Ponad 120 tysięcy aut Tesla Model S powinno wrócić na serwis!

Tesla ogłosiła akcję serwisową, na którą udać się może nawet 123 000 samochodów Tesla Model S. Chodzi o problemy ze wspomaganiem kierownicy. Usterka nie jest klasyfikowana jako niebezpieczna, więc wybranie się ze swoim na warsztat nie jest obowiązkowe, choć wysoce wskazane przez Tesla Motors.
Na czym polega wada układu wspomagania kierownicy w pojazdach Tesla Model S? Przedstawiciele firmy Tesla poinformowali, że jeden z komponentów tego układu niebywale szybko poddaje się korozji. Akcja serwisowa zakłada wymianę tego właśnie elementu. Problem zdiagnozowano w krajach o bardzo chłodnym klimacie, gdzie w trakcie zimy korzysta się z soli do posypywania zaśnieżonych i oblodzonych dróg. Producent uznał jednak, aby wezwać wszystkich konsumentów na darmową wymianę.Tesla model s akcja serwisowaProblem dotyczy wszystkich pojazdów wyprodukowanych przez kwietniem 2016 roku. Przedstawiciele Tesla Motors poinformowali, że usterka nie dotyczy samochodów Tesla Model 3 i Model X. Właściciele pojazdów zostali powiadomieni o potrzebie udania się do autoryzowanych punktów obsługi e-mailowo, w tym tygodniu.
Akcje serwisowe dla niedopracowanych podzespołów w samochodach nie są niczym niezwykłym. Drobne usterki nie stanowiące zagrożenia dla życia i zdrowia kierowcy są wykrywane przez producentów aut stosunkowo często. W 2017 roku koncern General Motors wzywał na akcję serwisową ponad 800 000 pojazdów w związku z możliwością nagłego odcięcia systemu elektrycznego wspomagania kierownicy w trakcie jazdy.
Od jakiegoś czasu jeżdżę 14-letnią Mazdą RX-8, na którą producent uruchomił w ostatnim czasie aż… 4 różne kampanie serwisowe. Miło, że po tylu latach takie akcje wciąż są przeprowadzane.