Polski rząd chce uregulować działalność Ubera – obowiązek licencji

Niedawno pisaliśmy, że Uber musi wycofać swoją działalność z Włoch. Teraz to polski rząd, a konkretnie Ministerstwo Infrastruktury, bierze się za regulację działalności usługodawcy przewozowego, którego kolosalną antypatią darzą niemal wszyscy taksówkarze.
Nowe przepisy miałyby zostać zawarte w znowelizowanej ustawie o transporcie drogowym. Wymuszałyby one na wszystkich kierowcach pracujących dla Ubera konieczność zdobycia odpowiedniej licencji na przewóz osób. Nietrudno się domyślić, że byłoby to kolosalnym utrudnieniem dla wszystkich tych, którzy traktują Ubera jako dodatkową formę zarobku. Być może wypowiedzą się w tej kwestii osoby jeżdżące dla Ubera?

– Niezależnie od rozwoju nowoczesnych technologii i ich zastosowania na użytek przewozów drogowych osób, ważne jest, by uczestnicy również tego segmentu rynku transportowego mieli możliwość funkcjonowania na zasadach równej i uczciwej konkurencji – mówi rzecznik ministerstwa Szymon Huptyś.

Do nowej ustawy trafiłaby też znowelizowana definicja pośrednika transportowego oraz wymóg zdobycia odpowiedniej licencji przez Ubera. Ta nakładałaby także konieczność ewidencjonowania wszystkich zleceń w specjalnym rejestrze. Miałoby to wyeliminować zupełnie szarą strefę w postaci osób, które woziłyby pasażerów bez stosownych uprawnień.
 

Źródło: PAP