Samsung jak Apple – ukarany za spowalnianie smartfonów aktualizacjami
Pamiętacie wielką aferę, jaką wywołało Apple za sprawą celowego ograniczania wydajności smartfonów za pomocą aplikacji? Producent tłumaczył się wtedy, że robił to dla dobra baterii. Konkurencyjne firmy potępiały Apple i zarzekały się, że nie kroczą tą samą drogą. Jednym z tych producentów był Samsung, który teraz został ukarany przez włoski urząd karą w wysokości 5 milionów euro. Powód?
Celowe zmniejszanie wydajności smartfonów za pomocą aktualizacji oprogramowania.
Touche.
Wszystko rozbija się o Samsunga Galaxy Note 4, który swoją premierę miał w 3 kwartale 2014 roku. Wydana w maju 2016 roku aktualizacja systemu u wielu użytkowników miała spowodować spadek płynności ich urządzeń. Włosi stwierdzili, że Samusng wydał aktualizację będąc świadomym kłopotów, jakie mogą z jej tytułu czekać użytkowników Note 4. Jednocześnie, firma intensywnie promowała instalację aktualizacji.
Włoski urząd do spraw ochrony konkurencji i konsumenta (ACGM) ukarał na terytorium Włoch także firmę Apple. Oprócz konieczności zapłacenia kary, producenci będą musieli umieścić na swoich stronach stosowną informację o decyzji urzędu i powodzie przyznania kary. Może to się okazać gorsze od, bądź co bądź, symbolicznej kary pieniężnej.
W przypadku postępowania Apple, Włochom nie spodobała się aktualizacja iOS 10 dla smartfonów iPhone 6 Plus, 6S oraz 6S Plus. Nowa wersja systemu miała wyższe wymagania energetyczne, co prowadziło w niektórych przypadkach do samoczynnych restartów smartfonów. Aktualizacja 10.2.1 usuwająca tę usterkę… obniżała wydajność pracy urządzenia.
Apple nabrało wody w usta i sprawy nie komentuje. W przypadku giganta z Cupertino sprawa wydaje się jednak oczywista, gdyż ten przyznał się wcześniej do swoich praktyk. Apple umożliwiło jednak użytkowników w późniejszych aktualizacjach przywrócenie większej wydajności (i dało rabat na zakup nowej baterii).
Przedstawiciele Samsunga natomiast w swoim oświadczeniu poinformowali, że są rozczarowani decyzją włoskiego organu. Zarzekają się, że nigdy nie wydali aktualizacji ograniczającej wydajność starych urządzeń.
Źródło:CNET