe strony:
Ocena ogólna: 8,5/10
Za użyczenie sprzętu do testów dziękujemy agencji KOD*ID.