SEA odpowiedzialna za włamania na wojskowe strony USA

SEA to nic innego jak grupa hakerów wspierająca syryjski rząd. Ich głównym zadaniem jest destabilizacja stron internetowych należących do Stanów Zjednoczonych. Chcąc odwiedzić jedną ze stron internetowych armii Stanów Zjednoczonych, byliśmy niedawno przekierowani na stronę SEA, na której widniała informacja, że strona została zhakowana przez Elektroniczną Armię Syrii. Co ciekawe, SEA poinformowała o swoim działaniu na oficjalnym koncie, na Twitterze. Od początku wiadomo więc było, kto stoi za atakiem – choć i bez tej informacji, nie byłoby to trudne do odkrycia.
Ofiarą hakerów padła też mobilna strona The Washington Post (14 maja). Dlaczego? SEA twierdzi, że za pośrednictwem tej strony wypowiadano się negatywnie i krytycznie wobec rządu Syrii. Cel ataków, przynajmniej według hakerów, był uzasadniony. Wcześniej, bo w 2013 roku, ataku nie ustrzegł się były prezydent FIFA Sepp Blatter, którego konto na Twitterze zostało przejęte przez „elektronicznych bojowników”. Dlaczego? Tego już nie wyjaśniono.

Źródło: suntimes.com