Pożegnajcie się z Windows 7. Nadchodzi jego koniec

System Windows 7 użytkują miliony osób na całym świecie oraz aż 30% graczy korzystających z platformy Steam. Być może niewielu posiadaczy komputerów osobistych jest świadomych tego, że Microsoft już 14 stycznia 2020 roku popularny system „uśmierci”. Przez uśmiercenie rozumieć należy zaprzestanie wydawania aktualizacji zabezpieczeń. Bez nich, system ten z czasem stawał się będzie coraz bardziej podatny na ataki.
Windows 7 nie otrzymuje już poprawek od stycznia 2015 roku, ale wydłużone wsparcie cały czas obowiązuje z racji ogromnej popularności systemu. Microsoft zapowiedział, że po 14 stycznia 2020 roku najważniejsze poprawki bezpieczeństwa udostępniane będą jedynie przedsiębiorstwom, które za to zapłacą. Wszystko to aż do 14 stycznia 2023 roku.
Windows 7 swoją premierę miał 22 lipca… 2009 roku! Ale ten czas leci, prawda? To już prawie 10 lat. W 2019 roku królowały komputery z kartami graficznymi pokroju NVIDIA GeForce 9800GT i popularnymi procesorami AMD Phenom II. Od tego czasu rynek komputerów osobistych przebył naprawdę długą drogę.
Z czasem Windows 7 zapewne przestanie być wspierany także przez różnego rodzaju programy i aplikacje – na to jednak poczekamy znacznie dłużej. Trudno się spodziewać, aby twórcy oprogramowania mieli wiecznie wspierać przestarzałe oprogramowanie. Ostatnio Steam przestał działać na systemach Windows XP i Windows Vista. Według statystyk udostępnianych regularnie przez Valve, z systemów Windows XP i Vista korzystało jednak z końcem 2018 roku mniej, niż 1% użytkowników Steama. Trudno spodziewać się, aby Valve miało nagle odciąć dostęp do platformy 1/3 użytkowników.
Korzystacie jeszcze z Windowsa 7?